Reklama

Armia i Służby

Wojna. Wojsko Polskie potrzebuje nowych sił

wojsko polska wojna nato
Wojsko Polskie - wschodnia flanka NATO. PKW Łotwa.
Autor. Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ)/X

Wojsko Polskie potrzebuje sił odpowiedzialnych za wojnę informacyjną. Wrogie działania o charakterze hybrydowym wymagają kompleksowego podejścia, zwłaszcza gdy na wschodzie graniczymy z Rosją i Białorusią. A już teraz jesteśmy poddawani operacjom.

Żyjemy w czasach wojny informacyjnej. Infosfera jest obecnie przestrzenią aktywnie wykorzystywaną przez państwa do prowadzenia działań, których zadaniem jest osiąganie celów różnej wagi (taktycznych, strategicznych itp.). Kampanie realizowane są zarówno w czasie pokoju, jak i konfliktów i wojen, wpisując się w katalog zagrożeń hybrydowych. Mogą być prowadzone niezależnie od innych operacji lub wespół z podejmowanymi już wysiłkami (np. cyberatakami).

Reklama

Inwazja Rosji na Ukrainę najlepszym przykładem

Wojna na Ukrainie pokazuje znaczenie nie tylko konwencjonalnych działań, ale również potencjał domeny cyber i info. Nasi wschodni sąsiedzi regularnie poddawani są intensywnym operacjom InfoOps, w które Rosja angażuje założone i rozbudowane zasoby: od elit władzy, przez siatkę podmiotów medialnych i tzw. pożytecznych idiotów, kończąc na trollach i farmach botów. 

Celem Kremla jest m.in. osłabienie morale Ukraińców, które stale utrzymuje się na wysokim poziomie, co przekłada się na ich determinację i utrudnianie działania Rosji. Moskwa chce podzielić społeczeństwo, wywołać niechęć oraz nieufność wobec kierownictwa politycznego i wojskowego, zniechęcić do wykonywania poleceń. Wszystko po to, aby łatwiej było manipulować i tym samym - kontynuować inwazję, a przy okazji znaleźć podatny grunt dla kremlowskich narracji, czego owocem może być pozyskanie Ukraińców chętnych służyć w imię Rosji.

Czytaj też

Wpływ na cywilów i wojskowych

Sposobów prowadzenia działań informacyjnych jest wiele. Obserwując aktywność Rosji, można wskazać na m.in. kampanie dezinformacyjne realizowane przez ośrodki medialne powiązane z Kremlem, operacje w mediach społecznościowych z wykorzystaniem botów lub trolli, ataki typu hack-and-leak (np. włamanie na skrzynkę mailową, kradzież wiadomości i ich publikacja w zmanipulowanej formie), czy rozsyłanie określonych komunikatów na telefony.

Reklama

Moskwa stara się oddziaływać nie tylko na ukraińskich cywilów, ale również wojskowych. Przykładem mogą być SMS-y, jakie na początku inwazji otrzymywali żołnierze m.in. 53 i 54 Brygady. Jak informowaliśmy, ich treść zachęcała do poddania się i ucieczki „póki jeszcze nie jest za późno”. 

wojna ukraina rosja inwazja wojsko żołnierze
Inwazja Rosji na Ukrainę - wiadomość, jaką mieli otrzymać ukraińscy żołnierze na początku inwazji.
Autor. Олександр Колим (@OleksandrKolym)/Twitter

Wojna. Rosja przygląda się Polsce

Działania hybrydowe prowadzone pod progiem wojny obejmują również szeroko rozumiane operacje informacyjne, czego doświadcza nasz kraj. Polska jest jednym z państw poddawanych tego typu kampaniom ze względu na swoje znaczenie w regionie (np. wschodnia flanka NATO, bliskość Białorusi i Rosji), a po inwazji Rosji na Ukrainę sprawa dodatkowo się pogłębiła. 

Reklama

Po napaści Rosji z 24 lutego 2022 r. mocno zaangażowaliśmy się w pomoc Kijowowi. Popłynęły pakiety wsparcia w postaci m.in. sprzętu wojskowego, uzbrojenia, Stralinków czy innych ważnych artykułów. Otworzyliśmy swoje domy na uchodźców, aktywnie działaliśmy na przejściu granicznym, dworcach, ulicach miast. To wszystko zostało zauważone na Kremlu, którego władze postanowiły wzmocnić operacje InfoOps, aby temu zaradzić, a przynajmniej osłabić.

ukraina wojna rosja inwazja wojsko
Inwazja Rosji na Ukrainę: żółto-niebieska wstążka jest symbolem jedności Ukrainy.
Autor. 92nd Assault Brigade/Defense of Ukraine (@DefenceU)/X

Relacje Polski i Ukrainy drażnią Putina

W przypadku UkrainyRosja dąży do osłabienia relacji z Polską. Stara się osłabić nasze zaangażowanie w pomoc i wsparcie Kijowa poprzez kreowanie Ukraińców na osoby rzekomo „niegodne zaufania”. To samo dotyczy władz, na czele z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Pojawiają się narracje, że Ukraina jest niewdzięczna i Polska wplątuje się w nieswoją wojnę

Tylko w ubiegłym tygodniu opisywaliśmy rosyjską kampanię wymierzoną w m.in. nasz kraj. Ujawnili ją specjaliści VIGINUM, czyli francuskiej służby odpowiedzialnej za ochronę kraju przed zewnętrznymi operacjami w sieci. 

Eksperci przeanalizowali sieć portali „informacyjnych”, składającej się z ponad 193 serwisów. W ich ramach publikowano prorosyjskie treści, a jednym z przykładów jest polskojęzyczny portal pravda-pl(.)com, będący kopią np. pravda-fr(.)com, pravda-de(.)com, pravda-es(.)com czy pravda-en(.)com.

Czytaj też

Cel Rosji: osłabić Polskę

Oczywiście należy mieć na uwadze, że wątek Ukrainy to tylko jeden z wielu tematów, który „grzeje” Rosja w ramach wojny informacyjnej. Nie można pomijać również podważania roli Polski w NATO i znaczenia samego sojuszu czy relacji ze Stanami Zjednoczonymi.

Ponadto, każde wewnętrzne napięcia stają się pożywką dla kremlowskiej machiny propagandowej, której zależy na podzieleniu społeczeństwa i pogłębieniu różnic, bo wtedy łatwiej manipulować i realizować cele. 

Operacja wymierzona w żołnierzy RP

Działania w infosferze wymierzone są zarówno w zwykłych obywateli, jak i przedstawicieli władzy państwowej oraz wojska. Tak, żołnierze również są ważnym punktem wojny informacyjnej z perspektywy wroga. Siły Zbrojne RP nie są tu wyjątkiem. 

W przeszłości nie raz polscy wojskowi byli poddawani działaniom informacyjnym. Wystarczy przywołać przykład fake newsów dotyczących rzekomego odebrania im przywilejów. Miało to zniechęcić żołnierzy do służby, osłabić ich zaangażowanie, a tych, którzy chcieliby wstąpić do armii, odwieść od tego pomysłu. Takie granie na emocjach miało na celu osłabienie Wojska Polskiego.

wojsko polska czołgi abramsy
Wojsko Polskie: Abramsy
Autor. 18 Dywizja Zmechanizowana (@Zelazna_Dywizja)/X

Wojsko Polskie potrzebuje nowych sił

Biorąc pod uwagę cały kontekst, doskonale widać, że Polska jest poddawana aktywnym działaniom informacyjnym ze strony wrogich podmiotów. Nasza uwaga skierowana przez przede wszystkim na wschód – Białoruś, Rosję. To te państwa prowadzą regularne operacje pod progiem wojny, obejmujące kampanie wpływu. Nie należy zapominać również o Chinach (przykład pod linkiem: Operacja Chin w Polsce. Zdemaskowano portale).

W związku z tym w ramach Wojska Polskiego należałoby utworzyć poświęconą wojnie informacyjnej odrębną komórkę lub jednostkę. Ze względu na przenikanie się sfery cyber z przestrzenią informacyjną, rozsądnym mogłoby się okazać podporządkowanie jej Dowództwu Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni (DKWOC). Przyglądając się obecnym wysiłkom DKWOC (zadania Dowództwa pod linkiem), zasobom, doświadczeniu i jakości kadry, ten scenariusz wydaje się najbardziej odpowiedni.

Siły Zbrojne RP potrzebują specjalistycznej struktury, składającej się z ekspertów od wojny kognitywnej, aby móc efektywnie działać w ramach współczesnego środowiska rywalizacji, konfliktów i wojen. Polska jest wystawiona na liczne zagrożenia o charakterze hybrydowym, co pokazują m.in. operacje InfoOps wymierzone w społeczeństwo. Ze względu na rosnące znaczenie tego typu działań, nasz kraj powinien dysponować odpowiednimi zasobami do działania w przestrzeni informacyjnej

polska wojna wojsko
Żołnierz Wojska Polskiego
Autor. 18 Dywizja Zmechanizowana (@Zelazna_Dywizja)/X

By Polska była aktywna w przestrzeni informacyjnej

Warto rozważyć posiadanie nie tylko zdolności o charakterze – nazwijmy je umownie – „defensywnym” (polegającymi na np. demaskowaniu wrogich kampanii, aktorów biorących udział w określonych operacjach), ale również pozwalające na prowadzenie aktywnych działań w przypadku m.in. zaangażowania w daną misję, konflikt lub wojnę

Mowa tu o zbudowaniu odpowiednich zasobów (ludzkich, technicznych, naukowych itp.), które pozwoliłby skutecznie realizować operacje w infosferze wobec społeczności lokalnej, aby np. ograniczyć eskalację napięć i agresji, a nawet załagodzić sytuację. 

Czytaj też

Stany Zjednoczone to dobry przykład

Przykładem „z życia” mogą być kampanie amerykańskiej armii na Bliskim Wschodzie. Operacje tego typu odgrywają tam ważną rolę i często towarzyszą innym podejmowanym wysiłkom. 

Warto podkreślić, że skutki działań InfoOps zwykle są niewidoczne, mało mierzalne, a przez to niedoceniane. W praktyce jednak potrafią wpływać na zachowanie określonej społeczności. Wystarczy wspomnieć o ograniczeniu ataków bojowników wspieranych przez Iran na amerykańskie placówki i okręty wojenne. 

Stany Zjednoczone to jedno z państw, które dysponuje strukturami do wojny informacyjnej w ramach sił zbrojnych. Pentagon tego typu kampanie określa skrótem MISO, czyli wojskowymi operacjami wsparcia informacyjnego. Prowadzą je operatorzy służący w np. 8. Grupie Operacji Psychologicznych (Fort Liberty, Karolina Północna). 

Czytaj też

Niemcy też mają swoje „siły info”

Nie musimy jednak szukać daleko za Oceanem. Nasi zachodni sąsiedzi w ramach Bundeswehry utworzyli służbę ds. domeny cyber i informacyjnej. Jednostka została powołana w 2017 r., jej siedziba główna znajduje się w Bonn, a na czele stoi wiceadmirał dr Thomas Daum. Liczebność? Według oficjalnych danych, ok. 16 tys. ludzi

Dzięki specjalistycznej wiedzy oraz zasobom technicznym, służba zapewnia niemieckiej armii możliwość wykorzystania środowiska informacyjnego jako obszaru działań wojskowych. Pozwala to np. przygotowywać Bundeswehrę na zagrożenia i wyzwania związane z wojną hybrydową, obejmującą w dużej mierze infosferę. 

Wojsko Polskie. Warto wyciągnąć wnioski

Polska powinna wyciągnąć wnioski z dotychczasowych wydarzeń i aktywności adwersarzy w przestrzeni informacyjnej. Utworzenie nowych sił podniosłoby poziom bezpieczeństwa kraju w świecie pełnym zagrożeń o charakterze hybrydowym, a także pozwoliłoby wzmocnić – w razie takiej konieczności – konwencjonalne działania Wojska Polskiego

Warto przeprowadzić analizę dotyczącą funkcjonowania podobnych komórek w innych państwach sojuszniczych, zasięgnąć od nich wiedzy oraz informacji i na tej podstawie przygotować plan powołania specjalistycznej jednostki w ramach Sił Zbrojnych RP

Jeśli chodzi o cyberwojska, jesteśmy elitą NATO. Jednak w kontekście przestrzeni informacyjnej mamy wiele do nadrobienia, zwłaszcza gdy spojrzymy na Wschód i skalę ryzyka, jakie stamtąd pochodzi.

wojsko polska dkwoc jednostka specjalna
Powstanie nowa jednostka specjalna DKWOC.
Autor. CyberDefence24.pl

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. AdSumus

    Ciekawe czy będą testy sprawnościowe?

  2. cherem.anatema

    Rosja prowadzi wojnę hybrydową z Polską od lat... Wojna ma wymiar polityczny, gospodarczy, finansowy, informacyjny. Jako społeczeństwo od dziesięcioleci jesteśmy podzieleni przynajmniej na dwa obozy. Na codzień nie widzimy tych działań. Wystarczy prześledzić kariery osób, które od lat widać w sferze publicznej, politycznej. Nie brakuje doniesień na temat kontaktów, relacji z osobami ze wschodu, południa czy też zachodu. Jesteśmy targani tworzonymi kłótniami, sporami. Mało kto jest się w stanie zdystansować i spojrzeć na całość na zimno i bez emocji. Dlatego jesteśmy tu gdzie jesteśmy... Moglibyśmy zajść dalej gdyby nie prowadzenie najważniejszych polityków przez sznurki z Moskwy, Wiednia, Berlina, Brukseli, Waszyngtonu... To nie tak, że wszystko i wszyscy są źli... Jeżeli pewne sprawy służa do utrzymania Naszej, Polskiej niepodległości... wiadomo trzeba to kontynuować i prowadzić...