Armia i Służby
Wojna: Rosja używa Starlinków. Do czego?
Rosjanie wykorzystują Starlinki na froncie, co potwierdza ukraiński wywiad wojskowy. Po co siłom Putina technologia SpaceX?
Doniesienia o używaniu Starlinków przez Rosjan pojawiły się w ubiegłym tygodniu. Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW) wskazywał, że dostęp do technologii SpaceX Moskwa maiła kupić od Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jak podawał serwis Space24, do transakcji najpewniej doszło w Dubaju.
Spółka Elona Muska odniosła się do sprawy, podkreślając, że nie współpracuje z rosyjskim rządem ani armią oraz nigdy nie wysyłała, nie wprowadzała na rynek ani nie sprzedawała usług lub sprzętu Starlink do Rosji.
Jak informowaliśmy, ukraiński wywiad wojskowy potwierdził doniesienia. Według naszych sąsiadów siły Putina korzystają z technologii SpaceX na linii frontu. „To zaczyna mieć charakter systemowy” – przekazał w rozmowie z RBC-Ukraina Andrii Jusow, służący w służbach Ukrainy.
Czytaj też
Wojna na Ukrainie. Rosja znalazła sposób
„Już kilka miesięcy temu pojawiały się informacje sugerujące, że Rosja używa na froncie terminali Starlink, natomiast obecnie takie działania mają być prowadzone na masową skalę” – komentuje sprawę na łamach naszego portalu Mateusz Mitkow, redaktor prowadzący Space24.
Jego zdaniem nie może dziwić, że Kreml znalazł w końcu sposób, aby szerzej móc używać technologii SpaceX. To o tyle ważne, że w ostatnim czasie obserwujemy wzmożoną aktywność rosyjskich wojsk, prowadzących ofensywne działania na Ukrainie.
Jak mówi nam Mateusz Mitkow, choć nie mamy pewności jak Rosja weszła w posiadanie Starlinków, SpaceX podjęło działania na rzecz ich dezaktywacji.
Czytaj też
Po co Rosji Starlinki?
Można powiedzieć, że dokładnie po to, co Ukrainie. Redaktor prowadzący Space24 zwraca uwagę, że Starlinki, a w zasadzie terminale niezbędne do korzystania z sieci, stanowią „niezwykle ważne wsparcie dla wojska” w ramach wojny.
Zarówno Ukraińcy jak i Rosjanie mogą korzystać z nich w celu zbudowania stabilnego kanału komunikacyjnego dla żołnierzy. Technologia SpaceX pomaga też w działaniach na froncie, w tym m.in. obsłudze dronów czy operacjach wywiadowczych. Zyskują również cywile i operatorzy infrastruktury krytycznej.
Czytaj też
Wojna. Przewaga Ukrainy nad Rosją
Według Mateusza Mitkowa, sprawa wykorzystania Starlinków przez Rosjan jest kolejnym, dobrym przykładem pokazującym znaczenie satelitów na wojnie. Jego zdaniem rola tej technologii rośnie, zwłaszcza w tak kluczowym obszarze jak komunikacja.
„Rosjanie posiadają swoje systemy na orbicie, natomiast w wyniku wojny tamtejszy sektor kosmiczny (i tym samym zdolności kosmiczne) bardzo ucierpiały” – podkreślił specjalista.
Równocześnie koncern Elona Muska dynamicznie rozwinął swoją sieć. A z racji, że z produktów SpaceX aktywnie korzysta Ukraina, Kreml stara się zniwelować tę różnicę.
„Starlink od początku konfliktu był obiektem jammingu, czyli zagłuszania i cyberataków, ale przeważnie z powodzeniem je odpierano, co chwalił sam Pentagon” – zaznaczył w rozmowie z naszym portalem Mateusz Mitkow, redaktor prowadzący Space24.
O wojnie na Ukrainie piszemy na bieżąco. Materiały znajdziecie pod linkiem.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany