Reklama

Sejm przyjął projekt ustawy wdrażający Akt o usługach cyfrowych

Sejm uchwalił ustawę wdrażającą unijny akt o usługach cyfrowych do polskiego porządku prawnego. Z zapisów zawartych w dokumencie nie wszyscy są jednak zadowoleni.
Sejm uchwalił ustawę wdrażającą unijny akt o usługach cyfrowych do polskiego porządku prawnego. Z zapisów zawartych w dokumencie nie wszyscy są jednak zadowoleni.
Autor. Adrian Grycuk - Own work, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=44902016

Sejm uchwalił projekt ustawy wdrażający zapisy unijnego Aktu o usługach cyfrowych do polskiego porządku prawnego. Nowelizacja przepisów dotyczących świadczenia usług drogą elektroniczną ma pozwolić na lepsze zwalczanie nielegalnych treści, a także poprawić m.in. nadzór nad platformami cyfrowymi. Teraz czas na kolejny etap drogi legislacyjnej.

Po wielomiesięcznych pracach prowadzonych przez Ministerstwo Cyfryzacji i przyjęciu przez rząd pod koniec września, projekt nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną był procedowany od połowy października przez Sejm. Jak opisywaliśmy na naszych łamach, poświęcono mu cztery posiedzenia Komisji Cyfryzacji. Na ostatnim, które odbyło się 20 listopada, głosowano nad 58 zgłoszonymi poprawkami, spośród których przyjęto 35.

Czytaj też

Sejmowa większość za projektem wdrażającym DSA

W III czytaniu projektu ustawy, Sejm przyjął wszystkie poprawki, które uzyskały pozytywną rekomendację Komisji Cyfryzacji, a także odrzucił wniosek Prawa i Sprawiedliwości o odrzucenie projektu w całości. Nad całością nowelizacji głosowało 442 posłów: 237 z nich poparło przepisy, 200 było przeciwko, zaś 5 wstrzymało się od głosu.

Jak przypomniało Ministerstwo Cyfryzacji w specjalnym komunikacie, w projekcie ustawy oprócz wdrożenia Aktu o usługach cyfrowych (DSA) znalazły się zapisy dotyczące blokowania treści, które wiążą się z 27 przestępstwami określonymi m.in. w Kodeksie karnym, a także mechanizmy odzyskiwania kontroli nad treściami publikowanymi w internecie. Jeżeli platformy usuną materiały użytkowników, ci będą mogli odwołać się od ich decyzji.

Reklama

Ministerstwo: wzmocnienie głosu internautów. Opozycja: to cenzura

Cytowany w komunikacie wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski wskazał, że uchwalone przepisy są prawdziwym wzmocnieniem głosu użytkowników sieci.

„Dzięki nim będzie możliwe (…) sprawdzenie, czy algorytmy nie promują treści nielegalnych lub nieodpowiednich dla dzieci. To co jest przestępstwem w realu, powinno być też przestępstwem w internecie” – zaznaczył wiceszef resortu.

Nie wszyscy są jednak zadowoleni z rozwiązań zaproponowanych w nowelizacji. Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak w swoim wpisie na X (d. Twitter) stwierdził, że ustawa wprowadza cenzurę w internecie. Wskazał przy tym, że decyzja o usuwaniu treści z sieci ma być podejmowana przez jedną osobę. „Tak wygląda wolność słowa w uśmiechniętej Polsce Tuska” – podsumował.

Teraz projekt ustawy trafi do Senatu. Jeżeli izba wyższa parlamentu przyjmie dokument bez zastrzeżeń, nowelizacja będzie już oczekiwała tylko na podpis prezydenta.

CyberDefence24.pl - Digital EU Ambassador

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Cyfrowy Senior. Jak walczy się z oszustami?

Komentarze

    Reklama