Polityka i prawo
Polska włączy się w walkę ze spyware? Mamy stanowisko MSZ
Afera Pegasusa zwróciła w Polsce uwagę na problem handlu i nadużywania komercyjnych narzędzi szpiegowskich. Na przestrzeni ostatnich miesięcy pojawiły się międzynarodowe inicjatywy mające na celu walkę z tym zjawiskiem. Przykładowo USA powołały koalicję państw, lecz na próżno szukać w niej Polski. Czy po zmianie władzy to się zmieni? Mamy stanowisko MSZ.
Afera Pegasusa w Polsce rozpoczęła się pod koniec grudnia 2021 r., kiedy to ujawniono, że telefony mecenasa Romana Giertycha oraz prokurator Ewy Wrzosek były infekowane z myślą o szpiegostwie. Odkrycia dokonali specjaliści Citizen Lab, co rozeszło się szerokim echem w kraju i za granicą.
Sprawa zyskiwała rozgłos wraz z kolejnymi nazwiskami, wobec których miał zostać użyty Pegasus. Mowa o m.in. Krzysztofie Brejzie, Jacku Karnowskim czy Michale Kołodziejczaku. Z miejsca pojawiły się zarzuty, że ówczesna władza upolityczniła służby i wykorzystała je do własnych, partyjnych celów. Aferą zajęły się dwie komisje: śledcza w Parlamencie Europejskim oraz nadzwyczajna w Senacie RP.
Zmiana władzy. Powstała komisja śledcza
Po październikowych wyborach doszło do zmiany rządu. Powołano komisję śledczą, która ma zająć się Pegasusem w Polsce i podobnymi rozwiązaniami wykorzystywanymi przez służby.
Pierwsze merytoryczne posiedzenie odbyło się 19 lutego br. W jego trakcie wybrano 15 doradców, przyjęto wnioski o przekazanie jawnych i niejawnych dokumentów od m.in. służb i ministerstw oraz przegłosowano wnioski o przesłuchanie np. Jarosława Kaczyńskiego, Zbigniewa Ziobry, Mariusza Kamińskiego czy Macieja Wąsika.
„Celem komisji nie jest uderzenie w pracę służb specjalnych jako takich czy odebranie im narzędzi pracy. (…) Pracowałam jako funkcjonariusz, stosowałam kontrolę operacyjną i wyobrażam sobie, co czują dziś funkcjonariusze. (…) My musimy doprowadzić do odbudowy zaufania do służb specjalnych” – wskazała w rozmowie z naszym portalem Magdalena Sroka, posłanka PSL (Trzecia Droga), przewodnicząca komisji śledczej ds. Pegasusa.
Czytaj też
Pegasus, Predator i inne. Globalny problem
Incydenty dotyczące stosowania inwazyjnych narzędzi szpiegowskich to nie tylko sprawa Polski. W wielu krajach ujawniono podobne afery. Wystarczy wspomnieć o Hiszpanii, Grecji czy Węgrzech.
W związku z tym, komisja śledcza w Parlamencie Europejskim wielokrotnie nawoływała do podjęcia międzynarodowych inicjatyw w zakresie m.in. ograniczenia handlu spyware i innymi komercyjnymi, inwazyjnymi narzędziami przeznaczonymi do inwigilacji.
Amerykanie przeszli do działania
Stany Zjednoczone od razu przeszły do działania. Na początku lutego sekretarz stanu Antony Blinken poinformował o wprowadzeniu nowej polityki, dzięki której możliwe będzie nałożenie ograniczeń wizowych na osoby zaangażowane w niewłaściwe wykorzystanie komercyjnego oprogramowania szpiegowskiego.
Jeszcze wcześniej, pod koniec marca 2023 r. administracja Joe Bidena wydała rozporządzenie wykonawcze, które zakazuje sięgania przez rząd po spyware, stwarzające ryzyko dla bezpieczeństwa państwa i interesów polityki zagranicznej.
Jak informowaliśmy, utworzono też koalicję z udziałem 11 krajów. Jej członkowie zobowiązali się do działań na rzecz ograniczenia rozprzestrzeniania się komercyjnego oprogramowania szpiegowskiego oraz jego nadużywania. Wśród sygnatariuszy znalazły się takie kraje jak: Australia, Kanada, Kostaryka, Dania, Francja, Nowa Zelandia, Norwegia, Szwecja, Szwajcaria, Wielka Brytania i oczywiście USA.
Czytaj też
Polska dołączy do koalicji? MSZ odpowiada
Na liście zabrakło Polski, którą w tamtym czasie rządził PiS. Jakie są szanse, że sytuacja zmieni się pod władzą „koalicji 15 października”?
Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało nam, że obecnie analizuje sprawę wspólnie z „właściwymi kompetencyjnie resortami”. W ciągu kilku najbliższych tygodni mają wypracować wspólne stanowiska i podjąć działania „uwzględniające realizację interesów RP”.
Walka ze spyware. MSZ: analizujemy inicjatywy
MSZ zadeklarowało, że „na bieżąco śledzi inicjatywy międzynarodowe, mające na celu walkę z rozpowszechnianiem i używaniem narzędzi szpiegowskich”, co nie ogranicza się jedynie do koalicji zawiązanej przez Stany Zjednoczone. Jak słyszymy, każda „inicjatywa” jest analizowana i oceniana „pod kątem możliwości realizacji naszych interesów w ramach szerszych koalicji krajów podobnie myślących”.
Podano tu przykład udziału MSZ i NASK-PIB w międzynarodowej konferencji „Tackling the proliferation and irresponsible use of commercial cyber intrusion capabilities”. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Francję i Wielką Brytanię (6-7 lutego br., Londyn) i zapoczątkowało tzw. Pall Mall Process.
Na naszych łamach informowaliśmy o podpisaniu przez Polskę deklaracji końcowej Pall Mall Process. Jej sygnatariuszami jest blisko 50 podmiotów (rządy, firmy, NGO-sy itd.). Cel stanowi walka z zagrożeniami związanymi z wykorzystaniem komercyjnych narzędzi do przeprowadzania cyberataków, co obejmuje również spyware.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany