Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Lokalizacja Wojska Polskiego. Rosja i Białoruś pozostają aktywne

wojsko polska żołnierze wojna
Żołnierze Wojska Polskiego
Autor. 18 Dywizja Zmechanizowana (@Zelazna_Dywizja)/X

Na polskim X krążyła mapa z rzekomą lokalizacją jednostek Wojska Polskiego. We wpisie wskazano, że Siły Zbrojne RP koncentrują się wzdłuż wschodniej granicy, co niby świadczy o tym, iż „Polska idzie na wojnę z Rosją”. Musimy być gotowi na większą liczbę działań informacyjno-psychologicznych realizowanych przez Kreml.

W weekend na platformie X pojawił się wpis przedstawiający mapkę z rzekomą aktualną lokalizacją Wojska Polskiego. Udostępniony post ma charakter szkodliwy ze względu na swój dezinformacyjny charakter i emocjonalny wydźwięk. Oto dlaczego:

„Dzięki waszej pomocy udało się zaznaczyć ruchy jednostek, widać przesunięcie na wschodnią granicę, gotowość do wejścia na Ukrainę i obronę portów przed ewentualnym odwetem. (…) Polska idzie na wojnę z Rosją” – stwierdzono we wpisie.

Na publikację stanowczo zareagowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych RP, które podkreśliło, że mamy do czynienia z fake newsem. Przestrzegło przed „kłamstwami, dezinformacją i nieprawdziwymi danymi w internecie”. 

polska wojsko ćwiczenia dragon 24 fake news
Grafika udostępniona przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych RP.
Autor. Dowództwo Generalne (@DGeneralneRSZ)/X
Reklama

Aktywność Rosji i Białorusi

Konto, z którego pochodził post zostało niedługo potem zawieszone, co zostało odnotowane za naszą wschodnią granicą. Jak poinformował na X dr Michał Marek, szef Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa (CBWŚB), sprawę zauważono na Białorusi. 

Według tamtejszej propagandy, blokada profilu stanowi dowód na to, że Polska jest krajem opresyjnym

Reklama

„Niestety możemy spodziewać się większej liczby podobnych działań informacyjno-psychologicznych (…) realizowanych m. in. przez rosyjsko-bialoruską agenturę wpływu” – ocenił ekspert zajmujący się w monitorowaniem infosfery.

Białoruś polska dragon-24
Screen udostępniony przez dr Michała Marka.
Autor. Michał Marek (@mic_marek)/X

Obecnie pod taką samą nazwą użytkownika na X funkcjonuje nowe konto. Pierwszy udostępniony wpis pojawił się 2 marca br. Profil wykazuje silne wsparcie dla Ukrainy, m.in. pojawiają się antyputinowskie hasła.

x twitter troll
Konto, które pojawiło się 2 marca na X.
Autor. X/CyberDefence24

Czytaj też

Ćwiczenia DRAGON-24 w Polsce

Pierwotny wpis z mapką rzekomej lokalizacji Sił Zbrojnych RP pojawił się w związku z trwającymi w naszym kraju narodowymi ćwiczeniami DRAGON-24, będącymi elementem manewrów NATO STEADFAST DEFENDER-24.

Jak informowaliśmy, w DRAGON-24 weźmie udział ok. 20 tys. żołnierzy (w tym ok. 15 tys. SZ RP) oraz 3,5 tys. jednostek sprzętu z 10 państw sojuszniczych. Celem jest sprawdzenie zdolności Wojska Polskiego i innych „do reakcji na potencjalny wielowymiarowy kryzys o charakterze zbrojnym”.

Dowództwo Generalne mówi wprost: „DRAGON-24 to zaplanowane, defensywne ćwiczenie wojskowe z udziałem żołnierzy polskich i sojuszników z NATO, niewymierzone przeciw nikomu!”. 

Reklama

To pomaga wrogom

Tego typu manewry za naszą wschodnią granicą przedstawiane są zupełnie inaczej. Mówi się o np. wciąganiu Polski w wojnę i zachęca do publikowania informacji na temat aktywności Wojska Polskiego, w tym ich lokalizacji, tras przejazdu, uzbrojenia itp. Tego typu działania pomagają zagranicznym służbom, które wszystko, co chcą dostają jak na tacy. 

Czytaj też

Uzbrojenie jadące na Ukrainę

W sieci natrafiliśmy na przykłady wpisów, które ujawniały wrażliwe informacje dotyczące transportów wojskowych, czy to w ramach trwających ćwiczeń, czy niesienia pomocy Ukrainie

Wystarczy wspomnieć o wpisie jednego z użytkowników X, który nagrał film z granicy polsko-ukraińskiej. Widać na nim tiry przewożące do naszego sąsiada pojazdy bojowe, a także datę i godzinę. Pytanie, na ile było to celowe działanie. 

Nie publikuj informacji o wojsku

Ponawiamy apel o zdrowy rozsądek i stosowanie podstawowych zasad. Na każdym/ każdej z nas spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo i skuteczność obrony PolskiOchrona informacji powinna leżeć w interesie wszystkich. W związku z tym, nie publikujmy zdjęć, filmów ani innych danych (np. lokalizacji, godziny, daty) o ruchach wojsk.

To ważne, ponieważ na takich materiałach łatwo widoczne bywają znaki identyfikacyjne pojazdów (i nie muszą to koniecznie być numery rejestracyjne) oraz to, co transport przewozi. Można bez trudu zobaczyć nie tylko rodzaj przewożonego sprzętu, ale też jego ilość i stan techniczny.

Dodatkowo, zachowajmy czujnośćBądźmy wyczuleni na dezinformację i propagandę. Miejmy świadomość, że znajdujemy się w czasach wojny informacyjnej, która rozgrywa się również przy użyciu mediów społecznościowych.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze (2)

  1. Astur

    Taktyka Kremla będzie się odwoływać do antyukraińskiego nastawienia Polaków, będzie wpierać, że rząd nic nie robi.

  2. hera

    Niestety w mediach społecznościowych można znaleźć sporo materiałów zdjęciowych ze sprzętem, wojskiem i ich lokalizacją. Na uwagi o bezpieczeństwie, autorzy reagują albo agresją albo wyśmiewaniem i bagatelizowaniem sprawy. Typowe "Janusze internetów". Dopóki do któregoś z nich nie wjedzie ABW lub SKW i nie zrobi się afera, zjawisko będzie narastać.

Reklama