Cyberprzestępcy wykorzystują premierę Battlefield 6. Malware zamiast gry
Autor. Lyncconf Games/Flickr/CC BY 2.0
Cyberprzestępcy wykorzystują każdą okazję, by zwabić i oszukać nieświadomych użytkowników, również fanów popularnych gier. Tym razem ofiarami ataku mogą paść miłośnicy serii Battlefield.
Gra Battlefield to popularna „strzelanka”, której kolejna odsłona pojawiła się w październiku br. Premiera Battlefield 6 stała się także okazją dla cyberprzestępców, ponieważ tytuł przyciąga wielu użytkowników, którzy decydują się na poszukiwania pirackiej wersji gry.
Malware zamiast gry
W raporcie zespół Bitdefender Labs wykazał, że gracze poszukujący darmowych wersji najnowszej gry są narażeni na pobranie złośliwego oprogramowania. Eksperci odkryli pirackie wersje gry oraz instalatory, które były rozpowszechniane na stronach torrentowych, ale także na łatwo dostępnych domenach. Po analizie plików stwierdzono, że kradną dane i nie działają w rzeczywistości jako gra.
Cyberprzestępcy, jak wskazuje Hackread.com, podszywali się pod znane grupy, które zajmują się „crackowaniem” gier, np. InsaneRamZes oraz RUNE.
Jedna z pirackich wersji Battlefield 6 infekowała komputer i umożliwiała zdalne sterowanie atakującemu. Inny plik mógł kraść informacje, skupiając się na danych osobowych.
Zespół Bitdefender Labs zaobserwował, że złośliwe oprogramowanie w szczególności atakuje portfele kryptowalutowe, sesje cookie ze znanych przeglądarek, a także dane rozszerzeń tych portfeli w Chrome, w tym iWallet i Yoroi.
Analiza wykazała, że malware mogło zostać pobrane przez setki osób.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Cyfrowy Senior. Jak walczy się z oszustami?