Reklama

Technologie

Co wprowadza traktat o sztucznej inteligencji?

Traktat o sztucznej inteligencji. Co zawiera?
Rada Europy przyjęła międzynarodowy traktat w sprawie sztucznej inteligencji
Autor. Canva AI / Wygenerowane przy pomocy sztucznej inteligencji

17 maja Rada Europy przyjęła międzynarodowy traktat w sprawie sztucznej inteligencji. Przepisom przyjrzeli się sędzia Tomasz Kuźma, członek GRAI oraz prawnik i adwokat Alicja Kaszuba.

Traktat, czyli „Ramowa Konwencja Rady Europy o sztucznej inteligencji i prawach człowieka, demokracji i praworządności” został przyjęty w Strasburgu, podczas corocznej sesji Komitetu Ministrów Rady Europy, o czym pisaliśmy na łamach CyberDefence24.pl.

Ochrona praw człowieka, demokracji i praworządności

Konwencja ma na celu ochronę praw człowieka, demokracji i praworządności. Reguluje wykorzystanie systemów sztucznej inteligencji w sektorze prywatnym i publicznym. Ustanawia wymogi w zakresie przejrzystości i nadzoru dostosowane do konkretnych kontekstów i zagrożeń, w tym dotyczące identyfikacji treści generowanych przez systemy sztucznej inteligencji.

Jak wyjaśnia prawnik Alicja Kaszuba w rozmowie z CyberDefence24.pl, najważniejsze postanowienia Konwencji obejmują zasady odpowiedzialnego projektowania, rozwijania i stosowania systemów AI oraz konieczności identyfikacji potencjalnych ryzyk, stałej oceny wpływu oraz zapewnienia mechanizmów odwoławczych i kompensacyjnych za szkody wyrządzone przez AI.

Czytaj też

Reklama

Traktat „zapewnia bezpieczeństwo przyszłym pokoleniom”

Jak twierdzi Alicja Kaszuba w rozmowie z CyberDefence24.pl - Konwencja odpowiada najważniejszym potrzebom i aktualnym wyzwaniom związanym z technologią AI, które już istnieją lub pojawią się w najbliższym czasie.

„Odpowiednie regulacje prawne są kluczowym elementem - choć nie jedynym - zapewniającym bezpieczeństwo i właściwe projektowanie systemu opartego o nowoczesne technologie, w którym będą żyć przyszłe pokolenia” - twierdzi ekspertka.

Zauważa, że przyjęcie traktatu ”należy ocenić pozytywnie, jako element regulacji normujących przestrzeń technologii zmieniających świat”.

„Natomiast efektywność Konwencji zależy od zaangażowania w jej stosowanie państw sygnatariuszy” - ocenia ekspertka.

Alicja Kaszuba o traktacie ws. sztucznej inteligencji
prawnik i adwokat Alicja Kaszuba
Autor. materiały własne

Czytaj też

Reklama

Obowiązki sygnatariuszy

Zapisy traktatu wyjaśnia w rozmowie z nami także Tomasz Kuźma, członek Grupy Roboczej ds. Sztucznej Inteligencji przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (GRAI).

„Konwencja nakłada na państwa, które zdecydują się na jej ratyfikację szereg ogólnych obowiązków związanych z zachowaniem przejrzystości, nadzoru, rozliczalności, niezawodności, odpowiedzialności za systemy sztucznej inteligencji, przy poszanowaniu praw człowieka zapewniających równość, niedyskryminację, prywatność i ochronę danych osobowych” – tłumaczy sędzia Tomasz Kuźma.

Demokracja i cyberbezpieczeństwo

Istotne są zwłaszcza przepisy dotyczące ochrony demokracji w kontekście rozwoju AI:

„Strony Konwencji będą zobowiązane do przyjęcia lub utrzymania środków mających na celu ochronę procesów demokratycznych w kontekście działań w ramach cyklu życia systemów sztucznej inteligencji, w tym sprawiedliwego dostępu osób fizycznych do debaty publicznej i udziału w debacie publicznej, a także ich zdolności do swobodnego formułowania opinii (art. 5 ust. 2)” – mówi członek GRAI.

Jak dodaje ekspert, może odnosić się to na przykład do ogólnych środków cyberbezpieczeństwa przeciwko złośliwej ingerencji zagranicznej w proces wyborczy lub środków mających na celu przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się dezinformacji.

sędzia Tomasz Kuźma, członek GRAI
sędzia Tomasz Kuźma, członek GRAI
Autor. materiały własne

Czytaj też

Reklama

Traktat nie dotyczy wszystkich kwestii związanych z AI

Ten fakt komentuje Tomasz Kuźma: „należy podkreślić, że Konwencja ramowa nie ma na celu uregulowania wszystkich aspektów działalności AI lecz ogranicza się do kwestii związanych z mandatem Rady Europy, ze szczególnym uwzględnieniem systemów sztucznej inteligencji, które mogą potencjalnie ingerować w prawa człowieka, demokrację i praworządność” – komentuje sędzia.

Traktat nie będzie miał w ogóle zastosowania w sprawach dotyczących obrony narodowej:

„Z treści Konwencji ramowej wprost wynika (art. 3), że jej strony nie będą zobowiązane do stosowania zawartych w niej zapisów do działań związanych z ochroną interesów bezpieczeństwa narodowego, a sprawy związane z obroną narodową nie wchodzą w zakres Konwencji w żadnym aspekcie” – wyjaśnia ekspert.

Czytaj też

Kogo będzie obowiązywać Konwencja?

Jak tłumaczy Alicja Kaszuba dokument będzie obowiązywać wyłącznie państwa sygnatariuszy (mogą to być państwa UE jak i spoza UE), które muszą wprowadzić odpowiednie przepisy na poziomie krajowym.

„Konwencja nie jest jednak bezpośrednio wiążąca dla jednostek (osób fizycznych i prawnych) w tych państwach, dopóki odpowiednie przepisy nie zostaną wprowadzone na szczeblu krajowym” – zaznacza ekspertka.

Czytaj też

Konwencja a Akt o sztucznej inteligencji

Jak podkreśla Alicja Kaszuba Dokument ten jest zbieżny z innymi ważnymi inicjatywami, takimi jak Akt o AI, Europejska Deklaracja Praw i Zasad Cyfrowych oraz norma ISO 42001:2023. „Wszystkie te regulacje promują przyjęcie przez państwa lub organizacje postawy przywództwa” – podkreśla Alicja Kaszuba.

Jak zaznacza Tomasz Kuźma: „strony Konwencji ramowej, które są członkami Unii Europejskiej, mają we wzajemnych stosunkach stosować przepisy unijne bez uszczerbku dla przedmiotu i celu Konwencji ramowej oraz bez uszczerbku dla jej pełnego stosowania.

Czytaj też

Kiedy konwencja wejdzie w życie?

Konwencja zostanie udostępniona do podpisu 5 września w Wilnie, przy okazji konferencji ministrów sprawiedliwości państw Rady Europy.

Wejdzie w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po upływie trzech miesięcy od dnia, w którym pięciu sygnatariuszy, w tym co najmniej trzy państwa członkowskie Rady Europy, wyrazi zgodę na związanie się” - tłumaczy Tomasz Kuźma. Prawdopodobnie stanie się więc to na początku 2025 roku.

Jeśli Polska wyrazi na to zgodę, Konwencja wejdzie u nas w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po upływie trzech miesięcy od daty złożenia dokumentu ratyfikacyjnego Sekretarzowi Generalnemu Rady Europy. „Staje się wówczas, zgodnie z przepisami Konstytucji, elementem obowiązującego w Polsce porządku prawnego” - wyjaśnia ekspert.

Czytaj też

Traktat wskazuje „kierunek rewolucji cyfrowej”

Jak twierdzi prawnik i adwokat Alicja Kaszuba, Konwencja wyznacza kierunek, w którym postępować powinna rewolucja cyfrowa.

Stojąc u progu rewolucji cyfrowej, musimy myśleć szeroko o nadchodzących zmianach. Sztuczna inteligencja ukierunkowana na człowieka oznacza, że nie każdy system AI będzie pożądany lub akceptowalny, nawet jeśli nie jest klasyfikowany jako zakazane praktyki w myśl art. 5 Aktu o AI” - mówi ekspertka.

Według niej ważne jest, aby projektowanie i wdrażanie systemów AI było zgodne z etycznymi standardami i prawami człowieka. „Musimy dokładnie analizować, które systemy rzeczywiście są zgodne z prawami człowieka oraz przynoszą korzyści społeczeństwu i jednostkom, a które mogą prowadzić do negatywnych konsekwencji. Dlatego w odpowiednim i odpowiedzialnym kierowaniu rewolucją cyfrową, dokumenty takie jak niniejsza Konwencja są niezmiernie pomocne” – ocenia prawniczka w rozmowie z CyberDefence24.pl.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama