Reklama

Polityka i prawo

Seul: Demokracji może zagrozić sztuczna inteligencja

Sztuczna inteligencja w rękach rządów totalitarnych może być zagrożeniem dla demokracji. Tak wynika z wypowiedzi prezydenta Korei Płd. na otwarciu szczytu Summit for Democracy w Seulu.
Sztuczna inteligencja w rękach rządów totalitarnych może być zagrożeniem dla demokracji. Tak wynika z wypowiedzi prezydenta Korei Płd. na otwarciu szczytu Summit for Democracy w Seulu.
Autor. Adi Goldstein/Unsplash

AI w niewłaściwych rękach jest zagrożeniem dla demokracji – tak wynika ze słów prezydenta Korei Południowej Yoon Suk Yeola. Według wypowiedzi prezydenta wygłoszonej podczas otwarcia Summit for Democracy w Seulu, narzędziami są dezinformacja oraz fake newsy.

Tegoroczna konferencja jest już trzecim spotkaniem przedstawicieli państw demokratycznych tego typu. Pierwszy Summit for Democracy został zorganizowany w 2021 roku przez Stany Zjednoczone.

Reklama

Blinken: technologia musi wspierać demokrację

Swoje przemówienie w ramach otwarcia konferencji wygłosił sekretarz stanu USA, Antony Blinken. Jak informuje Reuters, Blinken powtórzył oskarżenia Waszyngtonu co do odpowiedzialności Chin i Rosji za globalne akcje dezinformacyjne.

„Musimy być pewni, że technologia jest w stanie utrzymać i wspierać demokratyczne wartości i normy” – wskazał amerykański sekretarz stanu. Wskazał jednocześnie, że tej samej technologii do podkopywania demokracji używają państwa totalitarne i autorytarne.

Czytaj też

Reklama

Prezydent Korei Płd.: AI może być zagrożeniem dla demokracji

W bardziej bezpośrednim tonie wypowiadał się z kolei prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol. Określił on wprost, że wykorzystanie przez totalitaryzmy potencjału AI do rozsiewania fake newsów oraz dezinformacji jest dużym zagrożeniem dla demokracji.

„Wykorzystanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów i dezinformacji nie tylko narusza wolność jednostki oraz prawa człowieka. Zagraża również samej demokracji” – zauważył prezydent Korei Południowej w swoim przemówieniu.

Oskarżeniom przedstawicieli demokratycznych państw sprzeciwiają się Rosja i Chiny. Moskwa dotąd nie przyznała się do organizowania akcji dezinformacyjnych, a Państwo Środka za pośrednictwem ambasady w Waszyngtonie określiło wypowiedzi jako „podwójne standardy i sprzyjanie konkretnej opcji”.

/PM

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama