Sejm nie uchwalił ponownie ustawy o kryptowalutach
Sejm nie uchwalił ponownie ustawy o kryptowalutach. Regulacja znalazła się w centrum głośnego sporu i politycznej przepychanki między koalicją rządzącą, opozycją oraz głową państwa. Premier mówi wprost o m.in. „rosyjskiej kasie” i mafii, z kolei prezydent - który ją wcześniej zawetował - wskazuje na nadregulację.
Jednym z tematów, który w ostatnim czasie zyskał rozgłos jest projekt ustawy o rynku kryptoaktywów. Jak wskazuje Ministerstwo Finansów, regulacja dostosowuje polskie prawo do unijnych przepisów, a konkretnie rozporządzenia MiCA.
W treści znajdują się zapisy m.in. regulujące i wprowadzające nadzór na rynkiem kryptowalut nad Wisłą oraz ustanawiające ochronę klientów i inwestorów. Ma także przeciwdziałać rosyjskim operacjom hybrydowym. Całą ustawę znajdziecie pod linkiem.
Prezydent zawetował ustawę
Sejm przyjął projekt 7 listopada br. Nie zyskał jednak poparcia Prezydenta Karola Nawrockiego, który odmówił podpisania ustawy. W uzasadnieniu głowa państwa wskazała, że przepisy w obecnym kształcie „realnie zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa”.
„Ustawa o rynku kryptoaktywów przewiduje możliwość wyłączania przez rząd stron internetowych firm działających na rynku kryptowalut jednym kliknięciem. Przepisy dotyczące blokowania domen są nieprzejrzyste i mogą prowadzić do nadużyć” – stwierdził Karol Nawrocki.
Jego zdaniem, projekt jest zbyt rozbudowany, co wiąże się z brakiem przejrzystości. „_Podczas gdy Czechy, Słowacja czy Węgry wdrożyły przepisy liczące kilka lub kilkanaście stron, polska ustawa ma ich ponad sto. Nadregulacja to prosta droga do wypychania firm za granicę” – wskazał Prezydent RP.
Kolejna problematyczna kwestia według głowy państwa to wysokość opłat nadzorczych. „Zostały one ustalone na poziomie, który uniemożliwi rozwój małym firmom i startupom, a faworyzować będzie zagraniczne korporacje i banki” – zaznaczono w uzasadnieniu.
W związku z tym Karol Nawrocki zawetował ustawę i skierował wniosek o ponowne jej rozpatrzenie przez Sejm w celu „usunięcia istotnych wątpliwości”.
Czytaj też
Premier reaguje na weto prezydenta
Prezydenckie weto spotkało się z reakcją premiera. Donald Tusk od razu zapowiedział „natychmiastowe ponowne skierowanie projektu do parlamentu”.
„Weto do ustawy o kryptoaktywach jest nie do obrony. Sprawa nabiera wyjątkowo paskudnego charakteru, ponieważ w tle jest duża firma, procesy sądowe, śledztwa, podejrzenie zabójstwa oraz zniknięcie prezesa jednej z kluczowych firm na rynku kryptowalut” – stwierdził szef rządu.
W czwartek 4 grudnia br. sejmowa Komisja Finansów Publicznych przedstawiła sprawozdanie po rozpatrzeniu wniosku prezydenta o ponowne rozpatrzenie projektu. Organ wniósł o ponowne uchwalenie przez Sejm ustawy „w brzmieniu dotychczasowym”. Podczas głosowania 21 posłów opowiedziało się za odrzuceniem weta, 7 było przeciw, nikt się nie wstrzymał.
Tajne posiedzenie Sejmu
Kolejnego dnia (w piątek 5 grudnia br.) w Sejmie odbyło się tajne posiedzenie, podczas którego premier przedstawił „pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa”.
Po ich zakończeniu pojawiło się wiele komentarzy ze strony parlamentarzystów. Przedstawiciele koalicji rządzącej wskazywali, że utajnienie było konieczne, ponieważ padły ważne słowa dotyczące zagrożenia dla Polski. Z kolei opozycja oceniła, że to przysłowiowa „szopka” i brak powagi. Ich zdaniem, w trakcie zamkniętego spotkania nic nowego nie przekazano.
Czytaj też
Ustawa o kryptowalutach ponownie w Sejmie
W trakcie jawnej części posiedzenia premier Donald Tusk zdradził, że podczas tajnej części przekazał nazwiska, daty, nazwy firm, kwoty, odnoszące się do ryzyka i zagrożeń powiązanych z rynkiem kryptowalut w Polsce. Szef rządu wprost mówił o „rosyjskiej kasie” i „rosyjskiej mafii”.
„Wiodąca firma na rynku była współfinansowana przez rosyjskie pieniądze i rosyjską mafię. Gigantyczna kasa podtrzymywała jej istnienie. Firma, która ma związek z zaginięciami ludzi” – przekazał z mównicy sejmowej Donald Tusk.
Z kolei Zbigniew Bogucki, Szef Kancelarii Prezydenta RP podkreślił z mównicy sejmowej, że obecne rozwiązania są daleko wykraczające poza ramy rozporządzenia MiCA. „To jeden z najbardziej restrykcyjnych systemów regulacyjnych w UE” – ocenił minister.
Jak zwrócił uwagę, unijne przepisy miały wejść w życie 30 grudnia 2024 r. „Rządowi stworzenie ustawy zajęło rok. Gdzie byliście przez ten czas?” – zapytał retorycznie przedstawiciel kancelarii Karola Nawrockiego.
Jego zdaniem burza wokół ustawy została rozdmuchana celowo, aby zakryć problemy np. w ochronie zdrowia. Wskazał, że na etapie czytania projektu w Sejmie nie było żadnej mowy o rosyjskich wpływach i pieniądzach, a temat pojawił się w ostatnim czasie.
Przekazał również, że Prezydent zaproponuje swoją ustawę i zaprasza do współpracy w tym zakresie. Ma ona powstać w okresie do 3 tygodni.
Zwieńczeniem dyskusji było głosowanie nad wnioskiem Karola Nawrockiego. Sejm ostatecznie poparł weto prezydenta do projektu ustawy o kryptowalutach.
Autor. Sejm/YouTube


Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Cyfrowy Senior. Jak walczy się z oszustami?