Armia i Służby
Rosja nie odpuszcza. Teoria o polskich najemnikach
Rosja nagłaśnia sprawę rzekomych porwań cywilów dokonywanych przez polskich najemników na Ukrainie. Kreml nie przestaje zaskakiwać.
Rosyjska propaganda pozostaje aktywna polu informacyjnym. Prokremlowskie podmioty nie spuszczają z tonu, zalewając infosferę kolejnymi putinowskimi wrzutkami na temat Ukrainy i jej wojska.
Czytaj też
„Rosyjscy bohaterowie” Kurska
W ostatnim czasie można było natrafić na narracje mówiące, że nasi sąsiedzi przeprowadzili atak na elektrownię atomową w Kursku za pomocą pocisków wystrzelonych z HIMARS-ów. Oczywiście, jak to jest w propagandowych wizjach rzeczywistości, Rosjanie mieli bohatersko zneutralizować uderzenie, dzięki skutecznej pracy obrony powietrznej.
Dalsza część materiału pod filmem.
Twierdzenia nie do potwierdzenia
Teraz Kreml wypuszcza filmiki o rzekomej brutalności i okrucieństwie ukraińskiego wojska w obwodzie kurskim – ostrzega serwis ArmyInform.
Strona rosyjska twierdzi, że posiada nagranie przedstawiające zabójstwo cywili. Sytuację miała zarejestrować kamera GoPro zamieszczona na hełmie poległego żołnierza Sił Zbrojnych Ukrainy.
W praktyce film jest słabej jakości, a wydarzenia toczą się w ciemnym pomieszczeniu, w efekcie czego nie można wyciągnąć wniosków na temat ani uczestników ani samej sytuacji, a więc twierdzeń propagandystów nie da się potwierdzić.
Czytaj też
Rosyjska propaganda o polskich najemnikach
Ponadto, ArmyInform wskazuje, że prokremlowskie podmioty aktywnie promują nagranie z wypowiedzi starszego mężczyzny, który przedstawia się jako osoba rzekomo ewakuowana z obwodu kurskiego przez Rosjan.
W rozpowszechnianych materiałach mówi o polskich i gruzińskich najemnikach porywających cywili, zgwałconej kobiecie, której odcięto głowę, a także powieszonym w kościele mężczyźnie.
Dalsza część materiału pod filmem.
Kłamstwa i manipulacja, by uderzyć w Ukrainę
Celem takich narracji jest wywołanie niechęci do wojska walczącego o wolność Ukrainy. Kremlowi zależy na osłabieniu zaufania do Kijowa, a także państw go wspierających, stąd właśnie np. wątek polskich najemników.
Teorie tworzone przez Rosję bazują często na manipulacji faktami i kłamstwie. Wiele nagrań dystrybuowanych przez propagandowe kanały jest inscenizowanych, aby wspierać interesy putinowskiej władzy.
Czytaj też
Jak nie pomagać Rosji?
W związku z tym należy zachować czujność, zwłaszcza w internecie, gdzie nie brakuje wrzutek promujących rosyjski punkt widzenia. W mediach społecznościowych można spotkać się z wpisami, udostępniającymi treści zgodne z kremlowskim przekazem. Ważna jest w tym kontekście zasada ograniczonego zaufania i powściągliwości w przypadku napotkania sensacyjnych nagłówków lub haseł.
Więcej na temat tego, jak nie być tzw. pożytecznym idiotą na usługach Rosji, znajdziecie w poniższym materiale wideo:
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany