Reklama

Cyberbezpieczeństwo

FBI ujawniło szczegóły rosyjskiej operacji dezinformacyjnej w Europie

FBI ujawniło kilkaset stron dokumentów opisujących rosyjską machinę dezinformacyjną, manipulującą opinią publiczną na zachodzie Europy. Co konkretnie się w nich znajduje?
FBI ujawniło kilkaset stron dokumentów opisujących rosyjską machinę dezinformacyjną, manipulującą opinią publiczną na zachodzie Europy. Co konkretnie się w nich znajduje?
Autor. FlyD/Unsplash

Rosjanie prowadzili wielką operację, której celem było zmanipulowanie polityków, dziennikarzy czy przedsiębiorców z Europy Zachodniej – wynika z dokumentów złożonych w sądzie przez Federalne Biuro Śledcze. Sprawa dotyczy dwóch pracowników RT, których oskarżono o manipulowanie opinią publiczną.

Walka z rosyjską dezinformacją trwa od lat; co pewien czas można usłyszeć o kolejnych postępach dokonywanych przez zachodnie służby. Jak opisywaliśmy w pierwszym tygodniu września, Amerykanie postawili w stan oskarżenia dwóch pracowników koncernu RT (dawna Russia Today).

Czytaj też

Reklama

FBI ujawnia szczegóły rosyjskiej machiny dezinformacyjnej

Pojawiły się jednak kolejne szczegóły sprawy, a w zasadzie całej operacji, jaką Rosjanie prowadzili na zachodzie Starego Kontynentu. Jak opisuje PoliticoFBI przekazało do sądu liczące 227 stron dossier, które zawiera szczegółowe informacje dotyczące działań Rosjan w tym zakresie.

Nietrudno odgadnąć, że celów Rosjan było kilka: podzielić Europejczyków, podkopać wsparcie dla Ukrainy oraz zdyskredytować Stany Zjednoczone. Jak chceli je osiągnąć Rosjanie? Za pomocą „racjonalnych oraz emocjonalnych reakcji”.

Czytaj też

Reklama

Niemcy bardziej podatni na manipulacje. Przez zależność od Rosji

Wśród dokumentów znalazł się zarys operacji przygotowany przez podmiot określony jako „Social Design Agency”. Za prace organu odpowiada Siergiej Kirijenko, pierwszy zastępca szefa administracji prezydenta Rosji. W zarysie ujęto plan stworzenia portali internetowych podszywających się pod uznane media – od Reutersa, przez Le Monde, do niemieckiego Welt.

Co ciekawe, w dokumencie wskazano również Niemcy jako państwo, gdzie istnieje bardzo podatny grunt dla rosyjskich wpływów. „Mieszkańcy są znacznie bardziej zależni \[od rosyjskich dostaw – red.\] niż Francuzi” – wskazano. Materiały dla tej grupy odbiorców miały być przygotowywane pod kątem dyskredytowania sojuszników Niemiec oraz NATO, a także podburzania mieszkańców przeciwko sankcjom.

Czytaj też

Reklama

Działania zmierzające do destabilizacji

Operacja miała objąć nie tylko Niemcy, lecz także Francję. Sfabrykowane materiały miały zdestabilizować społeczeństwa tych krajów, rozpalić istniejące konflikty wewnętrzne oraz tworzyć zupełnie nowe. Do osiągnięcia tego celu miały także posłużyć posty w mediach społecznościowych, a nawet cytaty influencerów – zarówno prawdziwe, jak i sfabrykowane.

Machina obejmowała również tworzenie memów - według dokumentu, produkowano ich nawet 200 na miesiąc. Radio Free Europe/Radio Liberty zwraca uwagę, że jeden z nich został udostępniony przez Elona Muska na portalu X.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama