Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Dlaczego Polacy wierzą w narracje prorosyjskie?

Dlaczego Polacy wierzą w narracje prorosyjskie?

Dezinformacja to współczesny problem i wyzwanie z którymi muszą radzić sobie państwa i społeczeństwa na całym świecie. Polska jest atakowana m.in. przez Rosję, która rozpowszechnia swoją propagandę. Dlaczego Polacy wierzą w narracje prorosyjskie?

Tocząca się wojna w Ukrainie ma wymiar nie tylko „tradycyjny”: walk na froncie z użyciem broni i sprzętu, ale także - jak wielokrotnie opisywaliśmy - cyfrowy: toczy się w cyberprzestrzeni poprzez cyberataki zaangażowanych po stronie zarówno Rosji, jak i Ukrainy haktywistów, profesjonalnych hakerów, jak i grup APT powiązanych z państwami.

Kolejnym aspektem jest wojna informacyjna, której celem jest obniżenie morale walczących na froncie, ale także chaos informacyjny, spowodowany przez fake newsy czy np. deepfake’i. Jednym z przykładów był ten z Wołydymyrem Zełenskim, wzywającym rzekomo żołnierzy do poddania się.

Czytaj też

Reklama

Wykorzystywanie bieżących problemów

Odporność społeczeństwa na dezinformację powinna być jednym ze strategicznych punktów działania państwa. Wciąż jednak w tym zakresie mamy sporo do zrobienia.

Dr Michał Marek, kierownik Zespołu Analiz Zagrożeń Zewnętrznych w NASK w rozmowie z CyberDefence24.pl odpowiada, dlaczego Polacy wierzą w narracje prorosyjskie.

„To nie jest proste. Gdybyśmy to zidentyfikowali, w sposób zero-jedynkowy można by było temu skutecznie przeciwdziałać. Tutaj jednak pamiętajmy: mamy wiele procesów, wiele czynników, które oddziałują na Polaków. Zresztą na każde inne społeczeństwo” - uważa.

Reklama

Podatność na dezinformację

Jego zdaniem na podatność na dezinformację wpływa fakt, że każdy ma swoje indywidualne problemy. „Każda społeczność, grupa ma swoje specyficzne uwarunkowania, inne problemy, szersze. Strona rosyjska stara się je targetować i tak ustawiać swoje narracje, aby oddziaływać na cienkie struny, wykorzystywać problemy konkretnych grup” - mówi ekspert.

Według dra Michała Marka, jeżeli pojawia się ferment społeczny, który dotyczy konkretnego problemu lub tematyki, to strona rosyjska stara się „dolewać oliwy do ognia”, by jeszcze go pogłębić. Celem jest polaryzacja i pogłębienie negatywnych nastrojów społecznych, by łatwiej manipulować odbiorcami.

Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo.

YouTube cover video

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama