Armia i Służby
Ukraińskie wojsko nie dostało dronów. Zdefraudowano pieniądze
Ukraińskie wojsko miało dostać drony. W praktyce okazało się, że ponownie doszło do oszustwa i żadne bezzałogowce nie trafiły w ręce żołnierzy.
28-latka z miasta Szeptycki dopuściła się defraudacji znaczącej ilości pieniędzy – podaje ukraińska cyberpolicja.
Funkcjonariusze ustalili, że kobieta utworzyła na jednym z portali społecznościowych (nie podano jego nazwy) stronę, na której publikowała fałszywe ogłoszenia dotyczące sprzedaży amunicji i wojskowej odzieży. W praktyce nie posiadała żadnego tego typu towarów.
Wojsko nie dostało dronów
W październiku 2024 r. do „oferty” dodała możliwość zakupu dronów na potrzeby ukraińskiego wojska. Jeden z użytkowników, chcąc pomóc lokalnym siłom zbrojnym, zdecydował się na dokonanie przedpłaty za bezzałogowce.Przelał środki w wysokości ponad 765 tys. hrywien (ok. 73,5 tys. zł) na wskazane przez oszustkę konto. Jak można się łatwo domyślić, wojsko nigdy nie dostało żadnych dronów.
Dochodzenie przedprocesowe jest w toku. Kobiecie grozi od 5 do 12 lat więzienia i konfiskata mienia.
Rośnie liczba oszustw
To kolejny przykład pokazujący, jak oszuści próbują się dorobić na chęci wsparcia ukraińskich żołnierzy.
W ubiegłym tygodniu przytaczaliśmy stanowisko lokalnej policji, która ostrzegała przez wzrostem liczby fałszywych ofert zakupu i dostaw sprzętu, broni, dronów oraz samochodów (świeża sprawa: Samochody dla Ukrainy. Oszukano bliskich żołnierzy) dla sił zbrojnych naszego wschodniego sąsiada.
Czujność to podstawa
Zaapelowano o zachowanie czujności i nieprzesyłanie danych, dokumentów czy pieniędzy niezweryfikowanym osobom lub organizacjom.
Warto zwrócić uwagę na cenę i warunki transakcji. Przykładowo, jeśli kwota za produkt jest podejrzanie niska, powinna się zapalić czerwona lampka. Tak samo, gdy osoba oferująca towar lub usługę unika kontaktu innego niż za pomocą komunikatorów, tłumacząc to np. przebywaniem za granicą.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany