Armia i Służby
Rosja nie ma litości dla rodzin ukraińskich żołnierzy
Rosyjskie służby specjalne oraz wojsko nawiązują kontakt z rodzinami ukraińskich jeńców i zmuszają ich do współpracy. W zamian za np. przesłanie intymnych zdjęć, składają obietnice bez pokrycia.
Wojna to dla wielu ukraińskich rodzin bolesny czas rozłąki z bliskimi, którzy walczą za ojczyznę. Pojawiają się trudne pytania czy dzieci, wnukowie, rodzice wrócą jeszcze do domu. Pozostaje nadzieja oraz wiara, że wszystko się kiedyś skończy i nastanie pokój.
Ostrzeżenie dla ukraińskich rodzin
Rosja jednak nie zamierza odpuszczać. Pokazują to nie tylko działania na froncie czy w głębi Ukrainy. Kreml prowadzi wielodomenową wojnę, obejmującą także operacje, których pozornie nie widać. I nie chodzi tu tylko o ataki hakerskie czy informacyjne.
Ukraińska Centrala Koordynacyjna ds. Postępowania z Jeńcami Wojennymi ostrzega rodziny jeńców wojennych przed działaniami rosyjskich służb specjalnych i wojska, wymierzonymi w ich kierunku.
Ukraińcy w rękach Rosjan. Rodziny zmuszane do współpracy
Bliscy wojskowych, którzy zostali pojmani przez siły Putina otrzymują telefony. Połączenia są inicjowane bezpośrednio z pola walki, zaraz po schwytaniu ukraińskiego żołnierza. Rosjanie starają się w ten sposób wywrzeć presję na rozmówcach i zmusić ich do współpracy.
„Obiecują, że ich bliscy będą lepiej traktowani, a nawet włączeni w program wymiany jeńców, jeśli tylko spełnią stawiane żądania” – opisuje sprawę ukraińska Centrala. Może to być przekazanie pieniędzy, intymnych zdjęć, cennych informacji itd.
Apel do Ukraińców
Zaapelowano do obywateli, aby nie przyjmowali żadnych tego typu propozycji. W przypadku odebrania podobnego telefonu należy natychmiast skontaktować się z oficjalną infolinią Centrali w celu złożenia zawiadomienia.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany