Polityka i prawo
Musk dostał stanowisko w administracji Trumpa
To już oficjalne - miliarder Elon Musk, wspierający Donalda Trumpa w kampanii, zarówno komunikacyjnie, jak i finansowo - wejdzie w skład amerykańskiej administracji prezydenta-elekta. Zajmie się walką z „biurokracją państwa”.
Jak opisywaliśmy na łamach CyberDefence24.pl, najgorętszym zwolennikiem Donalda Trumpa w kampanii prezydenckiej był niewątpliwie właściciel m.in. serwisu X - Elon Musk, który od początku intensywnie go wspierał. Sam niejednokrotnie udostępniał deepfake’i z wizerunkiem Kamali Harris, dzielił się wpisami Trumpa dając im większe zasięgi, publicznie go zachwalał, przeznaczał pieniądze na jego kampanię (152 miliony dolarów w ciągu ostatnich kilku miesięcy, wedle danych Federalnej Komisji Wyborczej), jak i zapraszał na rozmowy i spotkania.
Czytaj też
Musk w administracji Trumpa
Informowaliśmy już, że Elon Musk może znaleźć się w nowej administracji Donalda Trumpa na stanowisku szefa Departamentu Wydajności Rządowej (DOGE). Kilka dni temu była mowa o przeprowadzeniu przez niego „pełnego audytu finansowego i wydajnościowego”, a także ograniczeniu wydatków w agencjach rządowych.
Teraz te informacje się potwierdziły - z oficjalnego oświadczenia Donalda Trumpa wynika, że Elon Musk zostanie powołany na szefa DOGE (Departament Efektywności Rządowej).
Zajmie się cięciem kosztów i ograniczeniem biurokracji państwa. Według oficjalnego oświadczenia, biznesmen ma być odpowiedzialny za „utorowanie drogi administracji Trumpa do demontażu biurokracji rządowej, ograniczenia zbędnych przepisów, cięcia marnotrawnych kosztów i restrukturyzacji agencji federalnych”.
„To wywoła wstrząsy w systemie i w każdym zaangażowanym w marnotrawstwo rządowe, co dotyczy wielu osób!” - przytoczono słowa Muska w oświadczeniu.
Trump nazwał to „Projektem Manhattan naszych czasów”. Jego celem ma być „wyeliminowanie ogromnego marnotrawstwa i oszustw”. Praca nowego departamentu w tym zakresie ma się zakończyć najpóźniej 4 lipca 2026 roku.
„Mniejszy rząd, z większą wydajnością i mniejszą biurokracją, będzie idealnym prezentem dla Ameryki w 250. rocznicę Deklaracji Niepodległości. Jestem pewien, że im się uda!” - czytamy w oświadczeniu Trumpa.
— Elon Musk (@elonmusk) November 13, 2024
Na pomysł powstania komisji DOGE wpadł sam Elon Musk; skrót nawiązuje do kryptowaluty Dogecoin, którą promował, a która została żartobliwie nazwana na cześć psa rasy Shiba Inu, znanego z popularnych memów internetowych (w Polsce to tzw. pieseł).
Co w praktyce oznacza wygrana Trumpa w wyborach prezydenckich nie tylko dla Muska, ale także dla innych szefów Big Techów? Zajrzyjcie do naszych materiałów.
Czytaj też
Czytaj też
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:*[email protected].*
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany