Reklama

Cyberbezpieczeństwo

NASK podsumowuje eurowybory. Dezinformacja pozostaje niebezpieczna

Zakończyły się wybory do Parlamentu Europejskiego. Jak ich przebieg pod kątem dezinformacji ocenił NASK?
Zakończyły się wybory do Parlamentu Europejskiego. Jak ich przebieg pod kątem dezinformacji ocenił NASK?
Autor. By Silar - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=149208250

Koniec głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego zamknął kilkumiesięczny sezon wyborczy w Polsce. NASK podsumował kampanię europarlamentarną pod kątem dezinformacji. Została zapowiedziana publikacja raportu o fałszywych narracjach rozpowszechnianych podczas wyborów.

Po zakończeniu wyborów europarlamentarnych nadszedł czas na podsumowania. Jednym z ważniejszych problemów pojawiających się podczas kampanii była dezinformacja. Jak opisywaliśmy na łamach CyberDefence24, przed głosowaniem w Polsce rozprowadzana była prorosyjska propaganda strasząca Polaków Ukraińcami

Z kolei w Europie Rosjanie zaczęli się również skupiać na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Do rozpowszechniania fałszywych informacji zaczęli również wykorzystywać sztuczną inteligencję

Czytaj też

Reklama

Tysiące wejść, dziesiątki zgłoszeń

W celu przeciwdziałania dezinformacji, NASK uruchomił portal bezpiecznewybory.plMożna tam nie tylko zgłosić materiały rozpowszechniające fałszywe informacje, lecz także zapoznać się z poradnikiem ochrony przed nieprawdziwymi przekazami.

Po zakończeniu niedzielnego głosowania, NASK podsumował okres wyborów do europarlamentu w zakresie dezinformacji. Okazuje się, że w samym pierwszym tygodniu czerwca, strona bezpiecznewybory.pl zanotowała ok. 100 tys. wejść. Sam podmiot otrzymał również za pośrednictwem portalu 64 zgłoszenia o zakłóceniach, głównie obejmujących naruszenia ciszy wyborczej.

Czytaj też

Reklama

Brak wpływu na wyniki i rzekome karty informacyjne

NASK wskazał również trzy przykłady dezinformujących narracji. Według pierwszej z nich, wyborcy oprócz karty do głosowania mieli również otrzymać „karty informacyjne”. W rzeczywistości wydawano tylko jeden arkusz ze wszystkimi listami zgłoszonymi w danym okręgu wraz z zasadami oddania głosu.

Inne przykłady fałszywych informacji sugerowały, że Polacy nie mają wpływu na wynik wyborów. Tezę tę rozpowszechniano w dwóch wersjach: wcześniejszemu ustaleniu wyniku wyborów i potrzebie zapewnienia wysokiej frekwencji w celu ich legitymizacji, oraz lokalizacji serwerów Państwowej Komisji Wyborczej na Karaibach.

Czytaj też

Reklama

Portal będzie kontynuowany

Jednocześnie NASK zapewnił, że koniec okresu wyborczego nie oznacza końca projektu bezpiecznewybory.pl. Strona ma otrzymać nową wersję pod koniec wakacji; będzie ona dotyczyć obrony przed dezinformacją na co dzień. Niemniej ważny jest również okres po wyborach, gdy mogą być rozpowszechniane narracje podważające wynik głosowania.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze