Reklama

Armia i Służby

Polscy generałowie inwigilowani Pegasusem

polska wojsko żołnierz
Żołnierz Wojska Polskiego
Autor. 18 Dywizja Zmechanizowana (@Zelazna_Dywizja)/X

Polscy generałowie kolejnymi ofiarami inwigilacji Pegasusem – podaje „Gazeta Wyborcza”. To kolejna odsłona afery szpiegowskiej w naszym kraju. 

Reklama

Jak ujawnia „Gazeta Wyborcza" (GW), polscy generałowie byli inwigilowani przy użyciu izraelskiego systemu szpiegowskiego Pegasus. Sprawa dotyczy m.in. byłego dowódcy wojsk lądowych gen. Waldemara Skrzypczaka

Reklama

W jego przypadku – jak wskazuje „GW" – narzędzie NSO Group było wykorzystywane od marca do czerwca w 2019 r. minimum kilkanaście razy.

Czytaj też

W czasie spotkań z opozycją

Generał o incydencie miał dowiedzieć się od dziennikarzy. Zwracał uwagę, że doszło do tego w okresie, gdy spotykał się z liderami opozycji w czasie kampanii wyborczej do parlamentu. „Chcieli mnie wysondować, czy wystartuję z ich list. I być może właśnie to interesowało PiS" – cytuje gen. Skrzypczaka „Gazeta Wyborcza". 

Reklama

Czytaj też

Afera Pegasusa ciąg dalszy

To kolejna odsłona tzw. „afery Pegasusa" w Polsce. Przypomnijmy, że zaczęła się pod koniec 2021 r. od ujawnienia przypadków inwigilacji mecenasa Romana Giertycha oraz prokurator Ewy Wrzosek. Z czasem pojawiały się kolejne nazwiska wobec których użyto izraelskiego „szpiega". Wystarczy wspomnieć o m.in. senatorze Krzysztofie Brejzie, liderze AGROunii Michała Kołodziejczaka czy prezydencie Sopotu Jacku Karnowskim.

Jak informowaliśmy, incydenty wywołały poruszenie w kraju i za granicą. W celu zbadania przypadków inwigilacji nad Wisłą (ale i w innych krajach, np. Hiszpanii i na Węgrzech) w ramach Parlamentu Europejskiego utworzono specjalną komisję śledczą

Czytaj też

Zawiadomienie do prokuratury

Z kolei w naszym kraju sprawą zajęła się senacka komisja nadzwyczajna, która w ubiegłym tygodniu wydała raport końcowy (dostępny jest pod linkiem).

Na podstawie ustaleń, senatorowie zdecydowali się o przygotowaniu zawiadomienia do prokuratury. Chodzi o możliwość popełnienia przestępstwa ze strony obecnych i byłych przedstawicieli rządu. W raporcie wskazano na szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA Ernesta Bejdę, wiceministra finansów Piotra Patkowskiego oraz byłego wiceszefa resortu sprawiedliwości Michała Wosia. To oni – zdaniem senackiej komisji – odpowiadają za zakup i stosowanie Pegasusa w Polsce.

Czytaj też

Czym jest Pegasus?

Warto mieć na uwadze, że mówimy o najprawdopodobniej najpotężniejszym i najbardziej skomplikowanym systemie przeznaczonym do inwigilacji. Został stworzony przez izraelską spółkę NSO Group i służy do szpiegowania urządzeń z systemem iOS i Android. 

Pegasus to jednak nie tylko „szpieg". Jego możliwości są znacznie większe, dlatego często nazywany jest „cyfrową bronią". Więcej na ten temat w naszym #CyberMagazynie: Anatomia Pegasusa. Jak działa najpotężniejszy system inwigilacyjny świata?

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama

Komentarze (4)

  1. Szczupak

    Aktualna władza widać nikogo się nie boi ale czas wyjaśnienia sprawy i rozliczenia przyjdzie. Wiecie co poraża najbardziej? Totalny brak z kręgów czynnych wojskowych choćby jednej uwagi w sprawie deklarowanej ilości Homara. To autorzy artykułów i osoby aktywne na Defenze 24 piszą o tej ilości ale żaden czynny wojskowy się nie odzywa. Paraliż i marazm w WP jest porażający.

  2. FG42

    Zapewne to straszne. Ale gazeta i redaktor mają dowód na potwierdzenie swoich twierdzeń?

  3. Hmmm.

    Warto zauważyć, że informacje pozyskane przez ten spyware, trafiają nie tylko do polskiego absorbenta, ale również do kraju wytwórcy. Czy nasi politycy zdurnieli do końca? Izraelczycy bezwzględnie to wykorzystają.

  4. Hoze

    NIe kompromitujcie się , podajecie dalej info ze źródła które twierdziło że Kołodziejczaka inwigilowano Pegasusem na telefonie który wszedł do produkcji pół roku po terminie inwigilacji. To jest żałosne.

Reklama