Biznes i Finanse
Producent Pegasusa chce wrócić do łask w USA
Izraelska firma NSO Group - producent słynnego systemu szpiegowskiego Pegasus - chce wrócić do łask w USA i wznowić tam normalną działalność. Od 2021 r. spółka znajduje się na liście sankcyjnej amerykańskiego ministerstwa handlu.
O tym, że NSO Group wraz z innymi spółkami z Izraela zajmującymi się produkcją oprogramowania szpiegowskiego trafiła na czarną listę resortu handlu, pisaliśmy na łamach naszego serwisu w tym tekście .
Po wpisaniu na czarną listę ministerstwa handlu, amerykańskie firmy nie mogą sprzedawać spółce NSO Group technologii, jest ona objęta również restrykcjami dotyczącymi jej działalności biznesowej na terenie USA.
Obecnie firma podejmuje zintensyfikowane działania lobbingowe zmierzające do ponownej legalizacji jej działalności w Stanach Zjednoczonych i jak podaje serwis Open Secrets , NSO Group w ubiegłym roku było najsilniej lobbującą w USA izraelską firmą.
O czym marzy producent Pegasusa
Głównym celem działań lobbingowych spółki ma być wstrzymanie kolejnych regulacji, ograniczających działalność producentów spyware, a jeśli to się nie uda - silne oddziaływanie na to, jak będą one wyglądały.
W 2022 r. firma wydała na te cele ok. 1,1 mld dolarów - to więcej, niż na działania lobbingowe wydał w tym samym czasie cały rząd Izraela. Pieniądze te trafiły przede wszystkim do firm z branży public relations i firm prawniczych - twierdzi serwis. Wszystko to mimo problemów finansowych NSO Group, o których pisaliśmy w CyberDefence24.pl tutaj .
Miękki wpływ, twarde cele
Open Secrets podaje, że od 2020 r. NSO Group zapłaciła zagranicznym agentom wpływu ponad 2,9 mln dolarów za działania lobbingowe w USA oraz oddziaływanie za granicą. Od początku 2023 r. według danych serwisu, agenci zagraniczni NSO Group wydali już 50 tys. dolarów na łagodzenie wizerunku spółki i „czyszczenie" go w oczach opinii publicznej. Z pewnością suma ta w ciągu kolejnych miesięcy tego roku znacznie wzrośnie.
Wśród tez, z którymi mają walczyć agenci wpływu, są te dotyczące nadużywania Pegasusa przez rządy autorytarne lub autorytaryzujące. Celem operacji z zakresu public relations jest też przekonanie opinii publicznej, że Pegasus to system, który pozwala lepiej chronić społeczeństwo przed przestępczością i terroryzmem, co przekłada się na wzmocnienie praw człowieka.
Tymczasem, Pegasus to narzędzie, które może być wykorzystane do ich naruszania - poprzez totalną inwigilację i pozbawienie ofiary prywatności. O tym, jak działa ten system szpiegowski, można przeczytać w CyberDefence24.pl w tej analizie .
Rzeczywisty obraz
Na naszych łamach szczegółowo i bardzo szeroko pisaliśmy również o kontrowersjach związanych z wykorzystaniem tego systemu do inwigilacji w krajach demokratycznych, m.in. w Polsce . Obecnie Pegasus może być wykorzystywany do inwigilowania osób tak, że bez pomocy specjalistów nie są w stanie zorientować się o tym, że są nadzorowane - system infekuje smartfony bez jakiejkolwiek interakcji ze strony ofiary.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany