Polityka i prawo
Zamach na Donalda Trumpa. "Inscenizacja" to fake news
![Zamach na Donalda Trumpa wywołał szereg teorii spiskowych co do samego wydarzenia. Wszystkie zostały zweryfikowane jako fałszywe.](https://cdn.defence24.pl/2024/07/15/800x450px/YNdnvMPuhKSD6a1hR1rk3kHNzGmimTEvdQi71LG4.1uqq.jpg)
Autor. By Gage Skidmore from Surprise, AZ, United States of America - Donald Trump, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=149331639
Sobotni zamach na Donalda Trumpa rozbudził dyskusję nie tylko na temat motywów strzelca. Pojawiło się również wiele teorii spiskowych dotyczących zarówno samego zdarzenia, jak i tożsamości zamachowca.
W nocy z soboty na niedzielę – dokładnie tuż po północy czasu polskiego – na wiecu w Pensylwanii miał miejsce zamach na byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Został on ranny w ucho; jeden z widzów zginął, a dwóch innych odniosło obrażenia. Sprawca został zastrzelony przez agentów Secret Service.
Zamach inscenizacją? „Nie ma żadnych dowodów"
Niemal od razu po zamachu, w sieci pojawiły się teorie spiskowe. Jak opisywało Stowarzyszenie Demagog, zajmujące się weryfikowaniem informacji, w portalu X (dawny Twitter) głoszono m.in. wersje o inscenizacji i „ustawce”.
❗🇺🇸 W sieci pojawiły się już pierwsze teorie spiskowe dot. zamachu na Donalda Trumpa.
— 🔎 DEMAGOG (@DemagogPL) July 14, 2024
❌ Próba zamachu miała rzekomo zostać zainscenizowana. Nie ma to na żadnych dowodów. #FakeNews
✅ Wszystkie nagrania i informacje na ten moment świadczą o tym, że mieliśmy do czynienia z… pic.twitter.com/SR1PLdnPWb
„Organizacja fact-checkingowa Politifact uznała te informacje za fałszywe, podając, że sprawą zajmuje się FBI, a całość była obserwowana przez setki osób, które przyszły spotkać się z Trumpem. Nie ma także żadnych dowodów, które miałyby świadczyć o tym, że próba zamachu była inscenizacją” – przekazał w komentarzu dla naszej redakcji Mateusz Cholewa, analityk Stowarzyszenia Demagog.
Jeden strzelec, wiele „zdjęć"
Inna teoria mówi o tym, że zamachowcem miał być członek Antify; jej twórcy wykorzystali wizerunek włoskiego dziennikarza Marco Violi. Okazuje się jednak, że była to tylko jedna z trzech wersji rozpowszechnianych w sieci.
„Jak ustaliły amerykańskie służby, strzelcem był 20-letni Thomas Matthew Crooks. W sieci pojawiły się różne fotografie, na których rzekomo widać właśnie Crooksa” – powiedział nam Cholewa.
Inna wersja mówiła o amerykańskim streamerze, a kolejna była prawdopodobnie trollingiem. „Zdjęcie \[w ostatnim przypadku – P.M.\] opublikowano już po zabiciu zamachowca” – wyjaśnia analityk.
Uśmiechnięci agenci i „znowu" Simpsonowie
Dezinformacja nie ograniczała się jedynie do tych przypadków. Przykładowo, zamach na Trumpa miał być kolejnym zdarzeniem, które miało być „przewidziane” przez Simpsonów, a agenci Secret Service mieli się „uśmiechać po zamachu”. Obie informacje zostały obalone.
„Podobnie jak w przypadku innych tego typu sytuacji, które generują wiele wiadomości w krótkim czasie, warto zawsze sprawdzać źródło ich pochodzenia. Ważne, aby pamiętać, że podając niesprawdzone informacje możemy przyczynić się do rozprzestrzeniania dezinformacji” – przekazał CyberDefence24 Mateusz Cholewa.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:
Jak odkryto blokady w pociągach Newagu?