Reklama

Polityka i prawo

Polskie półprzewodniki. Rząd chce zdobyć unijne pieniądze

Janusz cieszyński pis
Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji
Autor. Ministerstwo Cyfryzacji (@CYFRA_GOV_PL)/X

Minister cyfryzacji opracował projekt uchwały, którego celem jest ustanowienie programu na rzecz inwestycji w półprzewodniki. Przepisy mają pozwolić na pozyskanie środków z Unii Europejskiej. Kto otrzyma wsparcie?

Reklama

30 października br. w wykazie prac legislacyjnych rządu opublikowano projekt uchwały dotyczący półprzewodników. Został opracowany przez obecnego ministra cyfryzacji Janusza Cieszyńskiego i odnosi się do ustanowienia programu „Krajowe Ramy wspierania strategicznych inwestycji półprzewodnikowych”.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Unijne pieniądze

Potrzebę stworzenia regulacji uzasadniono tym, że wprowadzenie wspomnianego projektu „stanowi odpowiedź na wszechobecność półprzewodników, rozmiar ich zapotrzebowania oraz występujące ich niedobory”. 

Rząd wskazuje, że na gruncie unijnego prawa 21 września br. weszły w życie przepisy (Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/1781 z dnia 13 września 2023 r. w sprawie ustanowienia ram dotyczących środków na rzecz wzmocnienia europejskiego ekosystemu półprzewodników oraz zmiany rozporządzenia (UE) 2021/694), przewidujące opcję wsparcia państw członkowskich w inwestycjach, zakładających tworzenie zakładów produkcyjnych i unijnych fabryk.

Z założenia ich budowa ma przyczynić się do zapewnienia bezpieczeństwa dostaw tych ważnych komponentów oraz odporności branży technologicznej w Unii Europejskiej.  

Czytaj też

Kto otrzyma pieniądze?

„Krajowe Ramy wspierania strategicznych inwestycji półprzewodnikowych” regulują kwestię pomocy państwa dla inwestorów, którzy chcą stworzyć zakład produkujący półprzewodniki na terenie Polski. Wsparcie będzie mogło zostać udzielone jednak dopiero wtedy, gdy zostanie zatwierdzone przez Komisję Europejską, o czym mówimy art. 108 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu UE. 

Ubieganie się o środki na realizację inicjatywy możliwe będzie na podstawie umowy. Ponadto, jak wskazuje rząd, inwestor musi spełnić ustalone kryteria:

  • złożyć wniosek do Komisji Europejskiej o formalne uznanie projektu zakładu jako posiadającego status zintegrowanego zakładu produkcyjnego lub otwartej unijnej fabryki;
  • zagwarantować, że nie będzie podlegać eksterytorialnemu stosowaniu obowiązków świadczenia usług publicznych nakładanych przez państwa trzecie w sposób, który mógłby osłabić zdolność przedsiębiorstwa do wypełniania zobowiązań wynikających na skutek uruchomienia etapu kryzysowego w związku z poważnymi zakłóceniami w dostawach półprzewodników lub poważnymi przeszkodami w handlu półprzewodnikami w Unii oraz zobowiązuje się do poinformowania Komisji Europejskiej w przypadku zaistnienia takiego obowiązku;
  • zobowiązać się do poniesienia nakładów inwestycyjnych w wysokości co najmniej 850 mln zł w związku z omawianym przedsięwzięciem;
  • utworzyć minimum 100 nowych miejsc pracy i je utrzymać do końca realizacji inicjatywy;
  • nawiązać współpracę z podmiotami z sektora nauki szkolnictwa wyższego;
  • utrzymać do końca trwania projektu, w zakładzie produkcyjnym lub unijnej fabryce, zasoby (maszyny, instalacje itd.), których wartość początkowa odpowiada co najmniej 80 proc. nakładów inwestycyjnych;
  • współfinansować projekt przynajmniej w zakresie różnicy pomiędzy kosztami inwestycji, a wartością udzielonej pomocy, ze środków wolnych od wszelkiego publicznego wsparcia.

Warto pokdreślić, że planowany termin przyjęcia projektu uchwały przez rząd wyznaczono na IV kwartał 2023 r.

Czytaj też

Półprzewodniki. Fundament współczesnego świata

O tym, jak ważnym komponentem są półprzewodniki, wielu z nas przekonało się w czasie pandemii COVID-19. Powszechny kryzys zdrowotny sprawił, że ich zabrakło. Pojawiły się m.in. dotkliwe opóźnienia w sektorze motoryzacyjnym (produkcja została utrudniona) czy elektroniki. 

Problem stał się prawdziwym wyzwaniem i pokazał, w jakim stopniu wytwarzanie zdobyczy technologii jest zależne od sytuacji w Chinach (silne restrykcje pandemiczne spowodowały zakłócenia w produkcji i łańcuchu dostaw).

W związku z tym postanowiono działać. Stany Zjednoczone opracowały ustawę o chipach a UE wydała wspomniane wyżej rozporządzenie. Za tymi inicjatywami mają iść działania i inwestycje, które zwiększą samodzielność lokalnych gospodarek i pozwolą w przyszłości uniknąć tzw. kryzysu półprzewodnikowego (a przynajmniej zmniejszyć jego dotkliwość).

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama