Polityka i prawo
Inwigilacja Pegasusem. Bodnar: Można dochodzić zadośćuczynienia
Użycie Pegasusa uderza nie tylko w prywatność osób szpiegowanych, ale i trzecich. Jest to naruszenie ich praw i z tego względu mogą dochodzić zadośćuczynienia – stwierdził Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich, przed komisją Parlamentu Europejskiego.
Przedstawiciele komisji śledczej PE ds. Pegasusa podczas czwartkowego posiedzenia wysłuchali stanowiska Adama Bodnara, byłego Rzecznika Praw Obywatelskich.
W trakcie wystąpienia podkreślił, że sprawa związana z wykorzystaniem izraelskiego systemu to nie tylko problem Polski, ale również innych państw.
Prawnik wskazał, że analizując tzw. aferę Pegasusa trzeba brać pod uwagę, kto był inwigilowany. Mówimy tu o m.in.
- adwokacie (Roman Giertych) – co stanowi zagrożenie dla prawa do obrony, będące podstawowym prawem obywatelskim
- prokurator – czyli przejaw uderzenia w system praworządności
- działaczach politycznych i samorządowych – cios w zasadę wolności zrzeszania się
Czytaj też
Przykład Brejzy
Adam Bodnar jako przykład złamania zasad i prawa przywołał sytuację związaną z senatorem Krzysztofem Brejzą (szefem kampanii wyborczej KO).
Były RPO podkreślił, że materiały na temat polityka, które zostały zdobyte w drodze inwigilacji, były dalej wykorzystywane przez telewizję.
Czytaj też
UODO nie podjęło działań
Ponadto, prawnik zwrócił uwagę na to, że aby zainfekować urządzenia izraelskim narzędziem, podszywano się pod m.in. różne znane przedsiębiorstwa. W ten sposób próbowano skłonić ofiary do kliknięcia w link.
W tym względzie Adam Bodnar wskazał na bierność Urzędu Ochrony Danych Osobowych. „UODO nie zajęło się tym, że polskie służby podszywały się pod różne firmy” – stwierdził.
Zaapelował do komisji, aby ta zbadała także działania podejmowane lub też nie - przez tego typu instytucje w innych krajach.
Czytaj też
Zadośćuczynienie
Prawnik zaznaczył także, że użycie Pegasusa uderza nie tylko w prywatność osób szpiegowanych, ale i trzecich. To narusza ich prawa i z tego względu mogą dochodzić zadośćuczynienia.
„Materiały pozyskane w sposób nielegalny należy zniszczyć komisyjnie i powinny tu istnieć określone standardy” – zaznaczył Adam Bodnar.
Przed komisją stanęli również mecenas Roman Giertych oraz prokurator Ewa Wrzosek. Więcej pod linkiem: Unia bierze się za Polskę. Chodzi o Pegasusa.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].