Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Kryzys ransomware w Wielkiej Brytanii. Rząd bagatelizuje problem?

Trwający kryzys cyberbezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii zwiększa grono osób naciskających na zmianę rządowej polityki. Brytyjskie władze mają jednak inne zdanie na ten temat.
Trwający kryzys cyberbezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii zwiększa grono osób naciskających na zmianę rządowej polityki. Brytyjskie władze mają jednak inne zdanie na ten temat.
Autor. Samuel Regan-Asante/Unsplash

Rosnąca z roku na rok liczba ataków ransomware nie skłania brytyjskiego rządu do zmiany podejścia do problemu. W Wielkiej Brytanii jest najwięcej ofiar cyberprzestępstw w przeliczeniu na milion użytkowników w skali świata. O zajęcie się tą kwestią apeluje coraz więcej organizacji i osób.

Od kilku lat Wielka Brytania zmaga się z problemem ataków ransomware. Celem cyberprzestępców są różne podmioty. Jak przypomina serwis The Record Media, ofiarą padła m.in. szkocka instytucja zdrowotna NHS Dumfries and Galloway. Na łamach CyberDefence24 opisywaliśmy z kolei atak na samorząd Leicester.

Czytaj też

Reklama

Kryzys cyberbezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii

Takich sytuacji jest zdecydowanie więcej niż mogłoby się wydawać. Z roku na rok liczba ataków na Wyspach idzie w górę. Kładzie się to cieniem na polityce Zjednoczonego Królestwa i jego Krajowej Strategii Cyberbezpieczeństwa. Według informacji The Record Media, polega ona na zachęcaniu organizacji do poprawy cyberbezpieczeństwa i przygotowania procedur na wypadek incydentu w celu jak najszybszego przywrócenia normalnej działalności.

Krytyka polityki brytyjskiego rządu nie spotyka się z pozytywną odpowiedzią. W zeszłym roku Joint Committee on the National Security Strategy opublikował raport dotyczący polityki cyberbezpieczeństwa UK, zalecając m.in. zwiększenie dofinansowania dla odpowiednich organów. Rząd odrzucił jednak wszystkie zalecenia, stwierdzając, że obecna polityka jest właściwa i wystarczająca.

Czytaj też

Reklama

Coraz większe naciski na zmiany

Tymczasem grono podmiotów, które naciska na przeprowadzenie zmian, stale się powiększa. Oprócz szefowej JCNSS Dame Margaret Beckett, znalazł się w nim m.in. Lord Dannatt, członek parlamentarnego zespołu ds. reakcji rządu na trwający kryzys ransomware, a także dyrektor generalny National Crime Agency, Graeme Biggar.

W wypowiedzi dla The Record Media Lord Dannatt wskazał, że ryzyko ataku ransomware na kraj o katastrofalnej skali jest wysokie. Z kolei Biggar, w wypowiedzi po przeprowadzonej m.in. przez NCA operacji rozbicia LockBit, nie zgodził się ze stanowiskiem rządu. „Gdybyśmy dysponowali większymi zasobami, moglibyśmy zrobić znacznie więcej” – powiedział cytowany przez serwis szef NCA.

Czytaj też

Reklama

Rząd: 2,6 mld funtów na cyberbezpieczeństwo

Nawet rozbicie grupy LockBit nie gwarantuje jednak zwiększenia poziomu bezpieczeństwa. Szef cyberwywiadu NCA Will Lyne, w wypowiedzi dla The Record Media wskazał, że nie jest to pierwsza lub ostatnia odmiana ransomware z działalnością zakłóconą przez służby. Przypomniał również, że wszystkie ofiary ataków mogą uzyskać pomoc za pośrednictwem Cyber Incident Signposting Site. Z drugiej strony, poważnym problemem jest również fakt, iż nie wszystkie zaatakowane podmioty zgłaszają zaistnienie konkretnego incydentu.

Anonimowy przedstawiciel brytyjskiego rządu w komentarzu dla serwisu stwierdził, że walka z ransomware jest jednym z najważniejszych priorytetów dla brytyjskiego rządu.

„Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do reagowania na cyberzagrożenia. W ramach Krajowej Strategii Cyberbezpieczeństwa, przeznaczymy 2,6 mld funtów na dalsze zwalczanie cyberprzestępstw i ochronę brytyjskich organizacji” – powiedział przedstawiciel.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama