Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Zakład jądrowy zhakowany? Brytyjski rząd zabrał głos

Sellafield Wielka Brytania
Czy faktycznie zhakowano zakład jądrowy w Sellafield?
Autor. jonaxe/Wikimedia Common/CC3.0

Do zakładu jądrowego w brytyjskim Sellafield włamali się hakerzy i wdrożyli groźne złośliwe oprogramowanie – wynika ze śledztwa lokalnych mediów. Jak sprawę komentują władze w Londynie?

Reklama

Według dziennika „Guardian”, do zakładu przerobu odpadów jądrowych Sellafield (Wielka Brytania) włamali się hakerzy powiązani z Rosją i Chinami. Incydent miał być ukrywany przez kadrę wysokiego szczebla.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Duże zagrożenie

Brytyjski dziennik wskazuje, że władze zakładu nie wiedzą, kiedy doszło do pierwszego cyberataku. Według niektórych źródeł, naruszenie bezpieczeństwa infrastruktury IT zostało wykryte już w 2015 r. Wtedy specjaliści mieli odkryć złośliwe oprogramowanie przeznaczone do operacji szpiegowskich i zakłócania sieci oraz systemów w Sellafield.

„Nadal nie wiadomo czy wirusa skutecznie usunięto” – pisze „Guardian”. Jak dodaje, oznacza to, że zagrożenie dotyczy tak wrażliwych procesów jak np. przenoszenie odpadów radioaktywnych, czy monitoring niebezpiecznych materiałów.

Doniesienia o cyberataku to kolejna odsłona Nuclear Leaks, czyli śledztwa „The Guardian” odnoszącego się do działalności i praktyk stosowanych w zakładzie Sellafield.

Czytaj też

Czym jest zakład w Sellafield?

Przypomnijmy, że uznaje się go za jednego z najniebezpieczniejszych na świecie. Znajduje się tu największy magazyn plutonu oraz rozległe wysypisko odpadów radioaktywnych, pochodzących z m.in. programów zbrojeniowych.

W ubiegłym roku zakład został objęty specjalnymi środkami, ponieważ dopuszczał się powtarzających się uchybień w obszarze cyberbezpieczeństwa.

Czytaj też

Był cyberatak?

Brytyjski Urzęd Regulacji Jądrowych (ONR) na łamach agencji Reutera potwierdza, że Sellafield nie spełnia standardów w tym zakresie. Jednocześnie wyjaśnia, że obecnie nie widać żadnych dowodów, iż podmioty państwowe dokonały włamania do infrastruktury IT zakładu „tak jak to podają media”.

Do sprawy rzekomego ataku hakerskiego odniósł się też rząd Wielkiej Brytanii. Władze w Londynie deklarują, że „mają dużą pewność”, iż w systemach zakładu nie ma złośliwego oprogramowania.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze