Japoński browar uniknął kryzysu. Jaguar wciąż walczy
Autor. DC Studio/Freepik
Japoński koncern Asahi wznowił produkcję piwa po ostatnim cyberataku. Zdarzenie było jednym z dwóch głośnych incydentów, które odbiły się szerokim echem we wrześniu. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w Jaguarze, gdzie wciąż trwa oczekiwanie na ponowne uruchomienie sparaliżowanych zakładów.
Znaczenie zabezpieczeń przed cyberatakami praktycznie przez cały czas przewija się w przestrzeni publicznej – zwłaszcza po udanych ingerencjach cyberprzestępców w systemy firm. W trakcie panelu otwierającego 6. edycję konferencji Cyber24 Day, jeden z uczestników zwrócił uwagę na ataki, które sparaliżowały dwa podmioty z różnych części świata: brytyjskiego Jaguara oraz japoński Asahi.
Japończycy wznawiają produkcję piwa
Informacje o cyberataku na firmę zajmującą się produkcją piwa po raz pierwszy pojawiły się w poniedziałek 29 września. Jak donosił The Guardian w piątek – 5 dni później - wstrzymanie produkcji przez 30 zakładów w wyniku operacji ransomware miało spowodować zagrożenie wyczerpania zapasów jednego z najpopularniejszych alkoholi produkowanych przez koncern – piwa Super Dry.
Okazuje się jednak, że kryzysu udało się uniknąć. Informacje opublikowane przez Reutersa w poniedziałek 6 października wskazują, że Asahi wznowiło funkcjonowanie w 6 browarach w kraju. Równocześnie na nowo ruszyły dostawy Super Dry do sklepów.
Firma nie dzieli się jednak bliższymi szczegółami co do harmonogramu powrotu do normalnej działalności. Ujawniono jedynie, że dystrybucja pozostałych produktów do sklepów na terenie Japonii ma zostać wznowiona 15 października.
Czytaj też
Oberwał Jaguar, odczuwa cała branża
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku Jaguara. Jak opisywaliśmy na łamach naszego portalu, atak ransomware przeprowadzony na producenta samochodów na początku września całkowicie sparaliżował pracę przedsiębiorstwa. Część z ponad 30 tys. pracowników została wysłana na urlopy lub pracę zdalną, zaś tygodniowe straty sięgały 50 mln funtów.
Zapowiedzi z końca września sugerowały, że Jaguar podniesie się z cyberataku dość sprawnie i z początkiem października wznowi produkcję w trzech swoich zakładach. Tak się jednak nie stało – według BBC, działalność fabryk ma zostać wznowiona „w najbliższych dniach”. Wbrew poprzednim doniesieniom, nie podano już konkretnego dnia restartu.
Elementem zwracającym szczególną uwagę jest fakt, że na wstrzymaniu produkcji w Jaguarze traci nie tylko ten koncern samochodowy. Wszystkie przedsiębiorstwa znajdujące się w łańcuchu dostaw związanych z brytyjską spółką odczuwają poważne problemy w związku z cyberatakiem. Według jednego z listów, mniejsze firmy mogły stracić płynność finansową „w ciągu tygodnia”; większe mogły się pochwalić niewiele szerszym zapasem czasowym.
Wznowienie produkcji, jak zaznacza szef jednego z dostawców podzespołów dla Jaguara, nie oznacza jednoczesnego uleczenia sytuacji. Im dalej przekładany jest termin wznowienia działalności, tym większe ryzyko upadku powiązanych firm. A to może zapoczątkować nieodwracalną lawinę w całym przemyśle.


Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Cyfrowy Senior. Jak walczy się z oszustami?