Armia i Służby
Guam. Amerykanie obawiają się ataku Chin
Chiny mogą znacząco utrudnić działanie wojska USA na Guam, gdyby doszło do konfliktu lub wojny – ocenił amerykański generał Paul Nakasone. Ostrzeżenie ma swoje podstawy.
Guam, gdzie ulokowane są amerykańskie siły, ma strategiczne znaczenie dla Stanów Zjednoczonych. Wynika to z położenia wyspy i jej roli w razie zaognienia sytuacji z Chinami (m.in. kwestia Tajwanu). Mówimy o węźle logistycznym, wywiadowczym, obserwacyjnym oraz rozpoznawczym.
Czytaj też
Ochrona Guam przed Chinami
Zdaniem gen. Paula Nakasone’a (były szef NSA i USCYBERCOM), atak wymierzony w sieci i systemy infrastruktury krytycznej (np. dostawy energii, wody, żywności) na Guam mógłby mieć wielki wpływ na działalnie wojska. Dlatego w trakcie przesłuchania podczas komisji Izby Reprezentantów ds. Chin podkreślił - cytowany przez C4isrnet -, że USA muszą dysponować zarówno defensywnymi, jak i ofensywnymi zdolnościami. A zagrożenie jest realne.
Atak na Guam. Chiny mają potencjał
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku grupa Volt Typhoon powązana z Pekinem przeprowadziła cyberatak na Guam.Efekt? Sprawcy przez długi czas byli obecni w sieci zupełnie niezauważeni i wykradali dane.
To wydarzenie wywołało obawy w Waszyngtonie, że Państwo Środka w razie konfliktu może skutecznie sabotować działania amerykańskiej armii. Więcej znajdziecie w materiale: Guam. Amerykańska pięta achillesowa w cyberwojnie z Chinami.
Czytaj też
USA: musimy zachować czujność
Gen. Paul Nakasone podkreślił, że w momencie wykrycia aktywności hakerów w pobliżu infrastruktury krytycznej, kluczowe jest podjęcie działań w celu ich usunięcia. „Musimy zachować czujność” – zaapelował podczas posiedzenia komisji.
Wojna z Chinami?
Jak zaznaczył, mówimy o trwałym zagrożeniu ze strony Chin. Pamiętajmy, że Państwo Środka jest dla USA strategicznym konkurentem na wielu polach. Tarcia między oboma krajami oddziałują na cały świat. Mówimy o sytuacji, która wpływa na geopolityczną układankę.
Według części obserwatorów i analityków, balansujemy na granicy konfliktu chińsko-amerykańskiego. Jak na razie ten czarny scenariusz się nie zmaterializował. Choć w USA pojawiają się głosy, że Państwo Środka testuje cierpliwość Stanów Zjednoczonych i coraz dalej przesuwają granicę.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany