Reklama

Polityka i prawo

TikTok wydał 100 mln dolarów na lobbing w USA. Chce zapobiec zakazowi

Autor. Mariia Shalabaieva / Unsplash

TikTok wydał 100 mln dolarów na lobbing w USA, próbując zapobiec uchwaleniu ustawy wprowadzającej zakaz dystrybucji tej aplikacji na poziomie federalnym. Wcześniej taki zakaz wprowadził stan Montana. Jego władze dostały za to pozew od platformy.

Reklama

Amerykańscy senatorowie rozważają wprowadzenie zmian do ustawy, która miałaby dać administracji prezydenta uprawnienia, aby zakazać dystrybucji TikToka na poziomie federalnym w Stanach Zjednoczonych.

Reklama

Informacje takie przekazała senacka komisja ds. wywiadu, o czym pisze agencja Reutera. Reprezentujący ją senator Mark Warner z ramienia Demokratów powiedział przy tym, że TikTok bardzo agresywnie lobbował przeciwko ustawie znanej jako Restrict Act i to właśnie dlatego prace nad nią zwolniły po tym, jak została wprowadzona pod obrady w marcu tego roku.

Zmiany pod presją?

Warner powiedział, że senatorowie zaproponowali szereg poprawek do procedowanej ustawy, m.in. takich, które mają zwiększać jasność jej zapisów, jak i odnosić się do krytyki skierowanej pod jej adresem, w tym, do twierdzeń, że będzie ona negatywnie oddziaływać na obywateli i stanowi znaczne rozszerzenie uprawnień rządu.

Reklama

Przypomnijmy, ustawa nada nowe uprawnienia ministerstwu handlu, które w myśl zapisów procedowanego Restrict Act będzie mogło przeprowadzać ocenę i blokować szereg transakcji dokonywanych z podmiotami zagranicznymi z branży technologii informacyjnych i komunikacyjnych, które uważane są za stwarzające ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego USA.

Ustawa procedowana jest przy poparciu Białego Domu - przypomina Reuters. O tym, że szanse na jej realne wprowadzenie w życie są marne, pisaliśmy na CyberDefence24.pl tutaj. TikTok jest zbyt ważny politycznie, aby można było go zablokować rok przed wyborami.

Lobbing

TikTok miał według Warnera wydać na lobbing w Waszyngtonie 100 mln dolarów, co przełożyło się na spowolnienie prac nad ustawą.

O tym, jak firmy technologiczne wpływają na procesy legislacyjne na świecie, można przeczytać na łamach naszego serwisu tutaj.

Ustawa, która została zaproponowana w marcu, to kontynuacja działań administracji Bidena, podejmującej problem TikToka po urzędnikach Donalda Trumpa. To właśnie jego prezydencka administracja uznała TikToka za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, argumentując, że Chiny mogą zyskiwać dostęp do danych wartościowych z punktu widzenia wywiadu, a dotyczących milionów Amerykanów.

Chodzi jednak nie tylko o TikToka - senator Warner, cytowany przez Reutersa, wskazuje, że „są jeszcze inne trzy lub cztery aplikacje kontrolowane przez Chiny", dlatego potrzeba stworzenia odpowiednich regulacji rzeczywiście istnieje, bo jednorazowe działania to za mało.

Z TikToka obecnie korzysta ponad 150 mln Amerykanów. Platforma nieustannie odpiera zarzuty o związki z Komunistyczną Partią Chin i zaprzecza, jakoby mogła być wykorzystywana w celach szpiegowskich.

Na zakaz jednak zdecydował się stan Montana, za co otrzymał od TikToka pozew, a także szereg instytucji w różnych krajach świata, gdzie TikTok został zakazany na urządzeniach osób pracujących w administracji. Podobny zakaz wprowadziły również instytucje unijne.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze