Reklama

Polityka i prawo

Setki gigabajtów danych na temat Kremla trafiło do sieci. 230 tys. maili Ministerstwa Kultury

Autor. Tim Reckmann/Flickr/CC BY 2.0 / DDoSecrets/ddosecrets.com/wiki / Modyfikacje: CyberDefence24.pl

Do sieci trafiły bazy danych dotyczące rzekomo rosyjskiego rządu i administracji państwowej. Mówimy łącznie o 712 GB informacji, w tym ponad pół miliona e-maili z resortu kultury. Pliki miały zostać udostępnione dzięki Anonymous, którzy oficjalnie wypowiedzieli cyberwojnę Putinowi. To ich sposób walki w imię Ukrainy. 

Reklama

DDoSecrets opublikowało bazy danych, które miały pochodzić z rosyjskich instytucji. Największa (446 GB) dotyczy rzekomo Ministerstwa Kultury Rosji i pokazuje politykę Kremla w zakresie m.in. cenzury. Wyciek obejmuje 230 tys. e-maili resortu.

Reklama
Autor. DDoSecrets/ddosecrets.com/wiki
Reklama

Do sieci trafiły również wiadomości administracji miasta Błagowieszczeńsk (Rosja) z lat 2019-2022. Zbiór (150 GB) dotyczy ok. 230 tys. maili. 

Autor. DDoSecrets/ddosecrets.com/wiki/

Ostatnia opublikowana przez DDoSecrets baza danych zawiera 130 tys. wiadomości od mianowanego przez Putina gubernatora regionu Tweru i jego personelu. Korespondencja pochodzi z lat 2016-2022. Łącznie mówimy o plikach wielkości 116 GB. 

Autor. DDoSecrets/ddosecrets.com/wiki/

Czytaj też

Ciąg dalszy

Do sieci cyklicznie mają trafiać bazy danych rosyjskich instytucji państwowych oraz firm i osób związanych z władzą na Kremlu. Wystarczy wspomnieć o ujawnieniu informacji (424,7 GB) rzekomo pochodzących przedsiębiorstw, w tym spółki działającej w przemyśle naftowym i gazowym – Aerogas.

Ponadto, należy wskazać na m.in. publikację bazy danych (blisko 52 GB) rosyjskiej firmy inwestycyjnej Marathon Group (należącej do Aleksandra Winokurowa, czyli zięcia ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa), a także  wyciek 5,5 tys. e-maili (5,9 GB) z firmy Thozis, realizującej jeden z największych projektów rozwojowych w Rosji „Smart City".

Ponadto, haktywiści mieli np. wykraść 140 tys. e-maili rosyjskiej firmy MashOil, powiązanej z Gazpromem, a także  włamać się do Banku Centralnego Rosji i pozyskać tajne informacje.

Czytaj też

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama

Komentarze