Polityka i prawo
Google i błędne kursy walut. Gawkowski: konsekwencje będą poważniejsze
„Odpowiedź Google ws. wyświetlania błędnego kursu walut jest lakoniczna. Pokazuje, że nikt nie bierze za to odpowiedzialności. Jeśli platformy dalej będą tak postępować, to konsekwencje będą coraz poważniejsze” - powiedział na antenie RMF FM, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
W środowy poranek minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski był rozmówcą red. Roberta Mazurka w RMF FM. W rozmowie dotknięto m.in. tematu błędnego wyświetlenia danych walutowych przez Google.
Przypomnijmy, 1 stycznia wyszukiwarka fałszywie wskazywała na znaczący wzrost kursu dolara, euro itd. Na ten incydent zareagowało Ministerstwo Finansów, które oficjalnie zwróciło się do amerykańskiego koncernu o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Jak informowaliśmy na łamach CyberDefence24, Google na swojej stronie umieściło następujące oświadczenie:
„Google, dostawcy danych i treści, giełdy finansowe oraz każdy z ich podmiotów stowarzyszonych i partnerów biznesowych wyraźnie wyłączają swoją odpowiedzialność za dokładność, adekwatność i kompletność jakichkolwiek danych oraz nie ponoszą odpowiedzialności za błędy, pominięcia lub inne wady tych danych, opóźnienia lub przerwy w ich dostawie, ani za jakiekolwiek działania podjęte w związku z tymi danymi. Ani Google, ani żaden dostawca danych nie ponoszą odpowiedzialności za żadne szkody powstałe w związku z używaniem dostarczonych danych”.
Taka odpowiedź nie była satysfakcjonująca dla ministra Gawkowskiego: „(…) To lakoniczna odpowiedź, która pokazuje, że nikt nie bierze za to odpowiedzialności. Jeśli wielkie platformy dalej będą tak postępować, to konsekwencje będą coraz poważniejsze” – stwierdził polityk.
„Tutaj mieliśmy przypadek, że nie było wielkiego zamieszania rynkowego, ale wyobrażam sobie - na przykład - inne dane, które mogą wpływać na gospodarkę, człowieka, społeczeństwo” – dodał.
„Nie mamy dzisiaj legislacyjnych rozwiązań, które zmuszałyby gospodarczo (partnera funkcjonującego w Europie - red.) żeby weryfikował te dane, ale takie rozwiązania powstają” – kontynuował, nawiązując do implementacji Digital Services Act.
„To pierwszy krok, który będziemy robili w 2024 roku (…)” - powiedział.
Czytaj też
Podejście do chińskiego sprzętu
Innym tematem podjętym w środowej rozmowie RMF FM była kwestia ewentualnego zakazu korzystania z chińskiego sprzętu w administracji publicznej.
„(…) Mam nadzieję, że ustawa o KSC będzie w tym roku złożona do Sejmu i dzięki niej na polskim rynku zostanie ograniczone to, co mogłoby być niebezpieczne z perspektywy infrastruktury krytycznej” – powiedział minister, zwracając uwagę, że „istnieją na rynku firmy, które budzą wątpliwości dla infrastruktury informatycznej państwa”, ale nie podał nazw tych koncernów.
Wicepremier odniósł się również do kwestii korzystania z aplikacji TikTok na urządzeniach służbowych w administracji publicznej. „Zalecam nie instalować takich aplikacji na urządzeniach służbowych” – powiedział dodając, że „na prywatnym urządzeniu taką aplikację mam, ale na służbowym nigdy mieć nie będę”.
Czytaj też
Wpadka z numerem 8080
Podczas wywiadu prowadzonego przez red. Mazurka, minister zaliczył wpadkę związaną z funkcjonowaniem numeru 8080, o którym szeroko rozpisywaliśmy się na naszych łamach. Wspomniany numer został uruchomiony pod koniec listopada 2023 roku i dzięki niemu każdy z nas może zgłaszać podejrzane wiadomości SMS-owe.
Na czym polegała gafa polityka? Minister na antenie stwierdził, że mamy tu do czynienia z numerem, pod który możemy dzwonić i zgłaszać niepokojące nas wiadomości (m.in. phishing). Z usługi korzysta się jednak w nieco inny sposób.
Jak podczas grudniowej konferencji Ministerstwa Cyfryzacji mówiła naszej redakcji Iwona Prószyńska z CERT Polska: „podejrzaną wiadomość wystarczy skopiować/skorzystać z opcji »Prześlij dalej«”. Dzwonienie pod wskazany numer jest niemożliwe.
Czytaj też
Priorytety ministra
Środowy wywiad dotyczył też priorytetów, które minister Gawkowski stawia przed sobą na najbliższe lata. „Chciałbym, żeby w ciągu czterech lat udało nam się zaoferować możliwość rejestracji samochodu przez telefon” – powiedział.
Podjął też kwestię edukacji i higieny cyfrowej „Bardzo ważnym elementem całego procesu cyfryzacji jest to, żeby opowiadać o tym, czym ona jest. (…) Chcemy, żeby cyberochrona służyła obywatelowi od momentu, kiedy ma 8-9 lat i dostaje pierwszy telefon i żeby towarzyszyła mu przez cały proces edukacji. Nie chcemy też zapominać o seniorach, którzy są najbardziej wykluczeni z rynku cyfrowego” – stwierdził.
To kolejny raz, kiedy minister dzieli się z mediami swoją wizją dotyczącą priorytetów ministerstwa za jego kadencji. Wcześniej szczegółowo pisaliśmy o nich na łamach CyberDefence24 m.in. w tym tekście.
Nasz wywiad z ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim, w którym szczegółowo opowiadał o swoich planach, możecie także przeczytać na naszych łamach TUTAJ: Gawkowski zapowiada zmiany. „Nigdy się na to nie zgodzę”.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany