Polityka i prawo
Dragon Sector komentuje pozew Newagu: "Marnowanie czasu"
„Marnowanie czasu” – tak pozew Newagu o naruszenie praw autorskich oceniają członkowie Dragon Sector. Starcie prawne obu stron zaczęło się w piątek, gdy o sprawie poinformowali sami pozwani. Nie zamierzają się jednak poddawać.
O kolejnym etapie sporu ws. blokad w pociągach wyprodukowanych w Nowym Sączu jest głośno od kilku dni.
Złożenie pozwu przeciwko SPS i trójce ekspertów z Dragon Sector, Newag uzasadnił w odpowiedzi dla naszej redakcji ochroną naruszonych interesów spółki. Sam dokument został złożony po pół roku od ostrzeżeń wystosowanych podczas posiedzeń Parlamentarnego Zespołu ds. Walki z Wykluczeniem Transportowym ze względu na „złożone prace nad ostatecznym zakresem pozwu”.
Czytaj też
Bazański: nie zawiedliśmy się pierwszy raz
Postanowiliśmy zwrócić się z pytaniami również do Sergiusza Bazańskiego „q3k”, jednego z ekspertów Dragon Sector, który jest jednym z wymienionych w dokumencie.
Odpowiedział nam, że cała trójka spodziewała się pozwu od Newagu i była na niego przygotowana, jednak nazywają to wprost „marnowaniem czasu”. „Liczyliśmy na to, że Newag nie będzie nam marnować czasu tymi bzdurami, ale to nie pierwszy raz, kiedy się na nich zawiedliśmy” – przekazał CyberDefence24 Bazański.
Członek grupy wskazał również: „Nie zdają sobie sprawy, że mają do czynienia z idealistami, którzy się nie poddają tak łatwo” – dodał, potwierdzając, że Dragon Sector pozostaje w stałym kontakcie z SPS.
Czytaj też
„Coraz ciężej uwierzyć, że Newag się przyzna"
W piątkowe popołudnie posłanka Paulina Matysiak (Razem) zapowiedziała poruszenie tematu na posiedzeniu Komisji Infrastruktury. Sergiusz Bazański wyraził ostrożny optymizm w związku z tą informacją.
„Coraz ciężej nam uwierzyć, że Newag do czegokolwiek się przyzna, zanim im nie zostanie wszystko wytknięte drogą sądową” – przekazał naszej redakcji członek Dragon Sector.
Zapytaliśmy również o „18 punktów bullshitu”, które miałyby podsumowywać oskarżenia wysuwane przez nowosądeckiego producenta taboru, a które pojawiły się w poście na hackerspace.pl. Bazański zachowuje jednak ostrożność w tej kwestii ze względu na chęć „nieupraszczania życia pracownikom Newagu”.
„Odniesienie się do tego, to głównie walka z powtórzeniami, a nie konkretnymi punktami” – odpowiedział w ogólnym kontekście.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Remov
Ciekawe ze nie odniósł się do zarzutów naruszenia praw autorskich i konstrukcyjnych Newag przez SPS Mieczkowski i Dragon Sector.