Polityka i prawo
Newag komentuje pozew wobec Dragon Sector: "Ochrona naruszonych interesów spółki"
Ochrona naruszonych interesów spółki – tak nowosądecki Newag uzasadnia pozew, który został złożony w ostatni piątek przeciwko ekspertom z Dragon Sector i Serwisowi Pojazdów Szynowych. Spółka wyjaśnia również, dlaczego nie czeka do zakończenia postępowania przygotowawczego Prokuratury Regionalnej w Krakowie.
W piątek 28 czerwca członkowie Dragon Sector poinformowali, iż Newag skierował pozew sądowy przeciwko nim oraz Serwisowi Pojazdów Szynowych.
Jak opisywaliśmy, chodzi o możliwe naruszenie praw autorskich przez oskarżonych. Wszystko z kolei miało swój początek w odkryciu kodu, który pod określonymi warunkami blokował pociągi wyprodukowane w Newagu.
Czytaj też
Newag: Data złożenia pozwu jest efektem złożonych prac
Od samego początku sprawy blokad, nowosądecka spółka nie przyznaje się do autorstwa kontrowersyjnych funkcji w oprogramowaniu. Zwróciliśmy się do Newagu z pytaniami w sprawie pozwu skierowanego w ubiegłym tygodniu do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Rzecznik spółki Łukasz Mikołajczyk przekazał nam, że wytoczenie sprawy o naruszenie praw autorskich jest spowodowane ochroną naruszonych interesów producenta taboru.
„Data złożenia pozwu jest efektem złożonych prac nad ostatecznym zakresem pozwu, w tym materiału dowodowego i nie odbiega w żadnym stopniu od standardu przygotowania postępowań takiej skali” – wyjaśnia serwisowi CyberDefence24, odnosząc się do kwestii ok. 6 miesięcy, które upłynęły od posiedzeń Parlamentarnego Zespołu ds. Walki z Wykluczeniem Transportowym, podczas których spółka zagroziła pozwami.
Czytaj też
„Uchybienia formalne nie zostały stwierdzone"
Zapytaliśmy także o kwestię postępowania przygotowawczego, które wciąż toczy się w Prokuraturze Generalnej – a konkretnie, dlaczego Newag zdecydował się złożyć pozew przed jego zakończeniem.
„Zgłoszone roszczenia cywilne w żaden sposób nie są uzależnione od jakichkolwiek działań organów ścigania” – poinformował nas Mikołajczyk.
Poruszyliśmy również sprawę fragmentu kodu zawartego w pozwie, do którego odniósł się członek Dragon Sector, Sergiusz Bazański „q3k”, a także kwestii błędnych adresów trójki ekspertów.
Spółka odmówiła jednak komentarza w kwestii treści pozwu, zaznaczając, że jej stanowisko będzie prezentowane w pełnym zakresie w trakcie procesu.
„Sąd nadał sprawie bieg i jakiekolwiek uchybienia formalne nie zostały stwierdzone” – usłyszeliśmy od rzecznika w odpowiedzi na ostatnie pytanie.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany