Polityka i prawo
Dorośli wykorzystują wizerunek dzieci. „Muszą wziąć odpowiedzialność”
„Placówki edukacyjne wykorzystują wizerunek dzieci po to, aby się reklamować, pokazywać sukcesy szkoły czy przedszkola” – komentuje Monika Rosa, przewodnicząca Komisji ds. dzieci i młodzieży (DIM) w rozmowie z CyberDefence24.pl. To jednak z kwestii, która została podjęta podczas obrad sejmowych.
26 września miało miejsce inauguracyjne posiedzenie Komisji ds. dzieci i młodzieży, której przewodniczącą jest posłanka Nowoczesnej Monika Rosa. Zapytaliśmy ją o najważniejsze kwestie, które ustalono, a także o plany Komisji na przyszłość.
Czytaj też
Ochrona wizerunku dzieci
Podczas spotkania padła ważna deklaracja wiceminister sprawiedliwości Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz, o tym, że standardy ochrony małoletnich będą wpisane w kwestie ochrony wizerunku.
„Te standardy są obowiązujące dla m.in. placówek edukacyjnych, gdzie mimo to często wizerunek dziecka jest nadmiernie eksploatowany; wykorzystywany po to, aby się reklamować, pokazywać sukcesy szkoły czy przedszkola” – wyjaśnia Monika Rosa w rozmowie z CyberDefence24.pl.
Czytaj też
Platformy będą miały nowe obowiązki?
Na nasze pytanie, czy planowane jest dopracowanie przepisów lub zmiana prawa w tym zakresie posłanka przekazała, że ze strony ministerstw nie padły żadne deklaracje.
„Pojawił się pomysł, żeby w jakiś sposób doregulować obowiązki platform cyfrowych i jednym z narzędzi służących temu będzie Akt o usługach cyfrowych (DSA)” – komentuje przewodnicząca Komisji ds. dzieci i młodzieży.
Kwestia regulowania odpowiedzialności platform przypadnie prawdopodobnie Ministerstwu Cyfryzacji, jednak nie padły żadne konkrety na ten temat. „Z pewnością będę dopytywała o to w dalszym etapie prac Komisji” – deklaruje Rosa.
Czytaj też
„Szkoły muszą wziąć odpowiedzialność"
Kwestię wykorzystywania wizerunku dzieci w sieci skomentował także Konrad Ciesiołkiewicz, członek Państwowej komisji ds. przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu małoletnich do lat 15, który także był obecny na posiedzeniu DIM.
„Wizerunek i dane osobowe dorosłych są chronione dużo lepiej niż dzieci” – napisał ekspert w serwisie LinkedIn. Zwrócił uwagę, że istnieje duży rozdźwięk między już istniejącym prawem a jego egzekwowaniem, prawami dziecka a faktycznym stanem realizacji tych praw przez dorosłych i instytucje, w tym władzy rodzicielskiej, „często źle rozumianej”.
Według Ciesiołkiewicza, wypracowanie regulacji cyfrowych zajmie trochę czasu. Jednak już teraz można projektować polityki publiczne, dobre praktyki i standardy, które uwzględniają interes najmłodszych.
Każda placówka i organizacja publikująca zdjęcia dzieci musi wziąć odpowiedzialność za skalę nadużyć, także seksualnych, oraz innych przestępstw, do jakich dochodzi na masową skalę. Bez właściwych polityk dot. zagrożeń nie powinny, a nawet nie wolno im tego robić.
Konrad Ciesiołkiewicz w serwisie LinkedIn
Ekspert zwrócił też uwagę w serwisie X, że niezbędna jest zmiana w zachowaniach dorosłych – rodziców oraz osób pracujących w instytucjach, organizacjach itp.
Na wczorajszej komisji dot. regulacji i polityk publicznych dot. ochrony wizerunku i innych danych osobowych dzieci w mediach cyfrowych w gruncie rzeczy chodzi o to do czego od lat mówi Baroness Kidron (więcej🇺🇳), ambasadorka standardów ochrony prywatności i praw dziecka -… pic.twitter.com/eNAjDIhFGw
— KCiesiołkiewicz (@ciesiolkiewicz) September 27, 2024
Czytaj też
Będzie zmiana w prawie pracy
Druga istotna kwestia, jaką podjęto na komisji to praca dzieci relacjonowana w mediach społecznościowych, często przez ich rodziców.
„Państwowa Inspekcja Pracy znaczyła, że bardzo mocno potrzebujemy zmiany zapisów prawa pracy, aby lepiej chronić dzieci, które pracują w mediach społecznościowych, na przykład dla swoich rodziców, czy prowadzą konta w platformach. Jest duża luka w prawie, którą trzeba będzie uzupełnić” – przekazała Monika Rosa w rozmowie z naszą redakcją.
Kwestia ta została podjęta w związku z ostatnim głośnym przypadkiem: 11-letniej Sary, która zasłynęła jako najmłodsza reporterka w polskim Sejmie i Senacie. Jej materiały były publikowane w mediach społecznościowych przez ojca, co wzbudziło spore kontrowersje.
„Nie będziemy wydawać osobom małoletnim kart prasowych takich, które uprawniają ich do równoprawnego funkcjonowania jak dziennikarze” – stwierdził na posiedzeniu Komisji DIM Jacek Cichocki, szef Kancelarii Sejmu.
Czytaj też
Nie będziemy wydawać osobom małoletnim kart prasowych takich, które uprawniają ich do równoprawnego funkcjonowania jak dziennikarze - mówi @JacekCichockiES o wątku Sary na Komisja #DiM.
— anna wittenberg (@annawitten) September 26, 2024
Cichocki: Kilka miesięcy temu kiedy widzieliśmy Sarę na terenie Sejmu [...] wydawało się, że…
Ustawa o treściach szkodliwych dla dzieci
Na obradach Komisji DIM obecny był również wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka. Przekazał, że w grudniu zostaną przedstawione założenia projektu ustawy dotyczącej dostępu dzieci do treści nieodpowiednich.
Nie chodzi tylko o kwestie pornografii, ale także wszystkie inne szkodliwe i nieodpowiednie dla osób młodych materiały, takie jak patostreaming czy sceny przemocy. Zauważmy, że wiele filmów zawierających takie sceny, jest oznaczonych jako odpowiednie od 13. roku życia, ale w mediach społecznościowych i na platformach internetowych dzieci mogą zobaczyć wszystko.
Monika Rosa, przewodnicząca Komisji ds. dzieci i młodzieży dla redakcji CyberDefence24.pl
Czytaj też
Plany Komisji ds. dzieci i młodzieży
Zapytaliśmy posłankę Rosę o plany Komisji na następne posiedzenia. Przewodnicząca przekazała nam, że w najbliższych miesiącach zostaną podjęte kwestie mowy nienawiści, patostreamingu, dostępu do pornografii i weryfikacji wieku osób młodych w mediach społecznościowych.
„Podejmiemy też temat zdrowia psychicznego i najnowszego raportu NIK-u, na temat dostępu do psychiatrii dla dzieci i młodzieży; a także kwestię przemocy, zakładania niebieskiej karty i funkcjonowania osób młodych w jej ramach” – komentuje nasza rozmówczyni.
Przekazała też, że planowane są spotykania się z Państwową Komisją do Spraw Przeciwdziałania Wykorzystaniu Osób Małoletnich poniżej 15. roku życia.
„Nadużycia często mają miejsce w sieci, poprzez wykorzystanie intymnych zdjęć, kradzież tych zdjęć, poprzez uwodzenie czy szantażowanie” – zaznacza Monika Rosa.
Będziemy śledzić dalsze działania i ustalenia Komisji DIM.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany