Dane z Telegramu dla polskich służb. Są nowe statystyki

Autor. Lana Codes/Unsplash
Polskie służby przekazały 292 żądania dotyczące użytkowników w I kwartale 2025 roku, które zostały spełnione – wynika z raportu transparentności opublikowanego przez komunikator Telegram. Łączna liczba objętych nimi profili wyniosła z kolei 1272. To dwukrotny wzrost w stosunku kwartalnym.
Pod koniec sierpnia 2024 roku Francja zaskoczyła świat aresztowaniem Pavla Durova, założyciela komunikatora Telegram. Postawiono mu zarzuty dotyczące m.in. współudziału w praniu brudnych pieniędzy czy handlu narkotykami. Jak opisywaliśmy na łamach CyberDefence24, treści na platformie stanowiły problem nie tylko w Europie, ale także w Korei Południowej.
Dwukrotny wzrost spełnionych żądań z Polski
Po aresztowaniu Durova doszło do zmiany w Polityce prywatności komunikatora – od końca września umożliwia ona przekazywanie danych na żądanie służb. Z kolei na początku maja tego roku, w ramach raportu transparentności platforma udostępniła dane za I kwartał 2025 roku. Sprawdzenie danych jest możliwe również za pomocą specjalnej strony na GitHubie, przygotowanej przez społeczność.
Dostępne statystyki wskazują na wzrost spełnionych żądań z prawie każdego kraju świata. W przypadku polskich służb, adres IP wraz z numerem telefonu zostały przekazane 292 razy i dotyczyły 1272 użytkowników. Jest to dwa razy więcej niż w IV kwartale 2024 roku – wówczas, jak wspominaliśmy na naszych łamach, administracja komunikatora spełniła 145 żądań dotyczących 493 osób.
W efekcie, Polska uplasowała się na 7 miejscu na świecie pod względem zgłoszeń zrealizowanych przez Telegrama. Wyżej od naszego kraju znalazły się Wielka Brytania, Hiszpania, Stany Zjednoczone, Francja i Niemcy. Liderem są Indie – tamtejsze służby przekazały 9,1 tys. żądań, które spotkały się z pozytywną reakcją administracji platformy.
Indie rekordzistą w liczbie zgłoszeń
Nieco inaczej zestawienie wygląda pod względem liczby użytkowników, których dane chcieli uzyskać funkcjonariusze. W tym kontekście polskie służby zajęły 6. miejsce, zamieniając się z Hiszpanami. Najwięcej informacji o właścicielach kont ponownie pozyskali Hindusi – ich żądania dotyczyły bowiem blisko 10 tys. profili. Drudzy Niemcy chcieli z kolei dane 3,7 tys. użytkowników Telegramu.
Przypadek Indii jest interesujący. Głośno było bowiem o ignorowaniu przez platformę zgłoszeń ze strony zachodnich służb – czym zresztą sam Telegram się chwalił. Z drugiej strony pojawiały się informacje, jakoby administracja komunikatora miała kooperować z rosyjskimi funkcjonariuszami. O Indiach zaś się nie mówiło, pomimo 14,6 tys. żądań przez cały 2024 rok. Tamtejsze służby otrzymały w ich wyniku dane 23,5 tys. użytkowników.
Nie oznacza to jednak, że Telegram przez cały czas współpracował z Hindusami. Analogiczny - jak w przypadku krajów zachodnich wzrost - można zauważyć i tutaj. Do czasu aresztowania Pavla Durova, komunikator nie realizował więcej niż 2,5 tys. żądań w kwartale. Ostatnie trzy miesiące roku to już jednak gwałtowny skok do poziomu 7,6 tys. zgłoszeń dotyczących danych 7,9 tys. właścicieli kont.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Operacje Wojska Polskiego. Żołnierze do zadań dużej wagi
Materiał sponsorowany