Biznes i Finanse
Produkcja nawet 8 mln iPhone'ów w Chinach zagrożona. Pracownicy zachęcani do powrotu
Firma Foxconn, produkująca dla Apple’a iPhone’y w Chinach, zachęca pracowników do powrotu do pracy, po fali rezygnacji i odejść w wyniku protestów, które wybuchły tam w ubiegłym tygodniu. Apple może nie zdążyć z produkcją nawet 8 mln sztuk smartfonów przed Bożym Narodzeniem.
Boże Narodzenie to kluczowy czas dla Apple'a – to wówczas gigant sprzedaje najwięcej swoich smartfonów, które są popularnym prezentem gwiazdkowym.
Według analityków, cytowanych przez serwis CNBC , w tym roku zapotrzebowanie na nowe telefony może jednak nie zostać zaspokojone, a Apple'owi może zabraknąć od 5 do 8 mln iPhone'ów. Wszystko przez problemy z produkcją w największej fabryce tych urządzeń w Zhengzhou.
Kłopoty w „mieście iPhone'ów”
Na łamach CyberDefence24.pl szeroko opisywaliśmy sprawę protestów, które wybuchły w zakładzie Foxconnu w związku z polityką zero-covid oddelegowującą pracowników na kwarantanny do specjalnie wyznaczonych stref w fabryce, z zakazem jej opuszczania. Demonstracje były spowodowane również niedotrzymaniem przez Foxconn warunków umów, zawieranych z pracownikami (koncern potem zrzucił winę na błąd w systemie kadrowo-płacowym), a także słabymi warunkami bytowymi zapewnianymi zamkniętym w fabryce robotnikom.
Protesty brutalnie stłumiono, jednocześnie zezwalając osobom chcącym odejść z pracy na podjęcie takiej decyzji i opuszczenie fabryki.
Foxconn błaga o powrót pracowników
Obecnie jednak Foxconn prosi robotników, aby wrócili do pracy – i znów oferuje im bonusy za podjęcie zatrudnienia. Jakie?
Dla powracających do pracy osób , które wcześniej zrezygnowały, to jednorazowo odpowiednik 70 dolarów, a dla tych, które zostaną w fabryce dłużej niż 30 dni – bonus w wysokości najpierw 420, a potem – za cały styczeń pracy – premię w wysokości kolejnych 840 dolarów (wszystkie kwoty przeliczono z juanów – red.).
Wcześniej, jak podaje CNBC, Foxconn obiecywał, że niektórym pracownikom zapłaci nawet 13 tys. juanów w grudniu i listopadzie.
Apple w dużej mierze zależy od Chin
Cytowani przez serwis analitycy firmy Evercore ISI oceniają, że obecnie fabryka w Zhengzhou odpowiedzialna jest za produkcję ponad 70 proc. wszystkich iPhone'ów na świecie (inne firmy oceniają, że to ponad 80 proc.).
Apple zatem w dużej mierze zależy od Chin, które pozostają dla firmy tej centrum produkcyjnym nawet w okresie wzrostu napięć między USA a Pekinem i protestów przeciwko polityce Komunistycznej Partii Chin, które ogarnęły kraj w ciągu minionego weekendu.
Evercore dodatkowo ocenia, że protesty, do których doszło w Foxconnie, będą miały wpływ na wyniki finansowe Apple'a za ostatni kwartał. Straty mogą wynieśc od 5 do 8 mld dolarów.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].