Reklama

Biznes i Finanse

Chiny pozyskują półprzewodniki Nvidia. Amerykańskie sankcje są dziurawe?

Dziurawy zakaz? Półprzewodniki Nvidia nadal trafiają do Chin

Amerykańskie zakazy okazują się nie być skuteczne. Chiny nadal pozyskują półprzewodniki firmy Nvidia.

Reklama

Chińskie wojsko, instytuty badawcze pracujące nad rozwojem sztucznej inteligencji oraz tamtejsze uniwersytety nadal kupują półprzewodniki od amerykańskiej firmy Nvidia – wynika z dokumentów przetargowych, do których dotarła Agencja Reutera.

Reklama

Chodzi tu między innymi o czipy A100 - w tym przypadku zakaz eksportu do Chin został wprowadzony we wrześniu 2022 roku. W przypadku Uniwersytetu Tsinghua mowa o pozyskaniu 80 takich czipów.

Czytaj też

Sankcyjna luka

Popyt na czipy Nvidia w Chinach nie maleje. Trudno, aby mogło być inaczej – przed wprowadzonymi sankcjami, amerykańska firma posiadała 90 proc. udziałów w rynku czipów AI w Państwie Środka. Tak duże zapotrzebowanie na produkty tej firmy powoduje, że rozwija się podziemny rynek.

Reklama

To sprawia, że mimo ograniczeń, wiele chińskich podmiotów kupiło i odebrało półprzewodniki Nvidia. Transakcje mogą być realizowane dzięki różnorakim lukom, m.in. dzięki wykorzystaniu innych rynków, np. indyjskiego. O procederze obchodzenia sankcji pisaliśmy też na łamach CyberDefence24 m.in. w tym tekście, kiedy to wskazywaliśmy na kupowanie przez Chiny czipów Nvidii o niższej mocy obliczeniowej.

Na taki obrót spraw nerwowo reaguje firma. „Jeśli dowiemy się, że klient dokonał nielegalnej sprzedaży, podejmiemy natychmiastowe kroki” – powiedział Reutersowi rzecznik Nvidia. O jakich krokach mowa? Nie wiadomo.

Czytaj też

"Nie dać się dogonić"

Amerykańskie władze podejmują działania, których celem ma być likwidacja opisanych luk. Z wypowiedzi Giny Raimondo (minister handlu USA) z grudnia ubiegłego roku wynikało, że Stany Zjednoczone nie wykluczają zaostrzenia kontroli eksportowych względem Chin.

„Obecnie jesteśmy na kilka lat do przodu w stosunku do Chin. Nie możemy pozwolić im siebie dogonić. Dlatego będziemy odcinać ich od naszych najnowszych technologii” – mówiła. Otwarte pozostaje pytanie dotyczące skuteczności. Jak pokazuje opisywany w tym tekście przypadek, nie jest to proste.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama