Reklama

Armia i Służby

Ataki Rosji na ukraińskich żołnierzy. Padły farmy botów

ukraina wojna inwazja Rosji wojsko
Wojna na Ukrainie: ukraińscy żołnierze na froncie.
Autor. Костянтин і Влада Ліберови/Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa)/X

Ukraińscy żołnierze byli celem rosyjskiej operacji szpiegowskiej. W ramach wrogich działań służby specjalne Putina wykorzystały m.in. numery telefonów zarejestrowane u naszego wschodniego sąsiada. To nie koniec historii.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) rozbiła dwie farmy botów, zlokalizowane w obwodzie żytomierskim i Dnieprze. W pierwszym przypadku SBU we współpracy z policją zidentyfikowało mieszkankę Korostenia. Kobieta zajmowała się tworzeniem na masową skalę anonimowych kont na Telegramie oraz rejestrowaniem ukraińskich numerów telefonów

komunikacie do sprawy stwierdzono, że aktywne profile i numery sprzedawała lub wynajmowała, co odbywało się za pośrednictwem rosyjskich platform. Korzystały z tego służby specjalne Putina, które posługiwały się nimi w celu m.in. atakowania telefonów ukraińskich żołnierzyRosjanom zależało na np. uzyskaniu dostępu do urządzeń wojskowych

Czytaj też

Rosja szpieguje ukraińskie wojsko

Jak tłumaczy SBU, wrogie działania polegały na rozsyłaniu wiadomości phishingowych do przedstawicieli Sił Zbrojnych Ukrainy z anonimowych kont lub numerów zarejestrowanych za naszą wschodnią granicą. Otwarcie załączonych plików skutkowało zainfekowaniem urządzenia oprogramowaniem szpiegowskim.

Ponadto, Rosja używała fikcyjne profile do rozpowszechniania prokremlowskich narracjiFake newsy udostępniano, podszywając się pod zwykłych obywateli Ukrainy. 

Reklama

Farma botów w mieszkaniu

Śledztwo prowadzone przez SBU i policję wykazało, że kobieta we własnym mieszkaniu posiadała infrastrukturę niezbędną do tworzenia botów. Ustalono, że zarejestrowała ponad 600 numerów, a środki pozyskane ze sprzedaży trafiały do jej portfela kryptowalutowego. 

Reklama

Rosyjskie służby klientami farmy

Z kolei w Dnieprze funkcjonariusze zatrzymali 30-latka, który na swoim koncie ma rejestrację blisko 15 tys. fikcyjnych profili na różnych platformach społecznościowych i komunikatorach. Do ich tworzenia wykorzystał karty ukraińskich telekomów. 

„Produktami” handlował w darknecie. Jego głównymi klientami – zdaniem SBU – były rosyjskie służby.

W obu przypadkach czynności nie zakończyły się. Trwa postępowanie.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama