Przedmiotem aukcji 5G są 4 bloki po 100 MHz, każdy za 450 mln zł. Oznacza to, że do budżetu państwa najprawdopodobniej trafi ok. 1,8 mld zł z tego tytułu.
Podczas konferencji poświęconej rozpoczęciu aukcji na pasmo "C" (3400-3800 MHz), czyli jednego z pionierskich pasm dla 5G, przekazał, że procedura może zająć nawet 150 dni, licząc od dzisiaj. Do 8 sierpnia br. zainteresowane podmioty mają czas na składanie wstępnych ofert (grafika poniżej).
Czytaj też
Blisko 2 mld do budżetu
Jak przekazał prezes UKE dr Jacek Oko, przedmiotem aukcji są 4 bloki po 100 MHz (w grudniu ub. r. była mowa o 80 MHz - rozszerzenie po konsultacjach), każdy za 450 mln zł. Oznacza to, że do budżetu państwa najprawdopodobniej trafi ok. 1,8 mld zł. z tego tytułu.
Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński zapytany o to, czy wszyscy operatorzy (T-Mobile, Orange, P4, Polkomtel) przystąpią do procedury, odpowiedział, że tego się spodziewa.
A co z dostawcami wysokiego ryzyka? "Przewidujemy 5 lat na usunięcie z sieci sprzętu od producenta uznanego za dostawcę wysokiego ryzyka, a z krytycznych elementów sieci już w 1 rok" - przekazał dr Jacek Oko.
Celem rządu jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie gospodarstwa domowe będa mogły korzystać z internetu stacjonarnego o szybkości powyżej 100 Mb/s. W planach jest także zasięg wzdłuż szlaków komunikacyjnych i omawiane 5G w miejszych miejscowościach.
Czytaj też
Aukcja pod nadzorem służb
W ubiegłym tygodniu resort cyfryzacji poinformował, że "w toku przygotowań do aukcji, na wniosek Ministra Cyfryzacji, postępowanie aukcyjne zostało zgłoszone do objęcia ochroną antykorupcyjną przez Centralne Biuro Antykorupcyjne".
Teraz Janusz Cieszyński podkreślił, że cały proces znajduje się pod stałym nadzorem właściwych służb. "Nie ma jakichkolwiek powodów do niepokojów o jego powodzenie" - oświadczył minister podczas konferencji.
Czytaj też
Problem na wschodzie Polski
W odniesieniu do zobowiązań ilościowych, dr Jacek Oko przekazał, że rozmawiamy o minimum 3,8 tys. stacji bazowych postawionych w ciągu 48 miesięcy (planowany cykl inwestycyjny), z naciskiem na pewne obszary: 400 w gminach 10-20 tys. mieszkańców, min. 700 w gminach 20-50 tys. i min. 300 w gminach 50-80 tys.
Wyłączony został pas granicy wschodniej, gdzie istnieje problem z koordynacją z sąsiadami ze względu na wojnę. UKE oczekuje, że na pozostałych obszarach zobowiązania zostaną wykonane. Ponadto, zmniejszono wartość ze 100 Mb/s na 95. Dalczego? Po to, aby możliwe było uzyskanie środków z Unii Europejskiej.
Czytaj też
Cieszyński: monitorujemy pole elektromagnetyczne
W przypadku sieci piątej generacji nie brakuje haseł o np. jej negatywnym wpływie na zdrowie. Fake newsów na ten temat jest wiele, a dezinformacja prowadzi do m.in. niszczenia infrastrukury telekomunikacyjnej (np. podpalanie masztów).
Podczas konferencji minister Cieszyński przekazał, że stale monitorowane jest pole elektromagnetyczne. Podał, że GIOŚ nie wykrył żadnych naruszeń dopuszczalnych poziomów PEM, a dane pochodzą łącznie z 803 tys. punktów pomiarowych w całej Polsce. Wyniki można śledzić na stronie si2pem.gov.pl.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].