Technologie
Nowe zasady Sklepu Play. Google stawia wymagania w zakresie AI
Niektóre z możliwości oferowanych przez aplikacje AI ze Sklepu Play nie spodobały się Google. Amerykański gigant podjął decyzję dotyczącą nowych zasad publikowania aplikacji wykorzystujących sztuczną inteligencję, przeznaczonych dla urządzeń mobilnych. Z opisów wynika, że chodzi o kwestie związane z niedozwolonymi treściami.
Temat działań Google’a związanych z AI poruszaliśmy na łamach portalu CyberDefence24 w ostatnich miesiącach. W marcu przedsiębiorstwo podjęło decyzję o ograniczeniu możliwości odpowiedzi, jakich może udzielać udostępniony przez giganta chatbot Gemini w związku z wyborami.
Z kolei podczas odbywającej się w połowie maja konferencji I/O zapowiedziano, że Google będzie wykorzystywało sztuczną inteligencję do wykrywania oszustw telefonicznych. Zaprezentowano również model AI nazwany Veo, który ma stanowić konkurencję dla Sory, modelu OpenAI.
Czytaj też
Google kontra nielegalne AI. Nowe zasady
Gigant z Mountain View nie tylko rozwija sztuczną inteligencję we własnym zakresie – kontroluje również jej wykorzystanie w dystrybuowanych aplikacjach. Jak podaje serwis TechCrunch, czwartek 6 czerwca br. przyniósł aktualizację zasad dla deweloperów tworzących aplikacje dla Sklepu Play. W dużej mierze dotyczą one właśnie aplikacji wykorzystujących AI.
Z nowych reguł wynika, że Google zdecydowało się ograniczyć dystrybucję aplikacji, które wykorzystują sztuczną inteligencję do tworzenia niedozwolonej zawartości. Mowa tu nie tylko o przemocy czy łamaniu prawa, lecz także o treściach seksualnych, jak np. deepnude. Co więcej, samo reklamowanie aplikacji poprzez możliwości, które nie są dozwolone, może się skończyć zbanowaniem jej przez giganta.
Zdaniem przedsiębiorstwa, zmiany zasad mają pomóc w utrzymaniu Sklepu Play jako miejsca bez aplikacji umożliwiających generowanie szkodliwych treści. Apki dodawane przez deweloperów muszą uprzednio spełnić reguły dotyczące treści AI oraz umożliwiać zgłaszanie niedozwolonych materiałów.
Czytaj też
Deepnude – problem rosnący w siłę
Kroki podjęte przez Google odnoszą się do problemu, którego powaga rośnie z dnia na dzień. Kwestia deepnude została poruszona przez NASK już kwietniu. Według statystyk, 99 proc. ofiar tego typu usług to kobiety. Materiały takie mają również destrukcyjny wpływ na zdrowie poszkodowanych, a zwłaszcza dzieci i seniorów, którzy są bardziej podatni na materiały sztucznej inteligencji niż osoby „w sile wieku”.
W przypadku nielegalnego wykorzystania wizerunku, ofiara powinna powiadomić policję oraz prokuraturę o złamaniu prawa. Inną opcją jest także skontaktowanie się z Dyżurnetem; ze słów Martyny Różyckiej, szefowej projektu, takie wyjście jest pomocne zwłaszcza w przypadku, gdy osoba poszkodowana pochodzi z mniejszych miejscowości lub ze wsi.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].