Social media
Raport: TikTok "pompuje toksyczą dezinformację" w młodych użytkowników
Wyszukiwarka TikToka „pompuje toksyczną dezinformację” wśród młodych użytkowników – oceniają eksperci firmy NewsGuard w najnowszym raporcie poświęconym dezinformacji. Wskazują, że obawy powinien budzić fakt, iż to właśnie z TikToka młodzi ludzie korzystają do pozyskiwania informacji.
Wśród zagadnień, których dotyczy dezinformacja na TikToku, NewsGuard wskazuje np. tematykę środków poronnych, niesprawdzonych kuracji na COVID-19, wyniku wyborów prezydenckich w USA w 2020 roku, a także negowania zbrodni wojennych Rosjan w ukraińskiej Buczy.
Wyszukiwarka TikToka dezinformuje
Eksperci w swoim opracowaniu zwracają uwagę, że aby dotrzeć do niebezpiecznych treści na TikToku, wcale nie trzeba szukać głęboko. Wystarczy wpisać hasło „chlorochina" w wyszukiwarkę aplikacji, aby zobaczyć – w 20 najwyżej pozycjonujących się wynikach – cztery nagrania promujące samodzielne wytwarzanie tej substancji chemicznej wykorzystywanej do leczenia m.in. malarii, która jest w internecie przedstawiana jako skuteczny sposób leczenia COVID-19.
Warto tu jednak podkreślić, że skuteczności tej substancji w leczeniu COVID-19 nie potwierdzają badania naukowe, a przyjmowanie substancji chemicznych bez konsultacji z lekarzem może skończyć się uszczerbkiem na zdrowiu, a substancje przyjmowane w celach leczniczych powinny być produkowane w warunkach laboratoryjnych.
Materiały wideo, o których wspominają eksperci, nie zawierają ani jednej wzmianki na temat COVID-19 – zwraca uwagę raport. Wówczas „wpadłyby" w algorytmy moderacji TikToka, które bazują na rozpoznawaniu słów.
Nie tylko epidemia
COVID-19 to nie jedyny temat, na który dezinformują materiały wideo zawarte na TikToku. Jak zwrócono uwagę w opracowaniu, dezinformujące treści pojawiają się w wyszukiwarce tej platformy w związku z wiodącymi tematami newsowymi, które są popularnymi motywami w serwisach informacyjnych i o których aktualnie się mówi. To m.in. aborcja, wojna w Ukrainie czy polityka.
Czytaj też
Niemal 20 proc. materiałów wideo z wyszukiwarki TikToka zawiera dezinformację – twierdzi NewsGuard.
Platforma, poproszona przez ekspertów o ustosunkowanie się do tej sprawy, oświadczyła że reguły społeczności TikToka „jasno komunikują, że szkodliwa dezinformacja, w tym – medyczna – jest na TikToku zabroniona i będzie z niego usuwana".
Chiński gigant podkreślił, że „współpracuje z wiarygodnymi nadawcami po to, aby doświetlać wartościowe treści na tematy związane ze zdrowiem publicznym, jak i współpracuje z niezależnymi weryfikatorami faktów, którzy pomagają oceniać prawdziwość treści" dostępnych na platformie.
Jak duży jest problem z dezinformacją na TikToku?
Platforma oficjalnie informuje o usunięciu w I kwartale tego roku ponad 102 mln materiałów wideo w związku z naruszeniami reguł społeczności serwisu. Mniej niż jeden procent tych nagrań został usunięty w związku z naruszeniem wytycznych dotyczących „integralności i autentyczności" treści, w czym zawiera się szkodliwa dezinformacja, definiowana przez TikToka jako „dezinformacja stwarzająca znaczne zagrożenie dla jednostek, naszej społeczności lub większej zbiorowości, niezależnie od zamiarów".
Czytaj też
Eksperci powołują się na stronę internetową TikToka, na której platforma tłumaczy, iż wszystkie nowe nagrania w tym serwisie społecznościowym są filtrowane przez algorytmy moderujące oparte o sztuczną inteligencję, której zadaniem jest wykrywanie treści niezgodnych z regulaminem. Jeśli takie treści istotnie zostaną znalezione, wideo jest albo automatycznie usuwane, albo wysyłane do zespołu pracowników odpowiedzialnych za moderację TikToka – do dalszego sprawdzenia.
Analiza dezinformacji na TikToku
Eksperci z NewsGuard przeanalizowali 540 wyników wyszukiwania z TikToka, opierając się na 20 najpopularniejszych pozycjach dla 27 haseł wyszukiwania związanych z popularnymi tematami medialnymi.
105 materiałów wideo zostało przez specjalistów określone jako zawierające fałszywe lub wprowadzające w błąd twierdzenia. To prawie 20 proc. (19,4). Dotyczyły one nie tylko wspomnianego wcześniej koronawirusa i leczenia wywoływanej przez niego choroby COVID-19, ale i kwestii szczepionek, zamieszek, które wywołali zwolennicy byłego prezydenta USA Donalda Trumpa 6 stycznia 2021 r. na Kapitolu, jak i popularnych teorii spiskowych.
Odkryciem zespołu analitycznego było to, że dezinformacja na TikToku ukrywa się pod pozornie „neutralnymi" frazami.
Kiedy w wyszukiwarce platformy wpisano „zmiana klimatu", platforma podpowiadała wyniki wyszukiwania o następującej treści: „zmiana klimatu obalona", „zmiana klimatu nie istnieje". Dla wyszuykiwań związanych ze szczepionką na koronawirusa, TikTok zaproponował „prawdy o szczepionce na COVID", „szczepionka na COVID ujawniamy", „szczepionka na COVID HIV" i „szczepionka na COVID ostrzeżenie'.
Czytaj też
NewsGuard zaznacza przy tym, że celem sprawdzenia reakcji platformy na zgłaszanie dezinformujących treści, przesłał do TikToka sześć wprowadzających w błąd lub całkowicie fałszywych nagrań 9 września. Wszystkie zostały przez platformę usunięte 12 września.
Wiarygodność platform
NewsGuard w swojej analizie ocenia, że dla porównania z TikTokiem, wyniki wyszukiwania Google – najpopularniejszej wyszukiwarki internetowej na świecie – suflują znancznie mniej dezinformacji. Dla przykładu podano w raporcie hasło „szczepionka na COVID" – w Google'u w wynikach wyszukiwania ukazały się następujące wyniki: „szczepionka na COVID walk-in", „która szczepionka na COVID jest najlepsza" oraz „rodzaje szczepionek na COVID". Jak podkreślili eksperci, żaden z tych rezultatów nie był nawet proponowany przez TikToka.
W przypadkach, kiedy wyniki TikToka nie dezinformowały, były zdaniem badaczy znacznie bardziej polaryzujące niż te, które oferowało Google. Jako przykład w raporcie podano wyniki dotyczące wyborów uzupełniających w 2022 roku w USA. 12 spośród 20 wyników wyszukiwania zawierało skrajne pod względem poglądów politycznych treści, związane z lewą stroną sceny politycznej.
TikTok coraz popularniejszym źródłem informacji wśród młodych
Jakiś czas temu w naszym serwisie pisaliśmy o tym, że TikTok i Instagram przejmują wśród najmłodszych użytkowników pałeczkę pierwszeństwa, jeśli chodzi o wyszukiwarki internetowe. Platformy te służą nie tylko jako sposób na wynajdywanie nowych, interesujących lokalizacji takich jak restauracje czy inne atrakcje, ale są też źródłem informacji.
Czytaj też
NewsGuard w swoim raporcie podkreśla, że chińska platforma w ostatnim czasie prowadziła kampanię wizerunkową pozycjonującą TikToka jako medium wiedzowe, platformę, na której można zdobywać wiedzę. W internecie pojawił się w związku z nią hasztag #TikTokTaughtMe (TikTok Nauczył Mnie), mający promować korzystanie z tej aplikacji właśnie w taki sposób.
Eksperci zauważają, że promocja TikToka ma związek z odwrotem młodego pokolenia od korzystania z mediów społecznościowych w ogóle, który jest bardzo widoczny.
Uwagę specjalistów zwracają również kwestie własności platformy, która należy do chińskiej firmy ByteDance, regulowanej przez Komunistyczną Partię Chin. KPCh, z kolei, jak podkreśla NewsGuard, chętnie korzysta z cenzury, aby w internecie tłumić głosy sprzeczne z tezami głoszącymi przez władze w Pekinie i zagrażające ich interesom.
„Nie da się poznać wszystkich kategorii treści, których widoczność jest zaniżana lub wspierana dla celów propagandy, ponieważ wkład polityczny w rozwój algorytmów TikToka i zasad moderacji treści nigdy nie został ujawniony" – konkluduje swój raport NewsGuard.
Czytaj też
Redakcja CyberDefence24.pl przesłała polskiemu przedstawicielstwu platformy pytania o komentarz TikToka do raportu oraz prośbę o ustosunkowanie się do zagadnienia odpowiedzialności za treści, których młodzi ludzie poszukują na platformie korzystając z niej jak z medium informacyjnego.
Zapytaliśmy o komentarz polski oddział TikToka. Opublikujemy go, jak tylko otrzymamy odpowiedź.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany