Reklama

Social media

Xi Jinping i Władymir Putin

#CyberMagazyn: Piękny książę czy starszy brat? Jak chińskie social media widzą Władimira Putina

Kiedy cały Zachód postrzega prezydenta Rosji Władimira Putina jako okrutnika z rękami unurzanymi we krwi ginących za swój kraj Ukraińców, w Chinach, w mediach społecznościowych takich, jak odpowiednik TikToka - Douyin - rosyjski dyktator przedstawiany jest jako „tatuś Putin”, „Piękny Książę” i „starszy brat”.

Reklama

Użytkownicy Douyin od wielu miesięcy nie ukrywają zbiorowej fascynacji Władimirem Putinem. "Przystojny tatko", "starszy brat", ale też "Piękny Książę", czy nawet "bóg", do którego jeden z influencerów chciał "modlić się każdego dnia" - to tylko niektóre z określeń, z jakimi można się zetknąć, gdy przeszukujemy chiński odpowiednik TikToka w tematach związanych z osobą rosyjskiego prezydenta.

Reklama

Tatko Putin jest najlepszy

Magazyn "Foreign Policy" przytacza przypadek użytkowniczki z miejscowości Anhui w Chinach, której misją na platformie Douyin od czasu inwazji Putina na Ukrainę stało się zagrzewanie Rosjan do jedności, mającej stanowić wsparcie dla ich prezydenta i jego politycznych decyzji. "Zainwestował w to całą swoją energię życiową. Putin naprawdę jest ciężko pracującym człowiekiem" - pisze właścicielka profilu.

Reklama

Zgadza się z nią 56-letnia obserwatorka o nicku Jiangsu, która pisze: "nie ma innego wyboru. Cały świat jest pełen ludzi, którzy mają rozum - będą cię wspierać (mówiąc do Putina - red.)" - napisała. Jeszcze inny użytkownik z prowincji Jiangxi pod tym samym postem: "Tatko Putin jest najlepszy!".

Czytaj też

Wszystkie te wpisy i materiały wideo, których na Douyin jest bardzo wiele, łączy jedno - odmalowują rosyjskiego prezydenta w bezwzględnie pozytywnym świetle, zbierając setki tysięcy lajków i komentarzy.

Silny lider i kult maczo

Alicja Bachulska, analityczka ds. Chin w Ośrodku Badań Azji Akademii Sztuki Wojennej i projekcie MapInfluenCE, mówi nam, że Putin "jest raczej podziwianą postacią w chińskim społeczeństwie, a jeśli nie podziwianą, to na pewno szanowaną".

Ekspertka tłumaczy, że "na chińskie myślenie o polityce miał historycznie duży wpływ darwinizm społeczny, więc dosyć akceptowalne jest ocenianie polityków przez pryzmat ich >>sprawczości<<, rozumianej jako podejmowanie decyzji z pozycji siły".

Według Bachulskiej, tego typu politycy są często w chińskiej debacie publicznej utożsamiani z decyzyjnością i autorytetem.

"Dodatkowo, w Chinach funkcjonuje też swoisty lokalny kult maczo, a Putin bardzo dobrze wpasowuje się w taki ideał >>twardej<< męskości" - komentuje specjalistka.

Czytaj też

Cytowana przez "Foreign Policy" Julija Mendel, była rzeczniczka prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, mówi z kolei, że media społecznościowe bardzo często wypaczają obraz rzeczywistości w oczach użytkowników. "Ostatecznie mówimy o podejmowanych próbach stworzenia w social mediach pozytywnego wizerunku Putina z wykorzystaniem platform" - dodaje.

Przystojny Putin i miłe gesty prezydenta

Aby odnaleźć budujące pozytywny wizerunek prezydenta materiały wideo na chińskim TikToku, wcale nie trzeba wielkiego wysiłku. Wystarczy wpisać jego nazwisko, a w wyszukiwarce aplikacji pokazują się rozmaite sugestie - nagrań wideo, na których Putin wygląda przystojnie lub robi coś miłego dla innych osób.

Według cytowanego przez magazyn "FP" analityka ds. Hongkongu i Chin Finna Lau, użytkownicy mediów społecznościowych w Chinach zamieszczający tego rodzaju treści dzielą się na dwa rodzaje. Jedna grupa jest autentycznie przekonana o tym, że Putina należy admirować a każdy zamieszczony filmik z rosyjskim przywódcą jest prawdziwym wyrazem uwielbienia i fascynacji jego osobą. Inna grupa z kolei kontrolowana jest przez aparat chińskiej propagandy, który w promocji sylwetki Putina ma wyraźny cel.

Czytaj też

Co można zobaczyć na filmikach? Na przykład - montaż slajdów, na których widzimy Putina bez koszuli ujeżdżającego niedźwiedzia, stojącego w drzwiach z bukietem kwiatów w ręce, a potem - grającego na pianinie. Nagranie otwiera pytanie: "kiedy szukasz chłopaka - czy to spełnia twoje kryteria?".

Według wielu analityków, Putin w oczach Chińczyków jest uosobieniem odpowiedzialności i właśnie dlatego stał się obiektem tak silnej fascynacji i mitologizacji w mediach społecznościowych.

Dochodzi do tego silne przekonanie, które podziela większość chińskiego społeczeństwa, o tym, że to NATO i Stany Zjednoczone są winne wojny w Ukrainie.

Długa historia admiracji rosyjskich dyktatorów

"Foreign Policy" pisze, że Chiny od bardzo dawna w sferze symbolicznej dowartościowywały rosyjskich przywódców, poczynając od Józefa Stalina, który stanowił fundament wsparcia dla Komunistycznej Partii Chin.

Nawet, kiedy Związek Sowiecki porzucił kult Stalina, Mao stwierdził, że to rewizjonizm godny potępienia i ojciec socjalizmu żył dalej w umysłach Chińczyków, doczekując się wielu pomników w chińskich miastach, w których stoją one do dziś. W przeciwieństwie do byłych postsowieckich republik, gdzie "staliny" intensywnie burzono, nierzadko bardzo krótko po 1953 roku, kiedy ów tyran umarł.

Czytaj też

Upadek Związku Sowieckiego to w oczach chińskiej propagandy nieudolność rządów Gorbaczowa, Putin zaś - to powrót do starych dobrych czasów.

Chiny jednak nie zabierają oficjalnie żadnej strony w dyskusji na temat wojny w Ukrainie - ani nie wyrażają dla niej wsparcia, ani jej otwarcie nie potępiają. To oficjalna doktryna rządu w Pekinie. W marcu jednak w mediach społecznościowych w ChRL dało się zauważyć, że proukraińskie komentarze znikają, a chińskie media kontrolowane przez państwo nie publikują niczego, co byłoby wizerunkowo niekorzystne dla Rosji.

Wizerunek Putina wsparciem dla propagandy i polityki Pekinu

"Dla Chińczyków wizerunek Putina ma głównie charakter oficjalny" - komentuje ekspert PISM ds. Chin Marcin Przychodniak. "Jest przywódcą zaprzyjaźnionego kraju, prezydentem Federacji Rosyjskiej, która pozostaje najważniejszym strategicznym partnerem ChRL, a jednocześnie Xi Jinping darzy go zaufaniem" - mówi nam ekspert.

Czytaj też

Jak wskazuje, Putin był przedstawiany jako autor polityki rywalizacji z USA w sposób zbieżny z chińskimi interesami. "Taki przekaz prezentują partyjne media, kreśli propaganda od przynajmniej 2012 roku, pokazując niezliczone spotkania obu przywódców, >>twarzą w twarz<< czy wirtualnie, w trakcie pandemii. Tak było również w lutym 2022 roku, kiedy Putin po raz pierwszy po dłuższym czasie przyjechał do Pekinu na otwarcie Igrzysk Olimpijskich (zimowych - red.), ale przede wszystkim w ramach oficjalnej wizyty. Podpisanie wówczas oświadczenia, w którym Rosja m.in. uznała chińskie aspiracje w Indo-Pacyfiku, a ChRL - rosyjskie w Europie, było wskazywane jako dowód na dalszą współpracę chińsko-rosyjską, która w dużej mierze też wynika z osobistych relacji Xi i Putina" - twierdzi Przychodniak.

Jego zdaniem rosyjska agresja na Ukrainę nieco zmieniła ten wizerunek - propaganda chińska i media pomijają kontekst Putina jako przywódcy Rosji. "Przy wsparciu politycznym dla agresji przez Chiny, dotyczy ona głównie uzasadnienia rosyjskich argumentów dot. ekspansji NATO, ale bez odniesień wprost do słuszności lub błędów w polityce Władimira Putina" - mówi analityk.

Czytaj też

Jak zwraca uwagę, w debacie eksperckiej pojawiają się głosy mówiące o kosztach dla Rosji związanych z wojną, ale znowu bez odwołań do Putina jako przywódcy. "Wcześniejszy wizerunek współpracy Xi-Putin czy ChRL-Rosja mógłby bowiem w tym kontekście wywołać wrażenie krytyki polityki KPCh, czy samego Xi, co w warunkach chińskich jest oczywiście niedopuszczalne. Dlatego tego typu głosy nie mają prawa pojawić się w debacie publicznej" - ocenia Przychodniak.

W jego opinii "prawdopodobny brak konkretnej wiedzy i centralizacja przekazu co do rozwoju sytuacji w Ukrainie i Rosji, a też i pozycji politycznej Putina powoduje, że ten temat został odłożony na później".

"Po prostu nie ma na razie wykładni z najwyższego szczebla co do komunikacji utrzymania lub zmiany podejścia władz chińskich do samego Władimira Putina. Chińska propaganda wspiera politycznie Rosję, ale (na poziomie oficjalnym - red.) bez personalnych odniesień do jej prezydenta" - konkluduje specjalista.

Odniesienia te natomiast, również politycznie niezbędne, sprawnie realizują media społecznościowe i ich użytkownicy.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama

Komentarze

    Reklama