Reklama

Polityka i prawo

Marszałek Senatu skierował list do szefa MSWiA ws. Pegasusa. Domaga się ukarania winnych

„Czy podległe Panu służby - przez swe działania - nie postawiły się tam, gdzie w latach 80. stała Służba Bezpieczeństwa?” - zwrócił się w liście do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego Marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki. Polityk domaga się ujawnienia informacji dotyczących użycia Pegasusa wobec opozycji i ukarania osób stojących za tym działaniem.

Marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki skierował do szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego pismo, w którym zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie sytuacji związanej z wykorzystaniem systemu Pegasus w celu inwigilacji senatora Krzysztofa Brejzy . Miało do tego dojść w czasie sprawowania mandatu polskiego przez polityka oraz gdy pełnił on rolę szefa kampanii Koalicji Obywatelskiej, podczas wyborów parlamentarnych w 2019 roku. 

Nie było prowadzone postępowanie

„Z ujawnionych informacji wynika z ogromnym prawdopodobieństwem to, że podległe panu ministrowi służby specjalne używały zaawansowanego oprogramowania szpiegowskiego, stworzonego do walki z terroryzmem i międzynarodową przestępczością, do inwigilacji polityka pełniącego kluczową funkcję w kampanii wyborczej opozycji" - czytamy w treści pisma. 

Marszałek Senatu podkreśla w nim, że dostępne informacje nie wskazują, jakoby wobec byłego szefa kampanii wyborczej KO prowadzono jakieś postępowanie w sprawie przestępstwa, co pozwalałoby na wykorzystanie technik i metod operacyjnych dopuszczonych przez prawo. 

Czytaj też

Wobec przeciwników władzy

Prof. Tomasz Grodzki dodaje również, że sprawa dotyczy nie tylko Krzysztofa Brejzy, ale także „innych osób identyfikowanych jako przeciwnicy" partii rządzącej. 

Na łamach naszego portalu informowaliśmy, że Pegasusa użyto również wobec prokurator Ewy Wrzosek oraz mecenasa Romana Giertycha, który w rozmowie na gorąco z naszym portalem - tuż po ujawnieniu informacji, że był inwigilowany - stwierdził : „To jest niewiarygodny skandal, pokazujący, że rząd polski przed wyborami w roku 2019 używał specjalistycznych oprogramowań o charakterze wojskowym - w Izraelu programy te są uznawane za broń - do walki z opozycją demokratyczną w Polsce".

Czytaj też

Brakuje słów

„Język parlamentarny nie zawiera słów, pozwalających dostatecznie dobitnie ocenić tego rodzaju poczynania" - zaznacza marszałek. W jego ocenie mówimy tu o działaniach sprzecznych z Konstytucją RP, które naruszają demokratyczne standardy.

„Szokujące i całkowicie nieakceptowalne jest to, że działania wobec polityka opozycji zostały podjęte nie przez służby specjalne państwa komunistycznego, lecz przez służby odrodzonej Rzeczypospolitej Polskiej, podległe panu ministrowi - człowiekowi w młodości mocno zaangażowanemu w działalność opozycyjną, szykanowanemu za nią i - zapewne - również inwigilowanemu" - czytamy w liście skierowanym do Mariusza Kamińskiego. 

Czytaj też

Powrót do metod SB?

Marszałek Senatu pyta szefa MSWiA wprost: „Czy podległe panu służby - przez swe działania - nie postawiły się tam, gdzie w latach 80. stała Służba Bezpieczeństwa?". 

Prof. Tomasz Grodzki wskazuje, że ujawnienie użycia Pegasusa wobec osób związanych z polską opozycją budzi skojarzania z wydarzeniami, które miały miejsce kilkadziesiąt lat temu w wewnętrznej polityce amerykańskiej. Zwraca się również do Mariusza Kamińskiego o ujawnianie informacji w tej sprawie i poddanie ich szczegółowej analizie. Domaga się także ukarania wszystkich winnych „szokującego nadużycia narzędzi inwigilacji".

Czytaj też

Senat pracuje nad ustawą „antyPegasus"

Szef koła senatorów niezależnych Krzysztof Kwiatkowski przekazał, że  Senat pracuje nad systemem, który wprowadzi realne narzędzia nadzorcze, eliminujące nieprawidłowości w systemie podsłuchiwania obywateli . Zapowiedział, że działania nad projektem ustawy „antyPegasus" mają toczyć się od początku przyszłego roku.

„Sytuacja związana z podsłuchiwaniem systemem ds. głębokiej inwigilacji pani prokurator Wrzosek pokazuje, że nawet funkcjonariusze publiczni, którzy stoją poza jakimikolwiek podejrzeniami, że mogli wejść w konflikt z prawem, są podsłuchiwani przez polskie służby" - tłumaczył sentor. „To musi być uregulowane, bo dziś system nadzoru nad wykorzystywaniem technik operacyjnych przez służby specjalne jest de facto dziurawy" - dodał.

Czytaj też

Marszałek Senatu zamieszany w korupcję?

W tym miejscu warto podkreślić, że równocześnie Prokurator Generalny skierował do Senatu ponowny wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi tej Izby Tomaszowi Grodzkiemu - wynika z ustaleń PAP. Takiego stanu rzeczy domaga się Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która wskazuje, że Marszałek Senatu przyjął łapówki od pacjentów i ich bliskich, gdy był dyrektorem szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatora tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej.

Czytaj też

Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama