Reklama

Armia i Służby

Żaryn o sprawie Pegasusa i Brejzy: służby nie wykorzystują swoich metod do gry politycznej

„Wszystkie tezy mówiące, że służby wykorzystują tego typu metody w pracy operacyjnej (np. nielegalne użycie Pegasusa - przyp. red.) do gry politycznej są fałszywe” - podkreślił Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, komentując w ten sposób sprawę inwigilacji sentora Krzysztofa Brejzy.

Rzecznik podkreślał w rozmowie z PAP, że służby „nie informują, czy wobec konkretnych osób były stosowane metody pracy operacyjnej".

„W Polsce kontrola operacyjna może być prowadzona po uzyskaniu zgody Prokuratura Generalnego i po wydaniu stosownego postanowienia przez sąd" - stwierdził Żaryn. Dodał, że „te procedury są dochowywane i polskie służby działają zgodnie z prawem".

Czytaj też

Dzięki Pegasusowi PiS zdobył większość?

Jak informowaliśmy na naszym portalu , telefon komórkowy senatora Krzysztofa Brejzy został zhakowany za pomocą Pegasusa 33 razy w 2019 roku w czasie kampanii wyborczej do parlamentu. Wówczas polityk pełnił rolę szefa sztabu kampanii Koalicji Obywatelskiej.

„Wybory nie były uczciwe; na swój sposób zostały sfałszowane. (...) Gdyby nie Pegasus, podejrzewam, że PiS nie miałby większości w wyborach. To są metody Służby Bezpieczeństwa i tak bezwzględne, że niszczą elementarną godność i zasady funkcjonowania normalnego społeczeństwa" - podkreślił w rozmowie z nami Krzysztof Brejza tuż po ujawnieniu informacji o jego inwigilacji .

Jego zdaniem sprawa użycia Pegasusa wobec opozycji musi wstrząsnąć opinią publiczną. „To są metody Służby Bezpieczeństwa i tak bezwzględne, że niszczą elementarną godność i zasady funkcjonowania normalnego społeczeństwa" - zaznaczył polityk.

Czytaj też

„To niewiarygodny skandal"

Wcześniej pojawiły się doniesienia o inwigilacji przy pomocy narzędzia szpiegowskiego izraelskiej firmy NSO Group mecenasa Romana Giertycha i prokurator Ewy Wrzosek.

„To jest niewiarygodny skandal, pokazujący, że rząd polski przed wyborami w roku 2019 używał specjalistycznych oprogramowań o charakterze wojskowym - w Izraelu programy te są uznawane za broń - do walki z opozycją demokratyczną w Polsce" - komentował na gorąco sprawę Roman Giertych w rozmowie z naszym portalem .

Czytaj też

„Na podstawie procedur prawnych"

Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro stwierdził w środę, że polskie państwo, tak samo, jak inne mogą korzystać z takich narzędzi. „Oczywiście tylko zgodnie z prawem, jeżeli są ku temu podstawy, na podstawie procedur prawnych" - podkreślił.

Ziobro oświadczył też, że „nie ma żadnej wiedzy, aby w Polsce były jakiekolwiek bezprawne działania podejmowane w tym obszarze". „Natomiast mam wiedzę, że polskie państwo nie jest bezradne wobec osób, co do których zgromadzono materiał wskazujący na możliwość popełnienia przestępstw kryminalnych" - dodał.

„A panu Giertychowi przy okazji życzę zdrowia, (...) żeby pozwoliło panu Giertychowi stawić się w prokuraturze, bo prokuratura chce mu stawiać kolejne zarzuty, o ile wiem wzywa go w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw kryminalnych" - podkreślił Ziobro.

SZP/PAP

Czytaj też

Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama