Reklama

Polityka i prawo

Cel Bidena: Powstrzymać rozwój chińskich technologii dla wojska

Autor. Gage Skidmore / Flickr

Prezydent USA Joe Biden już latem tego roku może wydać rozporządzenie wykonawcze, które zakaże inwestycji w chińskim przemyśle obronnościowym. Chodzi o powstrzymanie rozwoju chińskich technologii dla wojska przy jednoczesnej ochronie inwestorów w USA.

Reklama

Administracja prezydenta USA ma obecnie pracować nad rozporządzeniem wykonawczym, które w praktyce zakaże, a formalnie ograniczy amerykańskie inwestycje w chiński przemysł obronnościowy - donosi serwis Axios .

Reklama

Powstrzymać rozwój technologii dla wojska

Reklama

Prezydent Joe Biden może podpisać rozporządzenie jeszcze latem tego roku, co ma stanowić nowe podejście urzędników do kwestii wojny handlowej z Chinami oraz rywalizacji na polu rozwoju militarnego pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem.

Szczególnie istotne jest zahamowanie rozwoju Chin w zakresie prac nad niektórymi technologiami wojskowymi, a także zablokowanie możliwości zbudowania przez Pekin przewagi na tym polu - pisze Axios. Nowe regulacje to jednak zbyt skomplikowana sprawa, która może położyć się cieniem na losie amerykańskich inwestorów - dlatego prezydencka administracja tym razem sięgnęła po inne instrumenty prawne.

Czytaj też

Pomysły z G7

Podczas majowego szczytu G7 w Hiroszimie Amerykanie próbowali przekonać sojuszników z Europy, że w zakresie przeciwdziałania ekspansji militarnej Chin potrzebna jest współpraca i koordynacja działań. To właśnie ten lobbing miał spowolnić prace nad nowym rozporządzeniem wykonawczym - twierdzą źródła serwisu.

Jeden z rozmówców Axios uznał, że obrady zakończyły się dla Białego Domu owocnie - prośby Amerykanów dotyczące współpracy w zakresie hamowania chińskich dążeń do dominacji zostały wysłuchane. Jednocześnie, administracja nie ujawnia dokładnego terminu zakończenia prac nad rozporządzeniem.

Nie wszystkie kraje G7 muszą działać w tym samym tempie i w ten sam sposób - twierdzą rozmówcy redakcji, jednak zwracają uwagę, że to, co w tym wypadku najważniejsze, to porozumienie, które udało się wypracować jak i obserwacje, które sprowadzają się do wspólnego mianownika.

Czytaj też

Co dalej?

Pekin oskarżył liderów G7 o organizację „antychińskiego" szczytu i wezwał w tej sprawie na dywanik ambasadora Japonii - jednak to, że USA planowały rozszerzyć własne działania o dyplomację i wsparcie sojuszników, od dawna nie było żadną tajemnicą, a G7 okazało się ku temu doskonałą okazją.

USA zdają sobie sprawę nie tylko z możliwości budowania przez Pekin przewagi militarnej, ale także z problemu, jaki sprawia zależność innych krajów od Chin w zakresie prac nad wieloma technologiami. Szczególnie istotne pozostają branże takie jak półprzewodniki, technologie dla komputerów kwantowych oraz sztuczna inteligencja - bo ich zastosowania daleko wykraczają poza sferę cywilną.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze