Słupy, nielegalne transakcje i pranie pieniędzy. Bank Pekao S.A. zdradza metody przestępców
Autor. CyberDefence24
Szacuje się, że między 2 a 7% globalnego PKB to środki objęte praniem pieniędzy. Przestępcy szukają nowych sposobów na ukrywanie swoich rzeczywistych źródeł dochodów. Coraz częściej ofiarami stają się osoby poszukujące pracy, które nieświadomie zostają wykorzystane jako tzw. „słupy”.
Materiał sponsorowany
Pranie pieniędzy polega na wprowadzaniu do legalnego obiegu środków, pochodzących z działalności niezgodnej z prawem, tak aby zatrzeć ich prawdziwe źródło. Mechanizmy stosowane przez sprawców stają się coraz bardziej złożone, wykorzystują oni nowoczesne technologie oraz liczne luki w systemach finansowych.
W Polsce dokumentem regulującym jest ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Unia Europejska także regulacje w tym obszarze. Szykują się ważne zmiany w 2027 r., które dotyczyć będą właścicieli firm.
W rozmowie z Beatą Szewczuk, dyrektor Departamentu Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy i Finansowaniu Terroryzmu w Banku Pekao S.A., omawiamy zjawisko prania brudnych pieniędzy w kontekście wyzwań i zagrożeń, wynikających z rozwoju nowoczesnych technologii.
Autor. CyberDefence24
Dorota Kwaśniewska, redaktorka CyberDefence24: Jak obecnie wygląda problem prania pieniędzy w Polsce?
Beata Szewczuk, dyrektor Departamentu Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy i Finansowaniu Terroryzmu w Banku Pekao S.A.: Myślę, że na początku trzeba podkreślić, że pranie pieniędzy to pojęcie bardzo szerokie. Obejmuje ono wszystkie działania podejmowane po to, aby ukryć nielegalne pochodzenie środków. Nie zawsze mówimy więc o całym procesie, mogą to być również pojedyncze elementy składające się na ten proceder.
Jeżeli spojrzymy na statystyki publikowane przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, to w sprawozdaniu za 2024 rok wskazano ponad 60-procentowy wzrost liczby spraw dotyczących prania pieniędzy. Z kolei dane publikowane m.in. przez Unię Europejską pokazują, że od 2 do 7% globalnego PKB może być objęte tym zjawiskiem. Jeśli odniesiemy te szacunki do polskiego PKB, które przekracza 900 miliardów dolarów, mówimy o naprawdę ogromnych kwotach. Oczywiście są to jedynie szacunki. Pokazują jednak skalę problemu w kontekście globalnych trendów. Dlatego uważam, że problem jest bardzo poważny, a jednocześnie wciąż jest jeszcze wiele do zrobienia, aby skuteczniej identyfikować i przeciwdziałać takim działaniom.
Co to oznacza być „słupem” i jakie są konsekwencje prawne dla osób, które nieświadomie nim zostały?
„Słupem” nazywamy osobę, która wykonuje działania w czyimś imieniu, nie ujawniając, że faktycznym zleceniodawcą jest ktoś inny. Potocznie kojarzy się to z osobami w kryzysie życiowym, które zakładają konto bankowe lub wykonują inne czynności dla przestępców. Jednak dziś słupem może stać się praktycznie każdy. Trudno mówić o całkowitej nieświadomości, ale wciąż wiele osób daje się przekonać wizją łatwego i szybkiego zarobku.
Łatwy zarobek? Zachowaj czujność
W jaki sposób przestępcy docierają do takich osób?
Dziś popularną formą są ogłoszenia o pracę, które obiecują duże pieniądze za minimalne zaangażowanie. Powinno to od razu wzbudzić naszą czujność. Często stoją za takimi ogłoszeniami przestępcy, którzy szukają osób postronnych do wykonywania poszczególnych etapów prania pieniędzy, na przykład tzw. „mułów finansowych”. Takie osoby przyjmują i przesyłają środki przez swoje rachunki, zmieniając kanały przepływu pieniędzy i tym samym pomagając zatrzeć ich przestępcze pochodzenie.
Dlatego kluczowe jest zachowanie zdrowego rozsądku i ocena, czy proponowane wynagrodzenie odpowiada realiom rynkowym. Jeśli stawka znacząco odbiega od tego, co zwykle oferuje rynek, powinno wzbudzić to nasze wątpliwości. Warto też sprawdzić, czy pracodawca w ogóle istnieje: zweryfikować nazwę firmy, poszukać adresu mailowego, numeru telefonu, pod który można zadzwonić i dopytać o szczegóły. Dobrze upewnić się, że firma jest faktycznie zarejestrowana i działa legalnie.
Internet daje dziś ogromne możliwości weryfikacji. Istnieją fora i grupy, gdzie użytkownicy wymieniają się opiniami o pracodawcach i ostrzegają przed podejrzanymi ofertami. Dlatego podstawą jest po prostu sprawdzanie i zachowanie czujności.
Jak powinniśmy postąpić w sytuacji, kiedy ktoś podejrzewa, że został wykorzystany do prania pieniędzy, jak powinien to zgłosić i do kogo się zwrócić?
Pranie pieniędzy jest przestępstwem opisanym w kodeksie karnym, dlatego najprostszym i podstawowym sposobem zgłoszenia podejrzenia jest pójście na policję. Drugą możliwością jest zgłoszenie sprawy do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Istnieje specjalny adres e-mail przeznaczony do przekazywania informacji o naruszeniach ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy.
W instytucjach takich jak banki czy inne podmioty objęte obowiązkami wynikającymi z tej ustawy funkcjonują również wewnętrzne kanały do zgłaszania nieprawidłowości lub podejrzeń prania pieniędzy. Niezależnie od tego, czy sprawa dotyczy nas samych, czy zauważamy coś niepokojącego w otoczeniu, warto takie sygnały zgłaszać.
Kryptowaluty i regulacje
Jak wyglądają regulacje w przypadku prania pieniędzy za pomocą kryptowalut?
Rynek kryptowalut stopniowo się doregulowuje. W Polsce ustawa o kryptoaktywach jest już na biurku prezydenta. Świat idzie do przodu, a w ciągu ostatnich kilkunastu lat przeszliśmy ogromną transformację zarówno w obszarze płatności, jak i technologii. Rynek kryptowalut rozwija się równie dynamicznie.
Często mówi się, że kryptowaluty zapewniają pełną anonimowość, ale to nie do końca prawda. Można prześledzić przepływ środków dzięki zapisom transakcji oraz ścieżce przepływu aktywów. Podmioty działające na rynku krypto mają też swoje obowiązki w zakresie identyfikacji i weryfikacji tożsamości klientów.
W jaki sposób polskie instytucje finansowe współpracują z zagranicznymi podmiotami finansowymi?
W Polsce działamy w dość silnie uregulowanym środowisku, zwłaszcza jeśli chodzi o różnego rodzaju tajemnice: bankową, zawodową czy przedsiębiorstwa. Dlatego współpraca z zagranicznymi podmiotami finansowymi musi odbywać się w granicach prawa. W obszarze przeciwdziałania praniu pieniędzy ta współpraca funkcjonuje na kilku poziomach.
Jeśli chodzi o banki, kluczową rolę odgrywa bankowość korespondencka. Aby rozliczać transakcje w walutach obcych, korzystamy ze wsparcia banków w innych państwach, które obsługują daną walutę. Zawieramy z nimi umowy w ramach bankowości korespondenckiej, współpracujemy na bieżąco przy rozliczaniu transakcji, a także wzajemnie weryfikujemy standardy. To wszystko wymaga wysokiego poziomu zaufania.
Natomiast kontakty z instytucjami zewnętrznymi czy zagranicznymi regulatorami odbywają się przede wszystkim poprzez polskie organy nadzorcze: Generalnego Inspektora Informacji Finansowejoraz Komisję Nadzoru Finansowego. To one są kanałem formalnej komunikacji i wymiany informacji.
Jak przebiega proces sprawdzania, czy w danym wypadku doszło do prania pieniędzy?
Proces monitorowania transakcji pod kątem prania pieniędzy jest uregulowany w ustawie o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy. Każdy bank i każda instytucja obowiązana ma obowiązek monitorować aktywność swoich klientów, zwracając uwagę na transakcje wysokokwotowe, bez uzasadnienia ekonomicznego, nadmiernie złożone lub wykonywane w nietypowych okolicznościach. W takich sytuacjach instytucja musi podjąć kroki, aby wyjaśnić, czy dana transakcja może mieć związek z praniem pieniędzy.
Nie każda niestandardowa transakcja jest podejrzana, konieczne jest dokładne wyjaśnienie. Dlatego banki często zwracają się do klientów o dodatkowe dokumenty, np. faktury, PIT-y lub inne dowody uzasadniające pochodzenie środków. Na podstawie dostarczonych wyjaśnień i dokumentów bank ocenia transakcje pod kątem ryzyka prania pieniędzy.
Czytaj też
Przedsiębiorco, sprawdź kontrahenta
Co powinno wzbudzać naszą czujność w przypadku kontaktów biznesowych?
Jeżeli chodzi o kontakty między partnerami biznesowymi, istnieje kilka tzw. „czerwonych flag”, które powinny wzbudzić czujność. Z perspektywy kontrahenta jednym z sygnałów ostrzegawczych mogą być rozliczenia gotówkowe na kwoty przekraczające 15 tysięcy złotych. Jest to próg wynikający z innych regulacji, który determinuje możliwość odliczenia lub wliczenia wydatków w koszty.
Firmy mają też do dyspozycji mechanizmy pozwalające weryfikować kontrahentów. Warto sprawdzić, czy dany podatnik jest na tzw. białej liście podatników VAT, czy posiada NIP i REGON. Dodatkowo, szczególnie w przypadku kontrahentów zagranicznych, warto sprawdzać, czy nie znajdują się na listach sankcyjnych.
Dlaczego powinno się uważać na podmioty znajdujące się na listach sankcyjnych?
Podmiotom objętym sankcjami nie wolno udostępniać żadnych wartości majątkowych, czyli zarówno pieniędzy, jak i towarów. Oznacza to, że współpraca z takim podmiotem może prowadzić do poważnego naruszenia prawa. Na przykład, jeśli polska firma sprzeda swój towar firmie zlokalizowanej za granicą, która znajduje się na liście sankcyjnej, popełnia bezpośrednie naruszenie regulacji sankcyjnych. Konsekwencje prawne mogą być bardzo dotkliwe.Grozi za to kara finansowa sięgająca nawet 20 milionów złotych oraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Większa odpowiedzialność klienta
Czego będą dotyczyły nadchodzące zmiany regulacyjne?
Jeśli mówimy o całym obszarze przeciwdziałania praniu pieniędzy, czekają nas naprawdę duże zmiany. Unia Europejska opublikowała nowy pakiet regulacji AML, który od 2027 roku zacznie obowiązywać w formie rozporządzenia. Oznacza to, że polska ustawa prawdopodobnie zostanie odpowiednio do niej dostosowana.
Nowe rozporządzenie wprowadza szereg wymogów, w tym obowiązek gromadzenia większej ilości danych o klientach oraz rozszerzone obowiązki dokumentacyjne. Klienci będą musieli samodzielnie zbierać informacje o swojej strukturze właścicielskiej i przechowywać tę dokumentację przez 5 lat.
Obecnie banki badają strukturę własności klienta, aby ustalić beneficjenta rzeczywistego, i proszą o dokumenty rejestrowe lub inne potwierdzające strukturę właścicielską. Zgodnie z obecnymi przepisami klient ma obowiązek współpracować przy takich ustaleniach, ale po wprowadzeniu rozporządzenia będzie musiał mieć tę dokumentację gotową we własnym zakresie.
Dziękuję za rozmowę.


Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Cyfrowy Senior. Jak walczy się z oszustami?