Polityka i prawo
Ataki Rosji na Polskę. NATO zaniepokojone
NATO jest zaniepokojone atakami Rosji na Polskę. Sojusznicy mówią wprost o zagrożeniu dla bezpieczeństwa całej wspólnoty. Zadeklarowano rozwój narzędzi odstraszających.
Polska jest regularnie poddawana działaniom hybrydowym. Cyberataki nie ustają, a wręcz przeciwnie – ich skala rośnie z roku na rok.
W ubiegłym miesiącu podczas konferencji Secure24 wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przekazał, że w 2022 r. w naszym kraju odnotowano 40 tys. incydentów. Z kolei w ubiegłym roku było już ich dwa razy więcej: 80 tys. „Teraz po pierwszym kwartale należy spodziewać się, że będzie ich jeszcze więcej” – stwierdził przedstawiciel rządu.
To pokazuje, że ryzyko jest duże a Polska musi mierzyć się z zagrożeniem, pochodzącym przede wszystkim ze Wschodu. Rosja nie rezygnuje z naszego kraju i w przyszłości najpewniej się to nie zmieni. Jesteśmy zbyt ważnym „elementem” w układance Kremla. Wynika to z faktu, że np. posiadamy wrażliwe informacje na temat uzbrojenia, które trafia na Ukrainę (Polska jest hubem w niesieniu pomocy dla Kijowa).
Czytaj też
Generał Wojska Polskiego: jesteśmy w stanie konfliktu
„Obecnie znajdujemy się w stanie konfliktu” – podkreślił rozmowie z naszym portalem gen. dyw. Karol Molenda, Dowódca Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni (DKWOC), odnosząc się do bieżącej sytuacji w sieci. Jego zdaniem w przypadku tej domeny operacyjnej nie występuje stan pokoju.
Dowódcy odpowiedzialni za domenę lądową, powietrzną i morską definiują rzeczywistość na czas pokoju, kryzysu i wojny. Cyberprzestrzeń jest jednak wyjątkowa. (...) To domena, w której nigdy nie będziemy w stanie pokoju. W moim przekonaniu w cyberprzestrzeni funkcjonują trzy stany: rywalizacji, konfliktu i wojny.
Gen. dyw. Karol Molenda, Dowódca DKWOC
Cały wywiad z generałem jest dostępny pod linkiem: Wojsko RP rośnie. Generał Molenda szczerze o potencjale Polski.
Ataki Rosji. Zagrożenie dla NATO
Aktywność Rosji wobec Polski oraz innych państw NATO nie przechodzi uwadze wspólnoty. Członkowie Sojuszu wyrazili „głębokie zaniepokojenie niedawnymi szkodliwymi działaniami na terytorium NATO”. Tu poza naszym krajem wymieniono też Czechy, Estonię, Niemcy, Łotwę, Litwę i Wielką Brytanię.
W oficjalnym komunikacie wskazano, że wrogie operacje wpisują się w nasiloną kampanię Rosji prowadzoną „w całym obszarze euroatlantyckim”. Działania te obejmują m.in. cyberataki oraz dezinformację. „Stanowią one zagrożenie dla bezpieczeństwa NATO” – czytamy.
Czytaj też
NATO chce odstraszać Rosję
Sojusznicy wyrazili solidarność i wsparcie państw dotkniętych operacjami Kremla. Zadeklarowano podjęcie działań, aby zająć się wrogą aktywnością.
„Będziemy nadal podnosić naszą odporność oraz rozwijać narzędzia, by przeciwdziałać rosyjskim działaniom hybrydowym, a także odstraszać” – podkreślają państwa NATO we wspólnej deklaracji.
NATO apeluje do Putina
Równocześnie potępili agresywne kampanie Kremla i wezwali tamtejsze władze na czele z Putinem do respektowania międzynarodowych zobowiązań i prawa. Jak podkreślono, operacje wymierzone w sojuszników nie powstrzymają ich od dalszego wspierania Ukrainy.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Norman
Bierze się to z tego że Polska wiecznie gra rolę chłopca do bicia..spadająca rakieta nn to nie zagrożenie widzieliśmy ją,,... samolot narusza przestrzeń powietrzną..,,tylko na chwilę,,. Nie ma srodków na służby a co dopiero na defensywne siły hamerskie.Atak na giełdę w Moskwie...aktywa państwowe w Rosji... fake strony ministerstw... Skoro Rosja uznaje tylko pokaz siły to dlaczego nasi nie atakują ich sieci. Bo mamy za małą ilość hakerów a nasze pojęcie demokracji uwali szybciej w sądzie hamera z atak na nich.