Armia i Służby
Ważne ćwiczenia NATO. Polska ma swoje ambicje
Polski zespół pod kierownictwem oficera DKWOC weźmie udział w jednych z najważniejszych ćwiczeń NATO. Ambicje są duże, a wszystko z myślą o podniesieniu poziomu bezpieczeństwa i obrony.
Już w przyszłym tygodniu startują największe na świecie ćwiczenia dotyczące cyberobrony. Mowa o Locked Shields 2024, których organizatorem niezmiennie jest NATO Cooperative Cyber Defence Centre of Excellence (CCDCOE). Polska ma tu swoje ambicje.
Czytaj też
NATO wzmacnia obronę
Przypomnijmy, że wydarzenie odbywa się co roku, począwszy od 2010 r. Na przestrzeni lat zyskało rozgłos, renomę, a przede wszystkim wydatnie przekłada się na poziom cyberbezpieczeństwa i cyberobrony państw sojuszniczych oraz partnerskich.
Jak podaje CCDCOE, w tym roku w ćwiczeniach weźmie udział ok. 4 tys. ekspertów z ponad 40 krajów, w tym Polski oraz Ukrainy (nasi sąsiedzi utworzą zespół z Czechami). W ubiegłym roku było ich o tysiąc mniej: 3 tys. osób z 38 krajów.
Celem ochrona infrastruktury
Uczestnicy staną przed licznymi wyzwaniami, które mają z założenia „odwzorowywać złożoność rzeczywistości”. Ich celem będzie ochrona infrastruktury fikcyjnego państwa. Tu kluczowe mogą okazać się takie zdolności jak np. komunikacji kryzysowej, planowania strategicznego czy krytycznego myślenia.
Czytaj też
Kolektywna obrona NATO
Co jest główną zaletą Locked Shields? Kompleksowe podejście. W trakcie działań należy wykazać się nie tylko umiejętnościami technicznymi, ale również wypracować sprawne kanały komunikacji, aby zadbać o najwyższą jakość cyberobrony.
Locked Shileds to fantastyczna inicjatywa, pokazująca jak dany kraj jest przygotowany do wojny w cyberprzestrzeni. Podczas ćwiczeń rywalizują ze sobą zespoły z NATO i państw partnerskich. Uważam, że to świetne miejsce do zgrania zespołu narodowego.
Gen. dyw. Karol Molenda, Dowódca Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni (DKWOC) w wywiadzie dla CyberDefence24
Dzięki ćwiczeniom państwa członkowskie NATO i partnerskie mogą wymieniać się najlepszymi praktykami, wiedzą, doświadczeniem, testować innowacyjne rozwiązania, a przede wszystkim wspólnie doskonalić zdolności reagowania na incydenty.
Polacy walczą o czołowe lokaty
W ubiegłym roku polski zespół okazał się jednym z najlepszych w Locked Shields. Nasza drużyna, składająca się nie tylko z żołnierzy, ale i specjalistów z różnych instytucji, zajęła wysokie 3 miejsce. Teraz ambicje są podobne.
„W ubiegłym roku byliśmy »na pudle< i teraz też będziemy walczyć o najwyższe lokaty. Zawsze zachęcam do rywalizacji” – podkreślił gen. dyw. Karol Molenda w ostatnim wywiadzie dla naszego portalu (całość: Wojsko RP rośnie. Generał Molenda szczerze o potencjale Polski).
Czytaj też
Finowie chcą być z Polską
Jak wówczas przekazał, w tym roku Polska stworzy jeden zespół z Finlandią, która sama wyszła z taką inicjatywą. „Choć nasze poziomy są porównywalne, to jednak Finowie stwierdzili, że chcą działać pod kierownictwem polskiego oficera” – zaznaczył dowódca cyberwojsk RP.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany