CYBERMAGAZYN
#CyberMagazyn: Krótka historia OpenAI. Od startupu do technologicznego giganta
Jaki cel przyświecał twórcom Open AI w 2015 roku? Które wydarzenia można uznać za momenty przełomowe w firmie? Poznajmy krótką historię firmy, której produkt rewolucjonizuje świat generatywnej sztucznej inteligencji.
Na temat ChatGPT napisano już naprawdę wiele. O sztucznej inteligencji i jej wpływie na rzeczywistość pisano w kontekście rynku pracy, edukacji, sztuki... Praktycznie nie ma już dziedziny życia, której AI mogłoby nie dotknąć.
W związku z tym, że to właśnie ChatGPT stworzony przez OpenAI jest tym elementem, który przyczynił się do rozpoczęcia wielu debat i sporów, warto dokładniej przyjrzeć się firmie, która stoi za powstaniem popularnego generatywnego modelu językowego.
Czytaj też
Kto stoi za OpenAI?
Kiedy dziś mówimy o amerykańskiej firmie zajmującej się sztuczną inteligencją, pierwszą osobą, która może przychodzić nam na myśl jest Sam Altman. To 38-letni programista jest związany z firmą od początku jej istnienia, to on był obecny przy wszystkich jej przeobrażeniach i to jego podobizna najczęściej pokazywana jest dzisiaj w mediach w kontekście ChatuGPT.
Mając świadomość zaangażowania Altmana w opisywany projekt warto pamiętać o tym, że to nie tylko on był odpowiedzialny za gigantyczny sukces firmy, która przez ostatnie lata stała się spółką wartą miliardy dolarów.
W 2015 roku w gronie „ojców założycieli" poza Altmanem znalazł się: Ilye Sutskever, Greg Brockman, John Schulman, Wojciech Zaremba oraz Elon Musk. Co ciekawe, z tego grona dziś w firmie nie ma jedynie tego ostatniego. W 2018 roku twórca SpaceX i Tesli zdecydował się opuścić załogę, tłumacząc to między innym rzekomym konfliktem interesów, związanym z rozwojem sztucznej inteligencji w OpenAI i w jego firmie motoryzacyjnej.
Czytaj też
Cele firmy
Podstawowym celem istnienia kalifornijskiej spółki było stworzenie laboratorium badawczego sztucznej inteligencji – czytamy na oficjalnej stronie OpenAI. Aby lepiej przyjrzeć się tym celom i filozofii firmy, warto zagłębić się w jej krótki statut.
To z dokumentu powstałego w kwietniu 2018 roku możemy wyczytać, że podstawowym celem stworzenia ogólnej sztucznej inteligencji (AGI) jest wyręczenie ludzi w części prac. W statucie – który napisany jest w dosyć enigmatyczny sposób – niejednokrotnie pojawia się motyw „chęci zadbania o dobro wspólne".
„Naszą misją jest sprawienie, aby ogólna sztuczna inteligencja przynosiła korzyści całej ludzkości" – czytamy. „Będziemy aktywnie współpracować z innymi instytucjami badawczymi i politycznymi. Dążymy do stworzenia globalnej społeczności współpracującej w celu sprostania światowym wyzwaniom sztucznej inteligencji" – czytamy dalej.
Trudno wyrokować, co dla twórców OpenAI mogą te słowa oznaczać. Hasła „powszechnego dobra" są bardzo pojemne. Biorąc pod uwagę mnogość różnych interesów, trudno wierzyć w to, że sztuczna inteligencja będzie narzędziem, na które każdy zainteresowany będzie patrzył tak samo. To już temat na zupełnie oddzielny tekst, który z pewnością – prędzej czy później – na łamach tego portalu się pojawi.
Czytaj też
Krótka chronologia
Po tym, jak poznaliśmy kto stoi za spółką i po tym, jak spróbowaliśmy zagłębić się w motywacje jej twórców przyszła pora na krótką chronologię i wymienienie ważniejszych momentów z życia OpenAI.
Już kilka miesięcy po powstaniu firmy, OpenAI zdecydowało się na udostępnienie publicznej wersji beta o nazwie OpenAI Gym. Była to platforma do badań nad uczeniem się przez wzmacnianie, czyli jednym z trzech głównych nurtów uczenia maszynowego.
W grudniu 2016 firma wypuściła platformę oprogramowania do pomiaru i szkolenia ogólnej sztucznej inteligencji. Program otrzymał nazwę Universe i zajmował się AI m.in. w kontekście gier komputerowych czy stron internetowych.
W 2018 – jak już zostało wspomniane – z firmą pożegnał się Elon Musk, a jeszcze jedną datą, na którą warto zwrócić uwagę w kontekście rozwoju Open AI był 11 marca 2019 roku. To wtedy doszło do restrukturyzacji firmy i zamienienie jej z organizacji non-profit w spółkę o „ograniczonym zysku" .
Rok 2019 był też istotny z punktu widzenia spółki, ponieważ na inwestycję w nią zdecydował się Microsoft. To wtedy gigant technologiczny należący do Billa Gatesa zdecydował się dofinansować OpenAI kwotą miliarda dolarów. Warto tu podkreślić, że wystarczyły niecałe 4 lata, a Microsoft swoje wsparcie w kalifornijską spółkę zwiększył dziesięciokrotnie . To tylko pokazuje nam skalę zmian, jakie zaszły w OpenAI przez stosunkowo niewielki odcinek czasu.
W naszej skróconej historii firmy warto wyróżnić jeszcze jedną datę (przed rewolucją, która dokonała się pod koniec 2022 roku). 20 lipca 2020 roku OpenAI ogłosiło powstanie GPT-3, czyli największego modelu językowego. Jego zadaniem było generowanie tekstu, a jego wiedza, czerpana była z ogromu danych zebranych ze źródeł internetowych, itd.
Czytaj też
Rewolucja trwa
Tutaj dotykamy niezwykle istotnej kwestii. Upublicznienie ChatGPT pod koniec 2022 roku pokazuje, że ostatni medialny entuzjazm i wrzawa są lekko na wyrost, gdyż – jak pokazuje powyższy akapit – z generowaniem tekstu mamy do czynienia od dłuższego czasu.
To nie listopad 2022 roku przyniósł nam rewolucję. Ona już trwała, tylko dopiero ten konkretny moment sprawił, że wszyscy zyskali jej świadomość. Więcej na ten temat rozmawialiśmy w podcaście "Pułapki sieci" w rozmowie z dr. Tomaszem Rożkiem.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany