Technologie
Sprawdziliśmy jak działa Chat GPT. Czeka nas rewolucja? [ANALIZA]
Od kilku dni na rynku dostępny jest Chat GPT. Nasza redakcja postanowiła sprawdzić, jak działa to darmowe narzędzie firmy Open AI i czy istnieje realna szansa na to, że zrewolucjonizuje ono współczesny świat.
Czym jest Chat GPT? Mówiąc najprościej - to generator tekstu (dialogu) wytwarzany przez sztuczną inteligencję. W związku z tym, że podana definicja nie jest do końca rozbudowana, o jej poszerzoną wersję postanowiliśmy zapytać... sam Chat GPT.
GPT (ang. Generatvie Pretrained Transformer) to rodzaj modelu uczenia maszynowego, który został opracowany przez firmę OpenAI. Model ten jest używany do generowania tekstu na podstawie danych wejściowych. GPT wykorzystuje technologię przetwarzania języka naturalnego (NLP) i uczenie głębokie, aby tworzyć tekst, który jest naturalny i zgodny z dostarczonymi danymi wejściowymi. Może być używany do tworzenia różnych treści, w tym tekstów, konwersacji w czasie it nawet tłumaczeń.
Chat GPT
Jak z odpowiedziami na inne pytania poradził sobie ten chatbot? Stworzyliśmy kilka kategorii pytań, zaczynając od tych, które bezpośrednio dotyczą tematyki, którą zajmujemy się na co dzień.
Omijając kontrowersje
W kontekście Chatu GPT mówiło się także o tym, że będzie mógł on położyć kres rozprawkom czy dłuższym dyzertacjom. Okazuje się, że narzędzie rzeczywiście potrafi wygenerować odpowiedź na zadane pytanie, ale robi to w dość wybiórczy sposób. Na dodatek, okazuje się, że odpowiedzi, których udziela są nie do końca zgodne z rzeczywistością. Przykładem jest tutaj odpowiedź na pytanie o najlepszego prezydenta Polski. Wymienienie w tym gronie Tadeusza Mazowskieckiego (który prezydentem nigdy nie był) świadczy o tym, że program musi być jeszcze dopracowany.
Korzystając z Chatu GPT spróbowaliśmy także zadać pytania, które zdecydowanie bardziej dotyczą obszaru zainteresowań kolegów z redakcji Energetyka24. W tym przypadku od czatu uzyskaliśmy następujące odpowiedzi:
Czy te odpowiedzi są satysfakcjonujące dla red. Jakuba Wiecha, zastępcy redaktora portalu Energetyka24?
"Czytając odpowiedzi chat bota nie sposób nie odnieść wrażenia, że jest on nie tyle sztuczną inteligencją, co raczej bardziej zaawansowaną wyszukiwarką internetową, wyposażoną w pewien ograniczony komponent kreatywności. Chat bot opisowo odpowiada na zadawane pytania, przytaczając szereg informacji, które są do znalezienia w sieci. Jednakże, w przytoczonych przykładach na temat atomu i klimatu, zabrakło głębszej analizy, która wynika właśnie z inteligencji i umiejętności komparatystycznego zestawiania danych" - komentuje sprawę ekspert.
Czytaj też
Koniec poezji i dziennikarstwa?
Czy Chat GPT już dzisiaj można uznać za realne zagrożenie dla pracy dziennikarzy, nauczycieli czy poetów? Czy przy takim poziomie zaawansowania tego narzędzia istnieje realne ryzyko, że za pisanie poezji będą już tylko odpowiadać roboty?
Wykorzystując zimową aurę za oknami, poprosiliśmy Chat GPT o napisanie wiersza na temat śniegu. Oto jak w tym przypadku poradziła sobie narzędzie firmy Open AI:
Jak widać na załączonym obrazku, nie mamy tu do czynienia z wierszem, który miałby szansę na otrzymanie jakiejkolwiek nagrody za najlepszą poezję. Trudno nawet przyznać, że mamy tu do czynienia z wierszem, który zawiera rym...
To nie jest ostatnie słowo AI
Przed sztuczną inteligencją mogącą zagrozić abstrakcyjnemu ludzkiemu myśleniu jest jeszcze daleka droga. Nie zmienia to faktu, że kolejny krok został poczyniony, a tych kroków z pewnością będzie coraz więcej a ich tempo wzrośnie. Jako redakcja CyberDefence24 z pewnością będziemy przyglądać się wszelkim nowościom i zachodzącym modyfikacjom w tej materii.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Tytus9282
Może i ta inteligencja nie myli się, tego nie wiem, ale na pewno zapomina. Kiedy zapytałem o potencjalne wady walut banków centralnych CBDC, to wyliczyło wszystkie, oprócz tego, że waluta może mieć termin ważności. Kiedy zwróciłem na to uwagę, to przeprosiło mnie za błąd i powiedziało, że tak faktycznie może być. Także uważam, że to kolejna ściema. Zadawałem jeszcze kilka pytań odnośnie partii rządzącej i dostawałem odpowiedzi godne mediów mainstreamowych, także to takie Google, tylko w innej formie. Zwykły kit, choć przydatny, kiedy chodzi o nieszkodliwe dla systemu treści.