Cyberbezpieczeństwo
Wyciek setek dokumentów NATO? „To odwet”
Hakerzy znani z włamań i wycieków danych twierdzą, że przeprowadzili skuteczny cyberatak na NATO. W sieci udostępnili link prowadzący rzekomo do setek wewnętrznych dokumentów wspólnoty. Sojusz zareagował.
NATO bada sprawę ujawnienia w sieci linku do rzekomo ponad 700 wewnętrznych dokumentów sojuszu – podaje serwis CyberScoop, powołując się na źródło w NATO.
Czytaj też
Wyciek dokumentów
Odnośnik został udostępniony na Telegramie 23 lipca br. przez grupę SiegedSec. Jej członkowie są znani z włamań do instytucji i organizacji oraz wycieków motywowanych politycznie.
„Lubisz NATO? My nie! A więc przedstawiamy... wyciek setek dokumentów pozyskanych z portalu CIO NATO (Communities of Interest Cooperation Portal), przeznaczonej wyłącznie dla państw członkowskich i partnerów (sojuszu – red.)” – czytamy we wpisie hakerów.
W plikach mają znajdować się takie informacje jak m.in. nazwiska i dane kontaktowe personelu czy katalog stosowanego oprogramowania.
Czytaj też
Atak na NATO
Grupa twierdzi, że cyberatak nie ma nic wspólnego z wojną między Rosją a Ukrainą. „To odwet na państwach NATO za ich ataki na prawa człowieka” – podkreślają członkowie SiegedSec.
Zgodnie z informacjami CyberScoop, specjaliści sojuszu badają sprawę.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].