Cyberbezpieczeństwo
Rosja wybiera prezydenta. Ataki na niezależne media
Rosja szykuje się do wyborów prezydenckich. Poza kwestiami czysto organizacyjnymi i politycznymi, podejmowane są także działania na rzecz utrzymania prokremlowskiej linii narracyjnej. Lokalne niezależne media są atakowane na różne sposoby.
Rosyjski niezależny portal informacyjny Meduza poinformował o „bezprecedensowym ataku” na jego infrastrukturę. Działania miały nasilić się po śmierci Aleksieja Nawalnego i kilka tygodni przed wyborami prezydenckimi w Rosji.
W komunikacie do sprawy podkreślono, że operacje wymierzone w portal nie są niczym nowym, bo jego działalność nie podoba się Kremlowi od dawna. Wzrost prób cyberataków odnotowano po inwazji na Ukrainę, lecz nijak się to ma do tego, czego Meduza ma teraz doświadczać.
Wyłączyć portal
Wśród zagrożeń wymieniono kampanie, których celem jest wyłączenie portalu. Obejmuje to masowe ataki DDoS. Jak tłumaczyliśmy w naszym #CyberMagazynie, polegają na wygenerowaniu tak dużego sztucznego ruchu, aby doprowadzić do niedostępności usługi. Właściciel medium spodziewa się tego typu działań w okresie wyborów w Rosji i tuż po nich.
Czytaj też
Rosja walczy z mediami
W komunikacie wskazano, że Kreml stara się pozbawić Meduzę finansowania. Przypomnijmy, że portal pracuje dzięki wsparciu czytelników, którzy wpłacają darowizny. „Trzy lub cztery razy na minutę próbują (Rosjanie – red.)” podejmować wysiłki na rzecz zablokowania transferów środków.
„Potrafimy sobie poradzić z tymi atakami, ale podobnie, jak w przypadku DDoS, stają się one coraz częstsze” – wskazują przedstawiciele Meduzy.
Ataki na dziennikarzy
Sprawa dotyczy też bezpośrednio dziennikarzy. Portal ujawnił, że tylko w tym roku Google kilkukrotnie ostrzegał pracowników przed próbami włamań, za którymi mieli stać hakerzy powiązani z rządem.
Odnotowano także zauważalny wzrost liczby żądań usunięcia określonych materiałów, phishingu czy ataków spamowych. Na skrzynki niektórych pracowników miały trafiać tysiące maili, aby zasypać ich skrzynkę i utrudnić działanie. To jednak nie wszystko.
Czytaj też
Negatywne komentarze w sieci
Serwis wskazuje także na falę negatywnych komentarzy w sieci pod jego adresem, co jest szczególnie widoczne od początku roku. W operację mają być zaangażowane boty, które „wystawiają negatywną laurkę” Meduzie. Jej publikacje w mediach społecznościowych są masowo zgłaszane jako treści naruszające rzekomo regulaminy platform.
Próby uśmiercenia Meduzy
„Mamy duże doświadczenie pracy pod presją. Choć nie mamy twardych dowodów, uważamy, że ataki te są próbą całkowitego wyeliminowania Meduzy” – stwierdzono w komunikacie.
Zdaniem portalu, na ten cel Rosja wydaje duże kwoty i angażuje swoje cenne zasoby, na czele z hakerami ze służb specjalnych. Jednak do tej pory Meduza przetrwała i nie zamierza usuwać się z przestrzeni medialnej.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany