PKW przełożyła wybory prezydenckie? Uważajcie na fałszywe informacje

Autor. By Adrian Grycuk - Own work, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=90522629
Informacja o przełożeniu wyborów prezydenckich przez Państwową Komisję Wyborczą jest fałszywa – ostrzega NASK. W sieci krąży rzekomy artykuł, w którym padają argumenty o konieczności „zachowania przejrzystości i wiarygodności” czy „niedoskonałości poprzedniego terminu”. Instytut apeluje o zachowanie czujności.
Zbliżająca się I tura wyborów prezydenckich to nie tylko znak dla sztabów wyborczych, że czas na podsumowywanie kampanii i przygotowania do „wielkiego finiszu”. To także impuls do działań aktorów zagrożeń rozpowszechniających dezinformację w sieci, aby wzmocnili intensywność swoich działań.
W kwietniu br. otrzymaliśmy raport NowaComm, który wskazywał na wysoką liczbę fałszywych kont w mediach społecznościowych. Ich zadaniem było rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji i manipulowanie odbiorcami – w przypadku platformy X (dawny Twitter) takie treści zdobywały zasięgi rzędu dziesiątek milionów odbiorców.
Nie, PKW nie zmieniła terminu wyborów
W poniedziałek na kolejną manipulację rozpowszechnianą w sieci zwrócił uwagę NASK. Jak czytamy w komunikacie instytucji, fałszywy artykuł został przygotowany tak, aby czytelnik uwierzył w jego wiarygodność – jego zadaniem jest informować o rzekomej zmianie terminu wyborów prezydenckich przez Państwową Komisję Wyborczą.
„Decyzja” jest przedstawiana jako „konieczna”, zaś jako argumenty wskazano „niedoskonałości poprzedniego terminu”, konieczność „przejrzystości i wiarygodności głosowania” oraz „dobro Polaków”. Dla uwiarygodnienia tekstu dodano do niego fotografię Sylwestra Marciniaka, przewodniczącego PKW.
NASK wskazuje, że fałszywa treść ma na celu wywołanie silnych emocji za pośrednictwem m.in. słów i zwrotów dotyczących bezpieczeństwa, mocniejszego zaufania czy unikania konfliktów.
„To nacechowane emocjonalnie zwroty, które mają uśpić czujność odbiorcy i rozmyć komunikat, w którym zabrakło faktów i konkretnych informacji” – zaznacza instytucja.
Nieprawdą jest również informacja o jakiejkolwiek decyzji dotyczącej terminu wyborów, która miałaby zostać podjęta przez PKW. Organ ten nie ma bowiem uprawnień do takiego działania – zmiana dnia głosowania jest możliwa jedynie za pomocą ustawy uchwalanej przez Sejm lub zawieszona na podstawie konstytucyjnych przepisów w przypadku wprowadzenia stanu klęski żywiołowej.
Dezinformacji będzie więcej
Eksperci NASK ostrzegają, aby zwracać uwagę na fałszywe informacje przygotowywane właśnie w takim stylu, które pojawiają się w internecie. W tym przypadku stworzony prawdopodobnie przy pomocy AI fake news pojawił się na początku maja, jednak w ciągu kilkunastu dni został wielokrotnie powielony.
„Jedna z największych trudności w walce z dezinformacją polega na tym, że fałszywe informacje często wyglądają na wiarygodne i są rozpowszechniane szybciej niż zdementowane fakty” – zwraca uwagę Magdalena Wilczyńska, dyrektorka Pionu Ochrony Informacyjnej Cyberprzestrzeni w NASK.
To jednak nie ostatni taki przypadek – ich liczba, według zapowiedzi przedstawicieli Instytutu, ma rosnąć.
„Najczęściej podejmowanym tematem w dezinformacji wyborczej jest między innymi uczciwość przyszłego wyniku głosowania. Natomiast wiadomości podobne do tej, którą omawiamy, występują rzadziej. Są jednak równie groźne, ponieważ mogą ingerować w demokratyczny proces wyborczy” – wyjaśnia Izabela Jarka z Ośrodka Analizy Dezinformacji.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Sztuczna inteligencja w Twoim banku. Gdzie ją spotkasz?
Materiał sponsorowany